Niezdecydowany, czy Xavi spotka się z Barceloną w sprawie przyszłości – źródła
Wiele źródeł podaje ESPN, że trener Barcelony Xavi Hernández nadal nie podjął decyzji w sprawie swojej przyszłości i w nadchodzących dniach spotka się z władzami klubu, aby nakłonić go do pozostania na stanowisku trenera w przyszłym sezonie.
Xavi (44 l.) ogłosił w styczniu, że planuje ustąpić ze stanowiska po zakończeniu sezonu, ale w ostatnich tygodniach narastały głosy, że chce zmienić swoją decyzję.
– Transmisja na ESPN+: LaLiga, Bundesliga, więcej (USA)
Prezydent Joan Laporta, wiceprezydent Rafa Yuste i dyrektor sportowy Deco wyrazili chęć, aby Xavi pozostał na stanowisku kierowniczym.
Źródła podały ESPN, że stanowisko klubu nie uległo zmianie pomimo sezonu, który wygląda na pozbawiony trofeów po porażkach z Paris Saint-Germain i Realem Madryt, które sprawiły, że Barça wypadła z Europy i straciła 11 punktów do tempa w LaLiga na zaledwie sześć meczów do rozegrania.
Źródła poinformowały również ESPN, że istnieje luźny plan spotkania w tym lub przyszłym tygodniu, przy czym obóz Xaviego jest świadomy, że klub musi poznać jego zamiary, aby móc przygotować się na następny sezon.
Barça nie jest w stanie zainwestować dużych pieniędzy w nowego trenera ze względu na delikatną sytuację finansową klubu, a zarząd, pomimo rozczarowujących wyników w tym tygodniu, docenia pracę wykonaną przez Xaviego od czasu objęcia sterów w 2021 roku.
Źródła poinformowały ESPN, że Xavi może ponownie rozważyć swoją decyzję, jeśli otrzyma pewne gwarancje dotyczące planowania składu i podpisania kontraktów przed sezonem 2024-25.
Xavi zawsze upierał się, że jego decyzja o odejściu jest słuszna, ale wysłucha, co klub ma do powiedzenia.
Xavi poprowadził Barçę do pierwszego tytułu LaLiga od 2019 roku w zeszłym sezonie, a także pozyskał do zespołu młodych talentów z akademii, w tym nastolatków Pau Cubarsí i Lamine Yamala.
Jednak seria słabych wyników w grudniu i styczniu, których kulminacją była porażka 5:3 u siebie z Villarreal, doprowadziła do ogłoszenia przez Xaviego rezygnacji.
Po podaniu swojej decyzji do wiadomości publicznej Barça rozpoczęła serię 13 meczów bez porażki we wszystkich rozgrywkach, wspinając się z czwartego na drugie miejsce w LaLiga i docierając do pierwszego ćwierćfinału Ligi Mistrzów od 2020 roku.
Jednak ich sezon faktycznie zakończył się w tym tygodniu, ponieważ zostali wyeliminowani z Europy przez PSG przed przegraną w niedzielę Klasyczne 3-2, co w zasadzie przekreśliło ich nadzieje na tytuł.
Barça w dalszym ciągu przekracza roczny limit wydatków narzucony przez LaLigę i, jak wcześniej ujawniło ESPN, może być zmuszona tego lata przenieść kluczowych zawodników, takich jak Ronald Araújo, w celu wzmocnienia sił gdzie indziej.
Problemy finansowe utrudniają również poszukiwania następcy Xaviego.
W zeszłym tygodniu ESPN poinformowało, że były reprezentant Meksyku Rafael Márquez, obecnie prowadzący drużynę B Barcelony, okazał się potencjalnym kandydatem na ławkę rezerwowych, ponieważ mieści się w możliwościach finansowych klubu.
Márquez byłby tanim zawodnikiem, grał dla klubu, a jego drużyna B walczy o awans do drugiej ligi hiszpańskiej piłki nożnej, pracując z zawodnikami z akademii.
Tymczasem nie wykluczono także Hansiego Flicka i Thomasa Tuchela, choć trudniej byłoby ich przekonać do podjęcia pracy ze względu na ograniczenia finansowe klubu.