Świat

Nishiyama Onsen Keiunkan: Jak to jest zatrzymać się w najstarszym hotelu na świecie

  • 9 czerwca, 2023
  • 7 min read
Nishiyama Onsen Keiunkan: Jak to jest zatrzymać się w najstarszym hotelu na świecie



Minobu, Japonia
CNN

Schowany głęboko w górach japońskiej prefektury Yamanashi hotel Nishiyama Onsen Keiunkan ma podłogi tatami, kimono-sportowy personel i znaki odręcznej kaligrafii. Wydaje się, że czas się tu zatrzymał – i to nie przypadek.

Legenda głosi, że był to rok 705, kiedy najstarszy syn Fujiwara no Kamatari, najpotężniejszej arystokratycznej rodziny tego okresu, wędrował ze stolicy, kiedy odkrył w okolicy gorące źródła.

Niedługo potem powstał ryokan, czyli tradycyjny japoński hotel z gorącymi źródłami. Od ponad tysiąca lat goście tak różnorodni, jak przepracowani tokijscy najemnicy, słynni przywódcy, tacy jak Tokugawa (rodzina szogunów, która rządziła Japonią przez 400 lat), a nawet obecny cesarz kraju Naruhito, przyjeżdżają, by zanurzyć się w wodach i cieszyć się bukoliczną scenerią.

Ryokan od dawna jest dobrze znany w Japonii. Ale jego popularność znacznie wzrosła w 2011 roku, kiedy Księga Rekordów Guinnessa uznała Nishiyama Onsen Keiunkan za najstarszy hotel na świecie.

Ogłoszenie umieściło go na listach życzeń wielu międzynarodowych podróżników, a teraz ryokan stara się pomieścić tych turystów, pozostając wiernym swoim 1300-letnim tradycjom.

Dotarcie do ryokanu nie jest proste. Najpierw podróżni przechodzą przez tętniący życiem dworzec Shizuoka w prefekturze o tej samej nazwie, a następnie wsiadają do pociągu jadącego na wschód.

Stamtąd świat powoli się wymyka. Stacje stają się coraz mniejsze, ponieważ okolica staje się coraz bardziej wiejska. Na niektórych stacjach nie widać nawet kasy biletowej.

Godzinna jazda pociągiem daje pełny widok na górę Fudżi, gdy niebo jest czyste. Pola ryżowe i stare domy, które wciąż mają dachówki, przypominają scenę z animowanego filmu Miyazakiego „Mój sąsiad Totoro”.

Podróżni wysiadają w Minobu, wiosce liczącej zaledwie 11 000 mieszkańców, i czekają na autobus zapewniony przez ryokan.

Minobu jest tak mały, że kasa biletowa na stacji kolejowej przyjmuje tylko gotówkę i wydaje papierowe bilety – kontrastuje to z Tokio, gdzie światła LED wypełniają ulice miasta, a ludzie przechodzą przez bramki kolejowe za dotknięciem telefonu.

Warto przeczytać!  Egipt ostrzega Izrael przed „poważnymi konsekwencjami” operacji Rafah w Gazie

W Minobu nie ma sklepu spożywczego ani McDonald’s. Zamiast tego małe uliczki są domem dla lokalnych firm, które są otwarte od pokoleń.

Stamtąd jest godzinna jazda krętą drogą, wdzierającą się coraz głębiej w góry, aż w końcu pojawia się ryokan.

Pracownicy w tradycyjnych kimonach witają podróżnych, eskortując ich do holu. Dają gościom kapcie z ich imionami wypisanymi na kartce obok. Żadne buty nie są dozwolone poza tym punktem.

„Od łazienki po pokoje, czuję tutaj obecność historii”, mówi Michiyo Hattori, gość, który był w ryokanie, aby świętować swoje 70. urodziny.

Dzięki uprzejmości Nishiyama Onsen Keiunkan

Frontowe wejście Nishiyama Onsen Keiunkan.

Standardowe pokoje w Nishiyama Onsen Keiunkan mają trzy sekcje: dwie części wypoczynkowe i jedną część dzienną. Tradycyjne japońskie wiszące zwoje zwane kakejiku wiszące na ścianach, przedstawiające obrazy natury z podpisem artysty wypisanym kaligrafią.

Okna są tak duże, że widok na las wygląda jak pokrywający ścianę obraz Moneta.

Poniżej płynie duża rzeka, a kłęby pary wskazują na obecność gorących źródeł. Na zewnątrz mężczyzna z wędką łowi dzisiejszą kolację.

W sumie jest sześć gorących źródeł – cztery na zewnątrz i dwa pod dachem. Dwa kryte gorące źródła są dostępne tylko po wcześniejszej rezerwacji, dzięki czemu osoby z tatuażami mogą cieszyć się tym doświadczeniem. (W Japonii większość uzdrowisk z gorącymi źródłami nadal zakazuje tatuaży ze względu na powiązania sztuki ciała z gangami yakuzy, chociaż powoli się to zmienia).

Natura nie jest tylko na zewnątrz. Jest to również ważny element wystroju wnętrz: podłogi wykonane są z miejscowego kamienia, wanny z drewna, a łazienki wewnętrzne haftowane roślinami ozdobnymi.

