Świat

„Niezwyciężony” cyrkonowy pocisk hipersoniczny Putina ma wspólny problem

  • 21 lutego, 2023
  • 5 min read
„Niezwyciężony” cyrkonowy pocisk hipersoniczny Putina ma wspólny problem


Rosyjska fregata marynarki wojennej Admirał Gorszkow wystrzeliwuje hipersoniczny pocisk Zircon na Morzu Barentsa w maju 2022 r.
Serwis prasowy Ministerstwa Obrony Rosji za pośrednictwem AP

  • Putin reklamował rosyjską broń hipersoniczną, taką jak pocisk Zircon, jako niemożliwą do obrony.
  • W szczególności cyrkon jest potężny, ale jego możliwości są ograniczone, mówi zachodni ekspert.
  • Podobnie jak inne szybkie bronie, prędkość Zircon może odbywać się kosztem jego celności.

Rosyjski pocisk hipersoniczny Zircon może zrobić dwie rzeczy: lecieć z prędkością prawie 7000 mil na godzinę, co bardzo utrudnia zestrzelenie lub uderzyć w poruszający się statek. Ale nie może robić obu.

To wniosek brytyjskiego eksperta, który twierdzi, że Cyrkon to potężna broń z dużymi ograniczeniami.

„Operacyjne rozmieszczenie cyrkonu jest ważnym wydarzeniem, ale którego znaczenia nie należy przeceniać” – twierdzi Sidharth Kaushal, ekspert ds.

Prezydent Władimir Putin zachwalał rosyjską broń hipersoniczną jako „niezwyciężoną”. Rosyjscy urzędnicy twierdzą, że 3M22 Zircon może podróżować z prędkością 9 Mach, czyli około 6900 mil na godzinę, co może być zbyt szybkie dla obecnej taktycznej obrony przeciwrakietowej.

Ale retoryka Putina nie może zmienić praw fizyki. Problem polega na tym, że obiekty poruszające się z prędkością naddźwiękową – Mach 5 i więcej – jonizują otaczające je powietrze, tworząc otoczkę plazmy wokół obiektu, która blokuje sygnały radarowe.

Warto przeczytać!  Patriota zabijający Kinzhal nie jest trudny do znalezienia, a Rosja o niego walczy

Jednak radar to dokładnie liczba kierowanych pocisków kierowanych na cel. Gdy pocisk zbliża się do wyznaczonego punktu, aktywny radar w dziobie włącza się, skanuje obszar i namierza cel. Podobne problemy dotyczą innych szybkich pocisków rakietowych, takich jak chińskie pociski balistyczne przeciwokrętowe.

Prezydent Władimir Putin obserwuje wystrzelenie rakiety z okrętu wojennego podczas ćwiczeń w rosyjskiej Arktyce w sierpniu 2005 roku.
REUTERS/ITAR-TASS/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE

„Ponieważ warstwa plazmy pocisku wyklucza użycie aktywnego radaru i innych czujników pokładowych do śledzenia statku docelowego w fazie końcowej, pocisk prawdopodobnie musi zwolnić do prędkości znacznie poniżej prędkości hipersonicznej, aby śledzić ruchome cele” – napisał Kaushal.

W przypadku stałych celów, takich jak budynki na lądzie, nie trzeba zwalniać. Ale podczas polowania na statki Zircon prawdopodobnie musiałby zwolnić do prędkości ponaddźwiękowej, aby użyć swojego radaru. Jeśli tak, to zbliżając się do celu, Zircon nie poruszałby się szybciej niż wcześniejsze rosyjskie pociski przeciwokrętowe, takie jak P-800 Oniks, który ma prędkość około 2,5 Macha lub 1900 mil na godzinę.

Pociski naddźwiękowe mogą zostać przechwycone przez obronę pokładową, taką jak system działko-rakietowy SeaRAM Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych.

