Polska

Nieznani bohaterowie z niedocenianego kraju ~ Wyobraźnia konserwatywna

  • 7 sierpnia, 2024
  • 8 min read
Nieznani bohaterowie z niedocenianego kraju ~ Wyobraźnia konserwatywna


Narody, jak i ludzie, mogą być nieopiewanymi bohaterami. Mogą cierpieć i być bohaterami w swoim cierpieniu. Polska jest takim narodem. Ograniczona przez sąsiadów, którzy zbyt często byli wrogami — i, równie często, wrogami podbijającymi — cała historia Polski została ukształtowana przez cierpienie. Była oblegana i atakowana przez Rosjan na wschodzie i Prusaków na zachodzie, przez Szwedów na północy i Austriaków na południu.

Polacy to żelazny naród, ukształtowany w miecz wiernej odporności w ogniu bitwy, złapany między kowadłem wojny a młotem podboju. Co więcej, ta wierna odporność została ukształtowana przez odporność Wiary, niezłomne przywiązanie narodu polskiego do Kościoła katolickiego, który jest definiującą cechą samego narodu. To ta nieustraszona i odważna lojalność wobec Chrystusa i Jego Kościoła uczyniła Polskę bohaterskim sercem chrześcijańskiej Europy. A jednak zbyt mało ludzi wie o bohaterach, których Polska pielęgnowała i przytulała w swojej wiernej piersi. Nadszedł więc czas, aby uczcić nieznanych bohaterów tego niedocenianego narodu.

Można by przytoczyć wiele przykładów wierności i męstwa Polski. To słynni polscy „huzarzy skrzydlaci” pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego odnieśli decydujące zwycięstwo w bitwie pod Wiedniem w 1683 r., ratując Europę przed islamskim Imperium Osmańskim. W bohaterskiej obronie ojczyzny przed komunistami w wojnie polsko-bolszewickiej 1919–1920 Polacy uratowali Europę przed marksistowskim imperializmem i totalitaryzmem, przynajmniej do czasu zdrady Europy na konferencji jałtańskiej w 1945 r., która oddała połowę Europy, w tym Polskę, w ręce terroru stalinowskiego Związku Radzieckiego.

To Polska, zainspirowana polskim papieżem, św. Janem Pawłem II, rozpoczęła obalenie Związku Radzieckiego. Zainspirowani wizytą papieża Jana Pawła II w Polsce i jego wezwaniem do odwagi, Polacy rozpoczęli kampanię obywatelskiego oporu przeciwko rządom komunistycznym, która rozprzestrzeniła się na wszystkie inne kraje Europy kontrolowane przez Sowietów, w tym ostatecznie na samą Rosję.

Oczywiście, św. Jan Paweł II nie potrzebuje wprowadzenia. Jest bez wątpienia najsłynniejszym Polakiem minionego stulecia. Jego pochwały zostały wyśpiewane. Jest bohaterem, ale nie jest bohaterem nieopiewanym. To samo można by prawdopodobnie powiedzieć o królu Janie III Sobieskim. Większość studentów historii zna jego rolę w uratowaniu Europy przed islamskim podbojem podczas bitwy pod Wiedniem. I są jeszcze dwaj inni polscy bohaterowie, których prawdopodobnie nie trzeba przedstawiać, obaj niedawno kanonizowani święci Kościoła: św. Faustyna Kowalska i św. Maksymilian Kolbe.

Warto przeczytać!  Ostatnie polskie MiG-29 mogą iść na wojnę na Ukrainie

Świętym bohaterem i synem Polski, którego nie trzeba przedstawiać, jest ks. Jerzy Popiełuszko. Uznany za męczennika przez Kościół i beatyfikowany w 2010 r., ks. Popiełuszko wykazał się wielką i niezłomną odwagą w swoim bliskim związku z antykomunistycznym związkiem zawodowym Solidarność w Polsce i został zamordowany przez komunistyczną policję bezpieczeństwa w 1984 r.

