Rozrywka

Noomi Rapace w Apple TV+ Sci-Fi – The Hollywood Reporter

  • 20 lutego, 2024
  • 6 min read
Noomi Rapace w Apple TV+ Sci-Fi – The Hollywood Reporter


Jeden z pierwszych dźwięków Apple TV+ Konstelacja to przerażony głos kobiety na kasecie magnetofonowej, która po rosyjsku upiera się, że „świat jest w złym kierunku”. Jak wynika z wypowiedzi, jest to całkowicie nieprzeniknione – co to oznacza mieć na myśli? — to tylko bardziej przygnębiające. Krótko mówiąc, jest to doskonały sposób na nadanie tonu serii, która przede wszystkim specjalizuje się w wykorzystywaniu niesamowitości.

W ciągu ośmiu godzinnych odcinków sezonu czas ucieka, refleksje nie chcą robić tego, co im się każe, zmarli wracają do życia, a potem znów znikają. Nic dziwnego, że astronautka Jo Ericsson (Noomi Rapace) czuje się tak oderwana od Ziemi, że wróciła – i przez jakiś czas Konstelacja czerpie z niepokojącego dreszczu obserwowania, jak Jo próbuje zrozumieć, co się naprawdę dzieje. Ale wibracje sięgają tak daleko tylko wtedy, gdy nie pojawiają się satysfakcjonujące odpowiedzi, a pod koniec pierwszego sezonu dramatowi zabrakło energii.

Konstelacja

Konkluzja

Próbuje utrzymać początkowy przypływ napięcia.

Data emisji: środa, 21 lutego (Apple TV+)
Rzucać: Noomi Rapace, Jonathan Banks, James D’Arcy, Rosie Coleman, Davina Coleman, Will Catlett, Barbara Sukowa, Julian Looman
Twórca: Piotra Harnessa

Ale co za początek. Konstelacja uderza o ziemię i biegnie tak szybko, że na początku nie ma czasu na nudę. Otwarcie w mediach ukazuje Jo i jej 10-letnią córkę Alice (Rosie i Davina Coleman) w samochodzie pędzącym przez zaśnieżone szwedzkie wzgórza. Nie jest od razu jasne, przed czym uciekają ani dokąd uciekają, ale po przybyciu do chaty natychmiast nękają ich niesamowite zjawiska — takie jak niepowtarzalny dźwięk Alicji wołającej o pomoc z lasu, nawet jak Jo widzi Alicja śpi w łóżku. Stamtąd twórca Peter Harness cofa się o pięć tygodni, aby prześledzić początek problemów Jo, aż do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, gdzie spędzamy zaledwie kilka minut na zapoznawaniu się z załogą Jo, zanim ulegnie ona katastrofalnemu wypadkowi.

Warto przeczytać!  Taylor Swift obnaża brzuch na czerwonym dywanie Grammy 2023

Te wczesne odcinki łączą w sobie napięcie gryzące paznokcie Powaga z niesamowitym strachem przed nawiedzonym domem, z cudownie upiornym efektem. Wykorzystując terror ogarniający załogę bezpośrednio po katastrofie, reżyserka Michelle MacLaren nie skąpi na wytrącających z równowagi widokach, takich jak gigantyczne kule krwi zawieszone w stanie nieważkości (dzięki uprzejmości ciężko rannego naukowca granego przez Williama Catletta). Cisza, która następuje po chaosie, jest nie mniej niepokojąca. Jo, pozostawiona sama sobie z rozwiązaniem problemów w drodze do domu, słyszy niewytłumaczalne huki i głosy, które prawdopodobnie nie mogły tam być. Idzie korytarzami, które bez ostrzeżenia zmieniają się w korytarz w domu, a następnie w mgnieniu oka z powrotem na stację kosmiczną.

