Świat

Niewielka grupa sędziów skazuje protestujących w Iranie na śmierć

  • 26 stycznia, 2023
  • 8 min read
Niewielka grupa sędziów skazuje protestujących w Iranie na śmierć


Komentarz

rząd Iranu podwaja represje, by stłumić trwające od miesięcy powstanie pochylony nad swoim wygnańcem. W centrum tych wysiłków znajduje się mały krąg sędziów powiązanych z krajowymi przywódcami duchownymi i służbami bezpieczeństwa, wymierzający długie wyroki więzienia i wyroki śmierci zwolennikom protestu.

W Iranie panuje niewielka przejrzystość sądownictwa, gdzie listy zarzutów i wyroki są często utrzymywane w tajemnicy, dlatego trudno jest określić prawdziwą skalę aresztowań, wyroków i egzekucji. Ale obraz procesów i sędziów, którzy im przewodniczą, wyłonił się z wielu źródeł – w tym państwowych mediów, grup praw człowieka, kont telegramów aktywistów i sieci prawników w Iranie i poza nim.

Wydaje się, że w ostatnich tygodniach siedmiu sędziów — Abulqasem Salavati, Mohammad Reza Amoozad, Hadi Mansoori, Musa Asef al-Hosseini, Ali Mazloum, Iman Afshari i Morteza Barati — wydało między nimi co najmniej 17 wyroków śmierci, z których część irańskiego sądu najwyższego uchylił się w wyniku odwołania. Nazwiska sędziów wydających wyroki śmierci w innych sprawach pozostają niepotwierdzone.

Te procesy, które według grup praw człowieka są częścią brutalnej kampanii mającej na celu stłumienie powstania, są „kontrolowane przez bardzo nielicznych sędziów, którzy w stu procentach współpracują z agencjami bezpieczeństwa” – powiedział Hadi Ghaemi, dyrektor wykonawczy Centrum Praw Człowieka w Iranie , grupa rzeczników z siedzibą w Nowym Jorku. „Są zaufani i lojalni i uważa się, że wykonują rozkazy, które zostały już wydane pozasądowo, dotyczące tego, jakie powinny być wyroki”.

Iran powiesił dwie kolejne osoby w ramach brutalnej kampanii przeciwko protestującym

Protesty, w których kobiety i młodzież odegrały wiodącą rolę, wybuchły w połowie września po śmierci 22-letniej Mahsy Amini w areszcie policyjnym po tym, jak rzekomo naruszyła konserwatywny strój kobiet w kraju. Od tego czasu demonstracje przerodziły się w szerokie powstanie napędzane wezwaniami do zakończenia rządów duchownych. Siły bezpieczeństwa zabiły ponad 500 demonstrantów, a władze wydały co najmniej 22 wyroki śmierci i oskarżyły ponad 100 osób o przestępstwa, które mogą zasługiwać na karę śmierci, według aktywistycznej agencji informacyjnej HRANA.

Warto przeczytać!  Najwyższy francuski sąd odrzuca dużą część kontrowersyjnej ustawy imigracyjnej | Wiadomości o migracji

Więźniowie i ich rodziny są pod silną presją, aby milczeć, co uniemożliwia policzenie liczby aresztowań i wyroków, ale HRANA szacuje, że doszło do prawie 20 000 aresztowań, a około 700 zostało skazanych.

W centrum wielu najpoważniejszych procesów znajduje się klika sędziów, których tożsamość stała się znana opinii publicznej i budzi w niej strach.

Stany Zjednoczone zobowiązały się do zaostrzenia sankcji wobec osób zaangażowanych w śmiertelne represje. Stany Zjednoczone objęły Salavatiego, nazywanego „sędzią śmierci”, sankcjami w 2019 r. za nadzorowanie „pomyłek sądowych irańskiego reżimu w procesach pokazowych”. Sześciu innych sędziów odpowiedzialnych za wydawanie wyroków śmierci nie podlega sankcjom USA, które pociągałyby za sobą zaostrzone zakazy podróżowania i zamrożenie aktywów. Pod koniec grudnia administracja Bidena dodała prokuratora generalnego Iranu, Mohammada Jafara Montazeriego, na swoją czarną listę za łamanie praw człowieka.

Rzecznik Departamentu Skarbu USA, mówiąc pod warunkiem zachowania anonimowości zgodnie z protokołem departamentu, powiedział, że nie może komentować, czy sankcje wymierzone w tych sędziów były lub były rozważane. Afshari, Mazloum i Amoozad zostali objęci sankcjami przez Wielką Brytanię 9 grudnia za „ściganie protestujących z rażącymi wyrokami, w tym karą śmierci”.

Studenci w Iranie ryzykują wszystko, by powstać przeciwko rządowi

Większość uwięzionych demonstrantów zostaje zwolniona za kaucją i oczekuje na proces. Ale nieznana liczba jest oskarżona o przestępstwa związane z bezpieczeństwem narodowym, takie jak rzekome ataki na siły bezpieczeństwa, w systemie ustawionym przeciwko nim. Zamiast stanąć przed sądem karnym, więźniowie polityczni są sądzeni w Sądzie Rewolucyjnym, równoległym systemie sądowniczym utworzonym po rewolucji 1979 r. w celu ochrony irańskiego systemu rządów duchownych.