Innym bohaterem, którego większość ludzi spoza polskojęzycznego świata nie będzie znała, jest jezuita o. Piotr Skarga. Wiodąca postać kontrreformacji pod koniec XVI wieku, w czasach Rzeczypospolitej Obojga Narodów, elokwencja o. Skargi była chwalona w Polsce. Znany był jako polski Bossuet, nawiązując do znanego francuskiego biskupa i teologa Jacques-Bénigne Bossuet, uważany za jednego z najwybitniejszych mówców i stylistów literackich języka francuskiego.

Fakt, że o. Skarga jest uważany za porównywalnego z Bossuetem, mówi sam za siebie. Jest najbardziej znany z dwóch książek. Jego Żywoty świętych pozostaje niezmiennie popularny, podczas gdy jego traktat polityczny, Kazania sejmowezyskał mu miano „patriotycznego jasnowidza”, który jako prorok zagłady Polski przewidział rozbiór Rzeczypospolitej Obojga Narodów i w konsekwencji koniec, trwającej ponad wiek, polskiej suwerenności narodowej.

Jeszcze innym niedocenianym bohaterem tego niedocenianego kraju jest św. Andrzej Bobola, męczennik, który jest prawie nieznany poza Polską. Ten jezuicki ksiądz, znany jako „łowca dusz” ze względu na swój misyjny zapał, został torturowany przez Kozaków w 1657 roku za odmowę wyrzeczenia się wiary katolickiej i został następnie zabity. Papież Pius XI kanonizował św. Andrzeja Bobolę w 1938 roku; jego następca, Pius XII, wydał encyklikę w 1957 roku, w 300. rocznicę męczeństwa świętego, w której papież nazwał św. Andrzeja Bobolę „niezwyciężonym atletą Chrystusa”, wzywając katolików do naśladowania jego wiary i męstwa:

Niech więc każdy rozważy siłę duszy św. Andrzeja Boboli, Męczennika. Niech uczą się od jego przykładu, zachowują nienaruszoną jego niezłomną wiarę i bronią jej wszelkimi sposobami. Niech tak naśladują jego apostolską gorliwość, aby i oni starali się, na wszelkie możliwe sposoby, umacniać Królestwo Chrystusa na ziemi i, o ile pozwala im na to stan życia, szerzyć to Królestwo wszędzie.

Następnie papież zwrócił się bezpośrednio do narodu polskiego, mając świadomość, że naród polski cierpi pod tyranią komunizmu:

Nasze słowa kierujemy w sposób szczególny do tych, którzy mieszkają w Polsce. Bo Andrzej Bobola jest ich wielką chwałą, ponieważ narodził się z tego narodu i uczcił go nie tylko splendorem tylu cnót, ale i purpurą swego męczeństwa. Idąc za jego przykładem, niech nadal trzymają się mocno swojej wiary przodków w obliczu wszelkich ataków. Niech starają się szczerze żyć zgodnie z chrześcijańskim kodeksem moralnym. Powinni uważnie rozważyć to jako największą chwałę swojego kraju: naśladować niezłomną stałość swoich przodków i uczynić Polskę zawsze wierną, zewnętrznym bastionem chrześcijaństwa.

Ostatnim nieopiewanym bohaterem Polski, który zostanie uhonorowany w tym zbyt krótkim przeglądzie bohaterów tego narodu, jest rotmistrz Witold Pilecki, chrześcijański wojownik o zupełnie innym charakterze niż św. Andrzej Bobola. Jako nastolatek, rotmistrz Pilecki walczył w wojnie polsko-bolszewickiej, która rozpoczęła się po I wojnie światowej, kiedy wojska komunistyczne dowodzone przez Włodzimierza Lenina najechały Polskę. Wojna zakończyła się zwycięstwem Polski, a komuniści zostali zmuszeni do wycofania się z najechanego przez siebie terytorium Polski.

