Filmy

Nieustannie irytujący, z tanimi żartami zamiast stawki

  • 23 lipca, 2024
  • 7 min read
Nieustannie irytujący, z tanimi żartami zamiast stawki


Ostrzeżenie: Ta recenzja zawiera lekkie spoilery dotyczące Deadpool i Wolverine.

Pod koniec 2008 roku Człowiek z żelaza, był krótki moment, w którym Nick Fury grany przez Samuela L. Jacksona podszedł do Tony’ego Starka granego przez Roberta Downeya Jr., mówiąc o „inicjatywie Avengers”. To wprawiło fanów w ekstazę i wprawiło w zakłopotanie pozostałych, którzy pytali: „Czekaj, kim jest ten facet?”. Teraz, 16 lat później, kiedy publiczność była traktowana jak szczury naciskające dźwignię, żeby zdobyć kolejny kęs jedzenia, dotarliśmy do logicznego punktu końcowego takiego traktowania. Deadpool i Wolverine to film w całości zrobiony ze scen po napisach. To karnawał wewnętrznych żartów, autoodniesień i rozstań z rzeczywistością, bez żadnego wyższego celu niż pogratulowanie widzom nadążania. Nie ma żadnych stawek, dramatów i tylko najbardziej cyniczne zastosowania kreatywności. Najbardziej przygnębiające jest to, że może skończyć na zarobieniu miliarda dolarów.

Pierwszy i drugi Deadpool filmy (i nawet reedycja z kategorią wiekową PG-13) Dawno, dawno temu Deadpoolz jego zabawnym Księżniczka Narzeczona wrap-around) zawsze były trochę mniej mądre niż im się wydawało, ale były wystarczająco łagodną rozrywką, by mnie w zasadzie przekonać. Ta trzecia odsłona, w której Ryan Reynolds powraca jako Wade Wilson, „najemnik z paszczą”, by połączyć siły z równoległym wszechświatem, który jest spinem Logana Hugh Jackmana, lepiej znanego jako Wolverine z X-Men, jest po prostu zbyt powtarzalny, zbyt niedojrzały i zbyt irytujący, by się nim cieszyć. Ten film, wyreżyserowany przez Shawna Levy’ego ze scenariuszem przypisanym pięciu scenarzystom, rozkoszuje się swoją filozofią „im więcej tym lepiej” z całą subtelnością 10-latka brzęczącego na kazoo, rozkoszującego się negatywną uwagą. To niewiarygodne, jak bardzo jest to irytujące.

Warto przeczytać!  Mój ulubiony film Netflixa doczeka się kontynuacji – i jestem rozdarty

Hugh Jackman (z lewej) i Ryan Reynolds w filmie „Deadpool i Wolverine”.

Zdjęcie dzięki uprzejmości 20th Century Studios/Marvel Studios


Historia zaczyna się od Wilsona, przygnębionego odrzuceniem przez drużynę superbohaterów Avengers, żyjącego nudnym życiem z paradą wyrzutków. (Bardzo zabawny Karan Soni, kumpel Wilsona, taksówkarz Dopinder, ma może 45 sekund czasu ekranowego, co jest cholerną szkodą.) Członkowie Time Variance Authority ciągną Wilsona do kieszonkowego wszechświata, aby powiedzieć mu, że został w zasadzie „powołany” do wielkiej ligi; ma dołączyć do „głównej osi czasu” tego, co my, oglądający filmy, nazywamy Marvel Cinematic Universe.

Oczywiście, Wade Wilson również tak to nazywa, ponieważ Deadpool i Wolverine jest po prostu zauroczony ideą zatrzymania własnego pędu, aby móc żartować z Hollywood. To nic nowego — Bob Hope i Bing Crosby wygłaszali uszczypliwe uwagi na temat dyrektorów Paramount w Droga do Maroka w 1942 roku — ale wiedzieli, że odrobina wystarczyła na długo. Ten film po prostu nie może się zatrzymać; zakłada, że ​​wszyscy na widowni są dobrze zorientowani w manewrach zarządu 20th Century Fox i Disneya i będą żartować z tego, co „powiedział Feige” (nawiązanie do producenta Kevina Feige’a). Kiedy Wilson widzi czaszkę pod hełmem Ant-Mana, śmieje się, że Paul Rudd w końcu się postarzał. Jest też żart o niedawnym rozwodzie Jackmana. Kiedy sprawy stają się trochę zbyt Mad Max-ish, martwi się, że jest w złym IP. Kto jest odbiorcą tego? Prawnicy rozrywkowi, którzy oglądają TMZ?

