Novak Djokovic wciąż może udoskonalić swoją grę
Mało kto sobie to wyobrażał Novak Djoković zdobyłby złoty medal na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. W jednym z najtrudniejszych sezonów w swojej karierze serbski mistrz spisał się wyjątkowo dobrze w najważniejszym dniu.
Były numer 1 na świecie miał niewielkie szanse na pokonanie Carlos Alcaraz w finale igrzysk olimpijskich w Paryżu według bukmacherów, ale dokonał legendarnego wyczynu, który zszokował cały świat. 24-krotny mistrz Wielkiego Szlema naprawdę dopełnił układankę swoim zwycięstwem w Paryżu, potwierdzając, że jest jednym z najlepszych sportowców ery nowożytnej.
37-latek z Belgradu płakał bardzo po swoim triumfie w Paryżu i przez kolejne godziny świetnie się bawił w towarzystwie swoich rodaków. Nole cieszy się kilkoma dniami relaksu i ogłosił, że nie weźmie udziału w zawodach Cincinnati Masters 1000, gdzie miał bronić tytułu zdobytego w zeszłym roku.
Novak powróci do gry w Otwarte Mistrzostwa USA pod koniec sierpnia, skalkulowane ryzyko dla gracza, który nie ma już nic do udowodnienia. Jego kolejnym wielkim celem będzie zdobycie 25. tytułu Wielkiego Szlemabyć może już w Nowym Jorku za kilka tygodni. Serb nie wygrał w tym roku żadnego Wielkiego Szlema, przegrał bowiem z Alcarazem w finale Wimbledonu.
Nole nadal doskonali swoją grę
Poziom Novaka Djokovica w finale turnieju olimpijskiego przeciwko Carlosowi Alcarazowi zrobił wrażenie na wszystkich. 24-krotny mistrz Wielkiego Szlema zrobił różnicę swoimi dwoma najbardziej niedocenianymi uderzeniami: serwis i forehand. Novak świetnie serwował przez cały mecz i zagrał kilka szalonych forhendów w obu tie-breakach.
W niedawnym wywiadzie, Andrea Petkovic złożył hołd Nolemu: „Novak Djokovic pokazał nam, co wiara może zrobić, aby odwrócić losy sezonu. Nie wygrał tytułu przez cały rok (co nie jest niczym niezwykłym dla nikogo innego poza nim), ale znalazł swoją najlepszą grę, aby zdobyć złoto, gdy miało to dla niego największe znaczenie. Jak to zrobił? Wiara. W siebie i Boga. Nosił krzyż na szyi, którego często dotykał przed ważnymi momentami.”
Zwycięstwem na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, jak niektórzy wskazują, Novak Djokovic „ukończył tenis”. Serbski mistrz wygrał wszystko, co ten sport ma do zaoferowania, ustanawiając rekordy i przepisując historię tego sportu. Liczby serbskiego tenisisty są imponujące, a Nole w wieku 37 lat po raz pierwszy w tym roku zdołał pokonać rywala Carlosa Alcaraza, pokonanego podwójnym tie-breakiem i walką trwającą ponad trzy godziny.
W rzeczywistości, kolejne zwycięstwo w karierze i teraz wielu zastanawia się, jakie inne bodźce może znaleźć tenisista Belgradu, aby iść naprzód. Djokovic zrezygnował z Masters 1000 w Cincinnati i Montrealu, chce odpocząć i cieszyć się zasłużonymi wakacjami z rodziną, a następnie będzie pracował nad ostatnimi golami sezonu.
W programie Sans Filet w Winamax TV ekspert tenisowy i czołowy analityk Benoit Maylin przeanalizował ostatnie mecze i skomentował przyszłość Novaka Djokovica: „W tej chwili myślę, że Djoković nie ma nic do udowodnienia i to czyni go jeszcze bardziej niebezpiecznym. Ma wielkie pragnienie rywalizacji i fizycznie wygląda jak 27-letni tenisista, a nie 37-latek.
Myślę, że ma jeszcze trzy cele do osiągnięcia: wygranie 25. Wielkiego Szlema, pobicie rekordu Connorsa w liczbie 108 tytułów (w tej chwili ma 99) i wreszcie, dlaczego nie spróbować zdobyć kolejnego medalu w Los Angeles, kiedy będzie miał 41 lat. Wydaje się to teraz niemożliwe do powiedzenia, ale to słowo nie istnieje w słowniku Novaka Djokovica”. Z drugiej strony, Nole Djokovic niedawno ujawniła, że myśli o grze na Igrzyskach Olimpijskich 2028 w Los Angeles, kiedy będzie miała 41 lat.
Djoković ułożył układankę
Jego były trener Marian Wajda również oddał hołd Djokovicowi: „Nolito! Misja zakończona! Po tylu latach żeglowania docierasz do brzegu!! Długotrwały wysiłek zaowocował złotym medalem olimpijskim na twojej szyi. To niezwykłe osiągnięcieJestem z ciebie bardzo dumny! Płakałem, gdy uderzyłeś w ten ostatni oszałamiający prawy. Gratulacje dla twojej rodziny i całego zespołu!”
Pomimo wszystkich sukcesów, jakie osiągnął w trakcie swojej długiej kariery, Djoković wciąż jest głodny sukcesu i nadal ciężko pracuje, aby wygrywać wielkie tytuły. Wielu zaangażowanych uważało, że jego spadkowa przypowieść już się rozpoczęła, ale musieli zmienić zdanie. Były numer 1 na świecie będzie próbował dalej się bawić i pokonywać młode talenty z męskiej trasy w nadchodzących miesiącach.