Warto przeczytać!  bne IntelliNews - Polska inflacja jeszcze bardziej spowolni wzrost do zaledwie 2,8% r/r w lutym

Dwadzieścia lat później, kapitan Pilecki walczył, aby obronić swój kraj przed kolejną obcą inwazją, tym razem nazistów z zachodu. Kiedy polska armia została pokonana, był jednym ze współzałożycieli ruchu oporu, Tajnej Armii Polskiej. Z zadziwiającą odwagą, Pilecki zgłosił się na ochotnika, aby dać się pojmać, aby zinfiltrować obóz koncentracyjny Auschwitz. Z obozu koncentracyjnego zorganizował ruch oporu, w który zaangażowane były setki więźniów i przemycał dowody nazistowskich okrucieństw członkom polskiego ruchu oporu, którzy dzielili się tymi informacjami z zachodnimi aliantami.

Kapitan Pilecki uciekł z Auschwitz w 1943 r. i rok później walczył w powstaniu warszawskim. Wzięty do niewoli, resztę wojny spędził w niemieckim obozie jenieckim. Pod koniec wojny powrócił do Polski i został częścią ruchu oporu przeciwko komunistycznemu rządowi, który został ustanowiony przez Związek Radziecki. Został aresztowany przez tajną policję w 1947 r., a po pokazowym procesie w następnym roku został stracony. Jego ciało zostało pochowane bez ceremonii, a jego szczątków nigdy nie odnaleziono.

Wychwalając niektórych nieznanych bohaterów Polski, zakończymy pieśnią pochwalną na cześć samego narodu.

Znaczenie Polski zostało ujęte w słowach G. K. Chestertona. „Gdyby Polska nie narodziła się na nowo”, napisał w 1927 r., „wszystkie narody chrześcijańskie by wyginęły”. Powtarzając ten punkt widzenia, Hilaire Belloc napisał na początku II wojny światowej, że „testem jest Polska”: „Determinacja, by uratować Polskę, która jest determinacją nie tylko do pokonania Prus, ale do wyparcia nikczemnego i morderczego komunizmu Moskwy, jest moralnym warunkiem zwycięstwa. Jeśli się wahamy, jesteśmy zgubieni”.

Warto przeczytać!  Orlen Exclusive-Poland ostrzegł trzy spółki gazownicze, że może przejąć płatności Gazpromu, podają źródła

Niedługo po powrocie z wizyty w Polsce Chesterton wygłosił w Londynie przemówienie, które reklamowano jako „Czym jest Polska”. Uważał ten tytuł za niefortunny.[Y]„Nie można zdefiniować żywej istoty” – sprzeciwił się – „a już na pewno takiej żywej istoty jak Polska, jednej z najbardziej żywych istot na świecie, bo nic nie może być tak żywe, jak istota, która powstała z martwych”.

Chociaż nie mógł tego wiedzieć, Chesterton mówił coś głębszego i bardziej proroczego, niż mógł sobie wyobrazić. W kolejnych dekadach Polska miała umrzeć jeszcze dwa razy pod okupacją nazistowską i sowiecką, tylko po to, by powstać z obu śmierci.

Dziś Polska jest ponownie atakowana, tym razem przez siły globalizmu. To potężni wrogowie. Być może uda im się zabić Polskę raz jeszcze. Jeśli tak, ci z wiarą i wytrwałością powrócą raz jeszcze do katakumb, aby utworzyć nowy opór, walcząc wiernie i modlitewnie o kolejne zmartwychwstanie.

Opublikowano ponownie za uprzejmą zgodą Crisis Magazine (maj 2024).

Niniejszy esej jest częścią serii Nieznani bohaterowie chrześcijaństwa.

Konserwatysta wyobraźniowy stosuje zasadę doceniania do dyskusji o kulturze i polityce — podchodzimy do dialogu z wielkodusznością, a nie tylko z grzecznością. Czy pomożesz nam pozostać orzeźwiającą oazą na coraz bardziej kontrowersyjnej arenie współczesnego dyskursu? Prosimy o rozważenie przekazania darowizny już teraz.

Prezentowany obraz pochodzi ze strony Pixabay.

Wersja przyjazna do wydruku, PDF i e-mail


Źródło