Dziwne (lub może bardziej pozytywnym określeniem byłoby odważne) jest to, jak te gagi „wiemy, że to film” stają się podstawą fabuły, wykraczając poza szczekanie Reynoldsa „włącz montaż” lub kazanie kamerze przesunąć się w górę, aby zrobić fajne ujęcie. Kiedy lokalny gość z TVA, Paradox (mamroczący Matthew Macfadyen), próbuje wyciągnąć Deadpoola ze swojego świata do „głównego” świata, dzieje się tak, ponieważ jego świat ma zostać wymazany z istnienia. (Powodem jest to, że Logan, jak widać w filmie, Loganzmarł i był postacią nośną.) Paradox uważa, że ​​Wilson będzie zachwycony, ale chce uratować swoich przyjaciół, więc wiąże się to z koniecznością udania się do Inny wszechświaty, aby znaleźć różny Logan. (To ma sens.) Łapie wyjątkowo pijanego i opryskliwego Logana, ale gdy Paradox dowiaduje się o planie, wygania ich obu do Pustki.

Ryan Reynolds i Hugh Jackman w filmie „Deadpool i Wolverine”.

Jay Maidment/20th Century Studios/MARVEL


I tutaj właśnie autoreferencyjność wchodzi na najwyższe obroty. W The Void Deadpool i Wolverine spotykają porzucone postacie z wersji filmów Marvela wytwórni Fox. A nawet jeden facet, który był tylko plotką o obsadzie. Nie będę zdradzał wszystkiego, ale wspomnę, że kiedy pojawia się Elektra Jennifer Garner, naturalnie daje to filmowi szansę na zrobienie żartu z Benem Affleckiem, co oczywiście się dzieje.

Ta ciągła zależność od wpatrywania się w pępek jest irytująca, a ponieważ wszystko jest tak powierzchowne, nie ma w tej historii żadnej pilności. Główne zadanie (jeśli możesz je zapamiętać ze wszystkich dygresji) jest bezsensowne, ponieważ żadna z postaci nie jest prawdziwa. Problem ten pogłębia się, ponieważ Deadpool i Wolverine nie mogą umrzeć — więc oglądamy trzy długie sceny, w których po prostu dźgają się nawzajem bez żadnego efektu, ustawione na zwariowane upadki igieł. (To AC/DC, Madonna i numer z Smar.) Jedno byłoby do przyjęcia. Trzy, ironicznie biorąc pod uwagę, że nie ma zabijania, to przesada.

Inną rzeczą, która naprawdę straciła na atrakcyjności, są drażniące, gejowskie żarty Reynoldsa. Serial szczyci się swoją subwersywną, lubieżną gadką (twarz do kamery — właśnie wspomniałem o X w filmie Disneya, co??!), ale wiecie co? Nie widzę, żeby Reynolds faktycznie całował innych mężczyzn. To byłoby chyba przesadą. Gdyby ktoś chciał zinterpretować Deadpool Jeśli uznamy, że zjawisko to jest homofobią przez nadmierną korektę, nie będę ich powstrzymywać.

Ryan Reynolds w filmie „Deadpool i Wolverine”.

Studia Marvela


Może to zabrzmieć, jakbym absolutnie nienawidził tego filmu, ale to trochę niesprawiedliwe. Kiedy rzucasz 7000 żartów w ekran, mając nadzieję, że coś się przyjmie, kilka z nich na pewno się przyjmie. W związku z tym zaśmiałem się kilka razy; nie jestem potworem. Jest też powtarzający się fragment, w którym zła Cesarzowa z The Void i siostra bliźniaczka Charlesa Xaviera, Cassandra Nova (Emma Corrin), wchodzi ludziom do głowy, wpychając im palce do głowy. Efekty specjalne w tym filmie są jednocześnie niepokojące i bardzo zabawne. To fajny fragment.

Ponadto w każdym wszechświecie istnieje pewna stała: Jackman jest zawsze fascynujący. 55-letni australijski artysta estradowy przez większość wielkiego finału jest bez koszulki, a podczas gdy nigdy całkiem wiesz, co to jest CG w hollywoodzkim filmie, facet jest po prostu absurdalnie umięśniony. Pomijając jego mięśnie, ma też kilka scen w tej lekkiej historii, w których ma za zadanie „grać”, i udaje mu się nadać tym scenom trochę głębi. (Reynolds, niestety, nie ma tyle szczęścia, gdy reflektory są zwrócone na niego.)

Przepraszam, że jestem zrzędą i nie lubię Deadpool i Wolverine. Zapewniam, że nie jestem specjalnie uciążliwy. Uważam po prostu, że jeśli film ma zdominować dyskusję, należy poświęcić mu trochę uwagi. Film to dwie godziny tanich żartów, które kończą się największym na świecie Członek rodziny odcinek. Tak bardzo stara się być mądry, że kończy się na tym, że jest żenujący. Na szczęście, Trąby powietrzne Jeśli jeszcze nie widziałeś, film nadal jest wyświetlany. Ocena: C-


Źródło