Biznes

Niskie ceny na Superchargerach [Forum Elektrowozu]. Przyzwyczajajmy się, że stawki będą dynamiczne, jak przy paliwach

  • 8 marca, 2023
  • 3 min read
Niskie ceny na Superchargerach [Forum Elektrowozu]. Przyzwyczajajmy się, że stawki będą dynamiczne, jak przy paliwach


Nasi Czytelnicy i Forumowicze regularnie donoszą o zmieniającym się cenniku ładowania na Superchargerach Tesli. Pod koniec lutego uzupełnienie energii poza szczytem kosztowało mniej niż 2 złote za 1 kWh, dzięki czemu szybki Supercharger mógł być tańszy niż powolne ładowanie AC w sieci GreenWay Polska. Niestety, niskie ceny dotyczą tylko posiadaczy Tesli, żaden ulokowany w Polsce Supercharger nie jest obecnie dostępny dla aut innych marek.

Dynamiczny cennik Tesla Supercharger

24 lutego najdroższe było ładowanie w szczycie w Kostomłotach, kosztowało 2,2 zł/kWh. Najtańszy był Rzeszów i Kraków poza szczytem, gdzie płaciło się 1,7 zł/kWh (źródło: Forum Elektrowozu). Dla porównania: powolne ładowanie prądem przemiennym w sieci GreenWay Polska bez abonamentu kosztuje 1,95 zł/kWh. Przy abonamencie można obniżyć tę kwotę do 1,75 zł/kWh (Energia Plus) lub 1,6 zł/kWh (Energia Max). Jeśli zatem ktoś ma pod ręką Supercharger, nie opłaca mu się zostawiać samochodu na powolnym słupku GreenWaya.

Tesla, owszem, organizuje promocje na ładowanie, trzeba wszak założyć, że przez te kwoty przebijają ceny rynkowe. Niewykluczone, że operator zachęcał do uzupełniania energii, gdy w Europie mocno wiało i stawki za energię spadły do poziomu groszowych. Firma ma tę przewagę nad resztą konkurencji, że nie obawia się dynamicznych zmian cen i udostępnia je wyłącznie w samochodach oraz aplikacji mobilnej.

Warto przeczytać!  Wiadomości z rynku akcji i udziałów, Wiadomości ekonomiczne i finansowe, Sensex, Nifty, Rynek globalny, NSE, BSE Live IPO News

Inni operatorzy też prezentują koszty ładowania w aplikacjach mobilnych lub samochodach (dotyczy planów abonamentowych producentów), nie ryzykują jednak zmian cennika co dobę. Z punktu widzenia typowego kierowcy to dość absurdalne zachowanie, bo przecież cen paliw nikt nie ustala na pół roku naprzód i nie informuje o ich zmianach z miesięcznym wyprzedzeniem. Nawet Daniel Obajtek obniżył ceny na swoich stacjach z dnia na dzień o dwadzieścia groszy:

Nota od redakcji Elektrowozu: jeśli przyjmiemy, że samochody zużywają średnio 20 kWh/100 km (faktycznie jest mniej), to przy 1,9 zł/kWh przejechanie 100 kilometrów kosztuje 38 złotych. Dziś to równowartość około 5,5 litrów paliwa.

Ważne uzupełnienie zapisał w komentarzu Pan Hue Zarri:

„jeśli przyjmiemy, że samochody zużywają średnio 20 kWh/100 km (faktycznie jest mniej), to przy 1,9 zł/kWh przejechanie 100 kilometrów kosztuje 38 złotych. Dziś to równowartość około 5,5 litrów paliwa.”

Jestem zdania że należałoby dodać do tego koszt ładowania przy starcie. Pierwsze uśrednione kilometry do na przykład 20% baterii. powinno się liczyć po cenie energii domowej.

Oczywiście należałoby uśrednić też pojemność baterii, dla łatwego rachunku 60kWh, przy średnim poborze energii 20kWh/100 i cenie energii domowej na poziomie 0,8PLN/kWh.

Daje nam koszt przejechania pierwszych 240km (do SoC 20%) za 38PLN. 16PLN/100km. I dopiero potem doliczać koszt ładowarki.

Wydaje się mi że tutaj właśnie EV zyskują najbardziej i nie jest to żadna sztuczka czy kombinowanie, po prostu tak się użytkuje elektryka.

Być może zainteresują Cię też poniższe reklamy:




Źródło