Warto przeczytać!  Pentagon: Oddziały Korei Północnej na okupowanej Ukrainie będą „mięsem armatnim”

Ponadto, gdy Zircon jest wystrzeliwany, rakieta zwiększa go do dużej wysokości i prędkości naddźwiękowej, co jest niezbędne do uruchomienia silnika odrzutowego Zircon i osiągnięcia prędkości hipersonicznej. Wadą jest to, że w przeciwieństwie do naddźwiękowych pocisków przeciwokrętowych, które mogą ślizgać się tuż nad wodą, aby uniknąć wykrycia przez radar, Zircon będzie musiał pozostać na wysokości około 12 mil, dopóki nie zbliży się stosunkowo blisko celu. Lecąc wyżej przez dłuższy czas, staje się on bardziej widoczny dla radarów.

„Pocisk może być hipersoniczny lub nisko obserwowalny, ale nie oba jednocześnie” – napisał Kaushal.

Cyrkon nie powinien być lekceważony. Na przykład niszczyciel może nie wykryć pocisku, dopóki nie zbliży się na odległość około 15 mil, według Kaushala. „Od tego momentu, zakładając, że pocisk jest Cyrkonem lecącym z prędkością 5–6 Machów, statek miałby 15 sekund na reakcję”.

Jednak Kaushal jest sceptycznie nastawiony do rosyjskich twierdzeń, że Cyrkon naprawdę działa.

Rosyjska fregata Admirał Groszkow wystrzeliwuje hipersoniczny pocisk Zircon na Morzu Białym w październiku 2020 r.
Serwis prasowy Ministerstwa Obrony Rosji za pośrednictwem AP

Broń została opracowana niezwykle szybko w porównaniu z poprzednimi rosyjskimi pociskami. „Ponadto wydaje się, że nie ma doniesień o niepowodzeniach testów, co jest rzadkością w przypadku nowego pocisku, zwłaszcza tak złożonego, jak hipersoniczny pocisk manewrujący” – zauważył Kaushal.

Warto przeczytać!  Pandemia COVID-19 „prawdopodobnie znajduje się w punkcie przejściowym” – mówi WHO

Zircon ma zgłoszony zasięg około 621 mil, ale jest to uzależnione od dokładnego naprowadzenia pocisku na strefę docelową: jego pokładowy radar może skanować tylko ograniczony obszar, a nawet lotniskowiec jest małym obiektem do wykrycia wielki ocean. Rosja ma również ograniczone możliwości nadzoru morskiego i wykrywania poza swoimi wodami przybrzeżnymi.

„Chociaż niewiele wiadomo na temat systemu nawigacji Zircon, wydaje się, że ryzyko utraty plazmy wymaga bardzo precyzyjnego naprowadzania bezwładnościowego”, ponieważ wskazówek z GPS lub jego rosyjskiego odpowiednika, GLONASS, „nie można wiarygodnie założyć” – powiedział Kaushal Insiderowi .

Niemniej jednak Cyrkon może w końcu dać wielu rosyjskim okrętom wojennym możliwość ataku hipersonicznego. Broń ma od 26 do 32 stóp długości, co oznacza, że ​​jest wystarczająco mała, aby można ją było zamontować na mniejszych okrętach wojennych, takich jak fregaty klasy Admirał Gorszkow i łodzie podwodne, takie jak łodzie klasy Jasen, które martwią dowódców NATO.

„Jest dość duży, nawet jak na standardy pocisków manewrujących” – powiedział Kaushal Insiderowi. „To powiedziawszy, większość statków rosyjskiej floty jest przystosowana do przenoszenia pocisków manewrujących, więc jest to zdecydowanie zasada projektowania nawet dla mniejszych elementów floty”.

Michael Peck jest pisarzem zajmującym się tematyką obronną, którego prace ukazywały się w Forbes, Defense News, magazynie Foreign Policy i innych publikacjach. Posiada tytuł magistra nauk politycznych. Podążaj za nim Świergot i LinkedInie.




Źródło