Warto przeczytać!  Druga fala zimna pokrywa Pekin w Chinach śniegiem i lodem

Mayumi Maruyama/CNN

Nishiyama Onsen Keiunkan ma cztery zewnętrzne gorące źródła.

Na kolację goście otrzymują prywatny pokój o zarezerwowanej porze. Pięciodaniowy posiłek podawany jest z lokalnym winem.

Zaczynając od pierwszego dania, z sushi, tofu i lekką zupą, posiłek przechodzi do wędzonej ryby i ostatecznie grillowanego mięsa i hotpot.

Jeśli to możliwe, składniki są pozyskiwane lokalnie. Zwykle makaron soba robi się z kaszy gryczanej – tutaj z żołędzi zebranych z lokalnych drzew. Kamień użyty do grilla pochodzi ze skał wulkanicznych góry Fuji.

Kiedy goście wracają do swoich pokoi po jedzeniu, odkrywają, że ich zakwaterowanie zostało zmienione. Salon to teraz sypialnia z puszystymi futonami ułożonymi na podłodze.

Żaden szczegół nie został pominięty: poduszka jest umieszczona w idealnej pozycji, aby mieć najlepszy widok na poranny las, gdy goście powoli otwierają oczy po głębokim śnie.

Długa historia Nishiyamy Onsen Keiunkan obejmuje wiele dramatycznych momentów. W 1909 i 1916 roku doszło do ogromnych pożarów. W 1925 roku duży głaz zniszczył jeden z budynków ryokanu. W 1982 roku nawiedził go potężny tajfun.

W rezultacie główny budynek hotelu zmieniał się trzykrotnie.

Prezes Ryokan, Kenjiro Kawano, uważa, że ​​ustronne położenie hotelu pozwoliło firmie przetrwać te wszystkie lata. I pomimo sukcesu, nigdy nie było mowy o ekspansji.

„Były prezydent powiedział mi, żebym został mistrzem ryokanu i nie rozpraszał się” — mówi Kawano. „Kiedy zaczynasz dostrzegać sukces, zaczynasz wtykać głowę w inne przedsięwzięcia, stając się podatnym na porażkę”.

Ryokan był przez ponad sto lat własnością dwóch rodzin, ale kiedy trzeba było zdecydować, kto zostanie 53. prezydentem, poprzedni prezydent miał problem – nie było już krewnych ani potomków, którzy mogliby przejąć władzę dla następnego pokolenia.

Mayumi Maruyama/CNN

Kenjiro Kawano na zdjęciu w ryokanie, którym zarządza.

Kawano po raz pierwszy dołączył do ryokanu w 1984 roku, kiedy miał 25 lat i zanim został menadżerem, zajmował się różnymi pracami – w tym naprawianiem ścian i budowaniem komputerów.

Warto przeczytać!  USA wywołują kontrowersje w ONZ, twierdząc, że uchwała o zawieszeniu broni w Gazie jest „niewiążąca” | NAS

Dziesięciolecia, które spędził na ścisłej współpracy z rodzinną firmą, stworzyły silną więź między Kawano a jego poprzednikiem. Ale nie miał pojęcia, co będzie dalej.

„Pewnego dnia zostałem wezwany do biura poprzednika, który powiedział mi, że przejmuję firmę” — powiedział Kawano. „Czułem ogromną presję przejęcia tak historycznego miejsca. Przyjęcie oferty zajęło mi sześć miesięcy.

„Moim największym zmartwieniem było (że będę) ostatnim pokoleniem, które utrzyma ten ryokan”.

Populacja Japonii wciąż spada, bijąc rekordy każdego roku. W międzyczasie młodsze pokolenia przeniosły się do dużych miast, takich jak Tokio, w poszukiwaniu lepszych możliwości, pozostawiając wioski zamieszkałe głównie przez starszych mieszkańców.

Kawano nie mógł legalnie odziedziczyć ryokana, ponieważ nie był spokrewniony. Aby rozwiązać ten problem, przejął oryginalne udziały w firmie i stworzył firmę Nishiyama Onsen Keiunkan Limited.

Mayumi Maruyama/CNN

Serwis obiadowy w najstarszym hotelu świata.

Inne wyzwania obejmują utrzymanie żywych tradycji ryokanu przy jednoczesnym dostosowaniu go do nowej fali podróżników, z których wielu pochodzi spoza Japonii.

Obecnie personel mówi różnymi językami, w tym angielskim.

Kawano mówi, że wiele ryokanów przystosowało się do współczesnych czasów, wpuszczając buty do środka obiektu i dodając łóżka do pokoi, ale nie chciał tego zrobić.

Zamiast tego miał futony wykonane na zamówienie w większych rozmiarach, aby pomieścić nową klientelę zachodnich gości, którzy są zwykle wyżsi niż ich japońscy klienci.

„Planujemy zachować koncepcję zdejmowania butów również przy wejściu” — mówi Kawano. „Chcemy, aby nasi goście doświadczyli autentyczności tradycji, którą chronimy przez lata.

„Czuję, że moim obowiązkiem jest sprawić, by ten ryokan przetrwał. Przekazując ryokan 54. prezydentowi, wypełniłem swój obowiązek”.


Źródło