Nieruchomości. Wzrost czynszów za wynajem mieszkania – rynek najmu. Komentarze ekspertów
Oferta na rynku najmu przeżyła szturm ludzi – stwierdziła w TVN24 BiS Katarzyna Kuniewicz, dyrektor badań rynku Otodom Analytics. Natomiast ekspert portali rynekpierwotny.pl oraz gethome.pl Marek Wielgo powiedział, że w wyniku inwazji Rosji na Ukrainę i przyjeżdżających do Polski uchodźców, odnotowano bardzo gwałtowny spadek liczby ofert najmu, który w niektórych miastach wynosił 40-50 procent. Polska znalazła się na drugim miejscu w UE pod względem wzrostu czynszów za wynajem – wyliczyli eksperci portalu rynekpierwotny.pl na podstawie danych Eurostatu.
– Najpierw mieliśmy taką sytuację, w której oferta mieszkań w najmie bardzo gwałtownie spadła i to była końcówka lutego, marzec. Wiadomo dlaczego – wojna, uchodźcy, którzy się tu pojawili. I ten dołek, jeśli chodzi o liczbę mieszkań w ofercie, był olbrzymi, niespotykany – tłumaczyła Kuniewicz.
Ceny najmu w Polsce
Jej zdaniem, w „niektórych największych miastach” spadek liczby ofert najmu „sięgnął 70 procent”. – To w naturalny sposób spowodowało, że te mieszkania, które zostały, były najdroższe i cena liczona na takim zestawie już wyraźnie pokazała, że jest wyższa. Ta średnia już była wyższa – podkreśliła.
Wskazała jeszcze jeden powód wzrostu kosztów najmu. – Wraz z tym, co się działo na rynku najmu, mamy sytuację na rynku pierwotnym i ograniczenia w dostępności kredytów. Czyli mieliśmy sytuację, w której oferta na rynku najmu przeżyła szturm ludzi zainteresowanych mieszkaniami do wynajmu – zaznaczyła Kuniewicz.
– Proszę sobie wyobrazić, że jeszcze w listopadzie 2020 roku na rynku było przeszło 112 tysięcy mieszkań na wynajem. Obecnie jest to już tylko 58 (tysięcy). (…) Popyt na mieszkania na wynajem zaczął się już w 2020 roku po okresie pandemicznym, gdy studenci wrócili na uczelnie, kiedy ten rynek zaczął się rozwijać, znowu wrócili najemcy. To był ten pierwszy moment. Wojna w Ukrainie – bardzo gwałtowny (spadek liczby ofert najmu – red.). W niektórych miastach 40-50 procent spadku momentalnie – mówił Wielgo.
Wyjaśnił, że później „ofert zaczęło przybywać, ale potem mieliśmy znowu studentów i w efekcie podaż jest niewystarczająca”.
– Dodatkowo problemy ze zdolnością kredytową, brak możliwości zaciągania kredytów powoduje, że młodzi ludzie w szczególności, nie mogą sobie na razie pozwolić na zakup mieszkania, po prostu wynajmują – stwierdził ekspert.
Wzrosły czynsze najmu mieszkań
Związek Firm Deweloperskich (PZFD), powołując się na dane portalu Otodom, poinformował, że w trzecim kwartale 2022 roku średnio o 32,2 proc. wzrosły czynsze najmu mieszkań dwupokojowych o powierzchni od 40 do 60 mkw. „Stawki najmu w Warszawie (porównując listopad 2021 do listopada 2022) wzrosły o 21 proc., we Wrocławiu było to 32 proc., w Krakowie 40 proc., w Łodzi 41 proc., a w Rzeszowie aż 43 proc” – podano w komentarzu.
Czytaj także: Brakuje mieszkań, drastyczne wzrosty czynszów. Deweloperzy o trudnej sytuacji na rynku >>>
Z kolei eksperci portalu rynekpierwotny.pl obliczyli na podstawie danych Eurostatu, że od listopada 2021 r. do listopada 2022 r. czynsze mieszkaniowe za najem z różnych krajów Starego Kontynentu najmocniej wzrosły na Litwie (30 proc.), w Polsce (18 proc.), Estonii (15 proc.) i na Węgrzech (14 proc.).
Czytaj także: Podatek 29 razy wyższy. Wynajmującym mieszkania mniej opłaca się biznes >>>
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock