Podróże

Nowa era pociągów sypialnych

  • 30 marca, 2023
  • 4 min read
Nowa era pociągów sypialnych


To wspaniałe połączenie: podróżowanie pociągiem i spanie. Dobrą wiadomością jest to, że koncepcja pociągów sypialnych wraca do życia. Zła wiadomość jest taka, że ​​podobnie jak tramwaje i trolejbusy, ta wspaniała forma podróżowania została odrzucona.

Pierwsze wagony sypialne – w przeciwieństwie do pociągów, w których zdarzało się zasnąć – zostały wprowadzone w Stanach Zjednoczonych pod koniec lat trzydziestych XIX wieku, ale były to niewiele więcej niż twarde drewniane ławki. To George Pullman zbudował pierwsze luksusowe autokary sypialne, kiedy założył swoją firmę o tej samej nazwie w 1867 roku. Ameryka ze swoimi ogromnymi przestrzeniami i nowo otwartą linią transkontynentalną była żyznym terytorium, a autokary Pullman wkrótce zostały dołączone do pociągów dalekobieżnych. Byli obsługiwani przez czarnych asystentów, którzy, co dziwne, zostali poinstruowani, aby powiedzieć, że mają na imię George.

W Europie Compagnie Internationale des Wagons-Lits zbudowała dużą sieć usług nocnych w ostatniej ćwierci XIX wieku, o znanych nazwach, takich jak Orient Express. W Wielkiej Brytanii usługi sypialne zostały ustanowione w podobny sposób, głównie między Londynem a miejscami tak różnorodnymi, jak Milford Haven. Tylko dwie przetrwały: Night Riviera łącząca Paddington z Kornwalią; oraz Caledonian Sleeper między Euston a różnymi szkockimi miejscami docelowymi, który właśnie został renacjonalizowany przez rząd szkocki.

Warto przeczytać!  Delta uruchamia 3 nowe trasy międzynarodowe do popularnych miejsc docelowych

Jako dziecko udało mi się przekonać mamę, by pojechała pociągiem sypialnym na Lazurowe Wybrzeże, składając fałszywe twierdzenia o chorobie lokomocyjnej. Usługa rozpoczynała się w Calais Maritime, obok promu, a po przejechaniu przez północną Francję i okolice Paryża delektowaliśmy się na pokładzie posiłkiem składającym się z rosołu i frytek stekowych. Choć było pysznie, budząc się z widokiem na Morze Śródziemne wtulone między czerwone skały gór Estérel, podczas gdy śniadanie na rogalikach dostarczonych do przedziału było jeszcze lepsze.

Potem była moja kolej, aby pokazać moim dzieciom cuda nocnej podróży pociągiem. Zakwaterowanie w pociągu narciarskim z Paryża do francuskich Alp było dość skromne, ponieważ wagony prawdopodobnie przetrwały drugą wojnę światową, ale często na pokładzie były dyskoteki, które rekompensowały paskudne kanapki. Piętnaście lat temu udało mi się nawet pojechać do Wiednia jednym z ostatnich pociągów Orient Expressu, który do tego czasu przerodził się w mizerny, ograniczony kurs z tak małą liczbą pasażerów, że morderstwo byłoby prawie niemożliwe.

Usługi te zostały zlikwidowane przez szefów SNCF, którzy postrzegali je jako kosztowny anachronizm, na który nie ma miejsca w dobie tanich linii lotniczych. Na szczęście okazuje się, że się mylili, gdy renesans ogarnia Europę, kierowany przez połączenie nowych operatorów i uznanych państwowych przedsiębiorstw kolejowych. Troska o zmiany klimatu, wysokie koszty hoteli i kłopoty związane z podróżami lotniczymi przyczyniły się do odnowienia dawno porzuconych tras.

Warto przeczytać!  14 Większość europejskich miast w Ameryce Północnej

W ciągu ostatnich kilku lat austriackie przedsiębiorstwo kolejowe ÖBB stworzyło kilka wznowionych połączeń pod marką NightJet, takich jak Wiedeń-Paryż, a od października podróżni mogą przytulić się do łóżka w Sztokholmie i obudzić się 500 mil dalej w Hamburg. W maju nowa firma European Sleeper uruchamia połączenie Bruksela-Berlin, które przyda się na połączeniach Eurostar z Londynu.

Te nowe usługi mogą być odrodzeniem starej koncepcji, ale jest różnica. Podczas gdy standardy uległy pogorszeniu, obecnie nacisk kładzie się na zapewnienie wysokiej jakości usług dla osób podróżujących w interesach i zamożnych turystów, a nie dla turystów z plecakiem, którzy kiedyś byli stłoczeni po sześć osób w przedziale.




Źródło