I cały czas, Konstelacja sygnalizuje, że wszystko, co dzieje się źle w kosmosie, okaże się niczym w porównaniu z tym, co czeka Jo na Ziemi. Kiedy wraca do domu, uderza ją poczucie, że jej życie nie jest takie, jakie zapamiętała, zarówno pod względem małym (jej samochód jest niebieski, a nie czerwony), jak i ogromnym (nie pamięta romansu, który najwyraźniej zrujnował jej małżeństwo z Jamesem D. „Magnus Arcy’ego”). Jej relację na temat tego, co wydarzyło się tam na górze, odrzuca się jako szaleństwo, podobnie jak jej twierdzenie, że rzeczywistość w jakiś sposób się zmieniła. Jednak są wyraźnie tacy, którzy wiedzą więcej, niż mówią o tym, co naprawdę się dzieje – jak Henry (Jonathan Banks), naukowiec, który wydaje się niemal histerycznie zafiksowany na odczytach z CAL, najnowocześniejszego urządzenia, które może mieć spowodował awarię.

Warto przeczytać!  Najważniejsze trendy Google i 25-letnia kapsuła czasu

Dlaczego Henry ma taką obsesję na punkcie tego eksperymentu, nie chce wyjaśniać. Ale Konstelacja rzuca wskazówki, poświęcając czas Henry’emu na opisanie zasad fizyki kwantowej, takich jak splątanie i efekt obserwatora; poprzez postacie odnoszące się do podmieńców, duchów i istot niebiańskich; i popychając nas w stronę idei, że wszystkie te zjawiska mogą w jakiś sposób być jednym i tym samym. To porywająco mocny materiał, który rodzi mnóstwo soczystych pytań, niektóre o charakterze bezpośrednio narracyjnym (kto ukrywa tę prawdę i dlaczego?), a inne o charakterze wielce filozoficznym (co Jest rzeczywistość, kiedy naprawdę się tym zajmiesz?). Wspólnie drażnią się z ambitnym spiskiem, który może wykraczać daleko poza sytuację tej jednej kobiety i ma na celu wywrócenie do góry nogami wszystkiego, co te postacie myślą, że wiedzą o tym, jak działa świat.

Jednak jako Konstelacja dalej, jego zakres zaczyna się raczej kurczyć niż rozszerzać. Serial nigdy nie porzuca swojej lekko szalonej atmosfery, ale coraz bardziej emocjonalnie kładzie nacisk na osobistą podróż Jo. Teoretycznie nie jest to zły pomysł. Pozbądź się zbędnych bajerów, a problemy Jo z rodziną mają swoje korzenie w bardziej ugruntowanym poczuciu winy rodzica, który oddalił się od jej dziecka, a potem odkrył, że nie nadają już na tych samych falach. Pozbądź się intrygi science fiction, a zawodowe zmagania Jo staną się znaną historią kobiety potępionej jako szalona za ujawnianie prawd, do których inni nie potrafią się zmusić, aby przyznać się do nich lub w które uwierzyć.

Warto przeczytać!  Netflix w styczniu 2024 r.: wszystkie nowe filmy i seriale telewizyjne, które pojawią się w tym miesiącu, od Fool Me Once po najbardziej wstrząsającą premierę w historii

Problem w tym, że kiedy pozbędziesz się odlotowych rzeczy, Konstelacjadramat interpersonalny wygląda strasznie marnie. Łatwo jest współczuć kryzysowi Jo na szerokim, abstrakcyjnym poziomie, ale serial nigdy nie oferuje głębokiego poczucia tego, kim Jo jest poza nim ani dlaczego powinniśmy tak bardzo przejmować się tym, co się z nią stanie. Jej relacje z Magnusem i Alice są jeszcze mniej jasno określone. Szczerze mówiąc, jest to punkt fabularny, w którym Jo narzeka, że ​​ten Magnus i Alice nie czują się jak „jej” Magnus i Alice. Ale to oznacza, że ​​jesteśmy proszeni o inwestowanie w relacje, których sami bohaterowie zdają się tak naprawdę nie rozumieć, a jednocześnie nie mamy pojęcia, co to znaczy dla Jo, przede wszystkim, stracić Magnusa i Alice, których pamięta.

Konstelacja jest wyraźnie zbudowany z myślą o wielu sezonach, więc nie musi być zaskoczeniem, że serial nie stara się rozwiązać każdej tajemnicy, jaką podnosi. Jednak nawet odpowiedzi, których dostarcza, nie są bombami bombowymi. Zanim nadejdą, grają jedynie jako potwierdzenie rzeczy, które już ustaliliśmy. Historia Jo zaczyna się od takiego huku. Szkoda, że ​​skończyło się to tak rozczarowującym skomleniem.


Źródło