Nowa kopalnia węgla budzi wątpliwości po „błędzie” w decyzji planistycznej
Rząd nie będzie już bronił decyzji poprzedniego rządu o zezwoleniu na budowę kontrowersyjnej nowej kopalni węgla w Kumbrii.
Nowa sekretarz stanu ds. mieszkalnictwa, społeczności i samorządu lokalnego Angela Rayner przyznała, że decyzja o wydaniu pozwolenia na budowę kopalni w grudniu 2022 r. była „błędem prawnym”.
W związku z tym rząd nie będzie się teraz bronił w dwóch sprawach prawnych, które w przyszłym tygodniu zostaną wniesione przeciwko kopalni – przez Friends of the Earth i South Lakes Action on Climate Change (SLACC).
Zamiast tego poinformowano sąd, że decyzja o wydaniu pozwolenia na budowę powinna zostać uchylona.
BBC News skontaktowało się z West Cumbria Mining, spółką stojącą za planowaną kopalnią, w celu uzyskania komentarza.
Kopalnia spotkała się z ostrą krytyką ze strony aktywistów klimatycznych i niezależnych doradców rządowych do spraw klimatu.
W przyszłym tygodniu w Sądzie Najwyższym w Londynie odbędą się rozprawy w dwóch sprawach dotyczących wpływu spalania węgla na klimat.
Decyzja ta została podjęta po tym, jak sąd w czerwcu orzekł, że pozwolenie na realizację projektu wierceń ropy naftowej w Surrey nie powinno zostać wydane, ponieważ nie uwzględniono wpływu spalania paliw kopalnych na klimat.
Rząd powołał się na to orzeczenie w swojej czwartkowej decyzji o wycofaniu wsparcia.
West Cumbria Mining chce zbudować pierwszą w Wielkiej Brytanii głęboką kopalnię węgla od ponad 30 lat. Będzie produkować węgiel metalurgiczny, zwany również węglem koksowym, do wykorzystania w przemyśle stalowym.
Przy pełnej produkcji będzie ona wynosić 2,78 miliona ton rocznie.
Firma twierdzi, że w ten sposób powstanie 500 miejsc pracy dla wysoko wykwalifikowanych pracowników, a w łańcuchu dostaw powstanie nawet 1500 nowych.
„Sprzeczne ze zobowiązaniami Wielkiej Brytanii”
Krytycy twierdzą jednak, że jest to sprzeczne z zobowiązaniami Wielkiej Brytanii do radykalnego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, takich jak dwutlenek węgla, które przyczyniają się do zmiany klimatu.
Rząd zobowiązał się, że do 2050 r. nie będzie już emitował żadnych gazów cieplarnianych do atmosfery, a do 2030 r. zmniejszy emisję o 68%.
Chris Stark, były szef Komitetu ds. Zmian Klimatu, który monitoruje działania rządu w kwestiach klimatycznych, skrytykował decyzję o zezwoleniu na budowę kopalni.
W 2021 r. stwierdził, że kopalnia „zwiększy globalne emisje i będzie miała odczuwalny wpływ na prawnie wiążące budżety węglowe Wielkiej Brytanii”.
Aktywiści przeciwko kopalni przyjęli tę wiadomość z zadowoleniem. Maggie Mason, która kieruje grupą South Lakes Action on Climate Change, powiedziała: „Budowa kopalni na starym terenie chemicznym blisko domów i Morza Irlandzkiego była również ryzykowna. Mieszkańcy West Cumbrii zasługują na pracę, która nie kosztuje majątku” – powiedziała.
Jamie Peters, koordynator ds. klimatu w organizacji Friends of the Earth, powiedział: „Jesteśmy zachwyceni, że rząd zgadza się, że pozwolenie na budowę tej destrukcyjnej, zanieczyszczającej i niepotrzebnej kopalni węgla zostało wydane niezgodnie z prawem i że powinno zostać uchylone.
„Mamy nadzieję, że sąd wyrazi zgodę i że kopalnia zostanie odrzucona, gdy sekretarz stanu ponownie rozpatrzy wniosek.
„Nowy rząd musi teraz zadbać o to, aby obszary takie jak West Cumbria otrzymały pilnie potrzebne miejsca pracy i inwestycje, aby ludzie tam mieszkający mogli czerpać korzyści z budowania czystej, zielonej i niedrogiej przyszłości”.
Sąd Najwyższy podejmie teraz decyzję, czy pierwotna decyzja planistyczna powinna zostać uchylona.
Według organizacji Friends of the Earth, jeśli sąd w przyszłym tygodniu orzeknie, że decyzja była nieprawidłowa, wniosek o pozwolenie na budowę wróci do sekretarza stanu, który podejmie nową decyzję.
Decyzja ta podważa ostatecznie możliwość uzyskania zgody na budowę kopalni węgla.