Warto przeczytać!  King Charles, rodzina królewska podobno dostaje podwyżkę

Sędziowie ci „mocno wierzą w rządzący islamski establishment i są od niego zależni, iz tego powodu są bezwzględnie lub ślepo posłuszni” – napisał w e-mailu mieszkający w Kanadzie irański prawnik Saeid Dehgan. Dehgan uciekł z Iranu, aby uniknąć prześladowań za próbę obrony klientów przed niektórymi z tych sędziów.

W Sądzie Rewolucyjnym oskarżonym zazwyczaj odmawia się dostępu do swojego adwokata i nie mogą przeglądać dowodów przeciwko nim, powiedział Dehgan. Według Ghaemiego i innych grup praw człowieka, są oni często zmuszani do składania fałszywych lub obciążających zeznań pod wpływem tortur lub skrajnego przymusu, podczas gdy sędziowie często polegają na sfabrykowanych lub wprowadzających w błąd dowodach, aby wydawać surowe wyroki w szybkich procesach.

Protestujący aresztowani w Iranie stają przed obliczem wymiaru sprawiedliwości

Członkowie irańskiego Ministerstwa Wywiadu i skrzydła wywiadowczego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, siły bezpieczeństwa o szerokich uprawnieniach, której celem jest obrona Islamskiej Republiki, prowadzą przesłuchania. Na sali sądowej to raczej przesłuchujący kierują wyrokami niż sędziowie, powiedział Dehgan.

Powiedział, że orzeczenia są często „pisane przez dział prawny agencji wywiadu i bezpieczeństwa”.

Więźniowie lub ich prawnicy na ogół nie otrzymują oficjalnych odpisów wyroków. Czasami nazwisko przewodniczącego składu sędziowskiego jest utrzymywane w tajemnicy, „ponieważ wiedzą, jak bardzo ich decyzje wywołują gniew opinii publicznej” – powiedział Dehgan. Powiedział, że koledzy zaangażowani w niedawne sprawy dotyczące kary śmierci w północnym mieście Sari podzielili się z nim werdyktami, ale nazwisko sędziego zostało usunięte „prawdopodobnie ze względów bezpieczeństwa”.

Eksperci wyjaśniają, czym dokładnie zajmuje się irańska policja ds. moralności i dlaczego kobiety ryzykują życie na pierwszej linii frontu, by z nią walczyć. (Wideo: Julie Yoon/The Washington Post)

Sędziowie oddziałów 15, 26, 28 i 29 Sądu Rewolucyjnego w Teheranie — Salavati, Afshari, Amoozad i Mazloum — należeli do najbardziej znanych długie i surowe wyroki podczas protestów, powiedział Shiva Nazarahari, członek Komitetu Wolontariuszy do Śledzenia Sytuacji Zatrzymanych, grupy aktywistów z siedzibą poza Iranem.

Warto przeczytać!  Białoruś więzi laureata Nagrody Nobla Bialackiego na 10 lat; Protest UE, USA

Salavati i Amoozad przewodniczyli procesowi pierwszego uczestnika trwających protestów, który miał zostać stracony, Mohsena Shekari, 23-letniego baristy z Teheranu.

Salavati skazał na śmierć co najmniej trzech innych demonstrantów, w tym 19-latka, którego matka powiedziała, że ​​cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową. Sąd Najwyższy Iranu przyjął apelacje w dwóch innych potwierdzonych przypadkach, chociaż oskarżeni pozostają w więzieniu. Zgodnie z doniesieniami prasowymi i listą sporządzoną przez komitet zatrzymanych, wyniki trzech innych spraw dotyczących kary śmierci rozpatrywanych w jego sądzie pozostają niejasne.

Amoozad wydał wyroki śmierci na 45-letniego Manouchehra Mehmana-Navaza oraz pisarza i artystę Mehdiego Bahmana, powiedział Dehgan.

12 grudnia władze powiesiły Majida Rezę Rahnavarda, 23-letniego sklepikarza skazanego na śmierć przez Mansooriego, zgodnie z relacją z procesu przez Mizan News Agency, która jest powiązana z irańskim wymiarem sprawiedliwości. 7 stycznia Teheran dokonał egzekucji dwóch demonstrantów, 22-letniego Mohammada Mehdiego Karamiego i 39-letniego Seyyeda Mohammada Hosseiniego, po tym, jak al-Hosseini uznał ich za winnych.

Irańskiemu lekarzowi grozi egzekucja wśród oburzenia z powodu wyroków związanych z protestami

Według Mizana, Karami i Hosseini byli wśród pięciu osób skazanych na śmierć w masowym procesie, w którym uczestniczyło trzech nieletnich, oskarżonych o zabicie członka ochotniczej policji IRGC. Sąd Najwyższy zawiesił pozostałe trzy wyroki w wyniku odwołania.

Według Dehgana i lokalnych mediów, Barati skazał trzy osoby na śmierć przez powieszenie: Saeida Yaghoubi, Majida Kazemiego i Saleha Mirhashemi, oskarżonych o zabicie członków sił bezpieczeństwa.

Według HRANA zarówno Mazloum, jak i Afshari wydali po jednym wyroku śmierci, chociaż sąd najwyższy zaakceptował uchylenia w każdym przypadku, stwierdził Komitet ds. Monitorowania Sytuacji Zatrzymanych.

Wyroki „nie pasują do przestępstwa, jeśli w ogóle zostało popełnione” – powiedział Nazarahari. Zamiast tego, ci sędziowie „słuchają rozkazów z góry lub tego, co mówią przesłuchujący. Nie wydają wyroków zgodnie z żadnym prawem”.


Źródło