Biznes

Nowa Mazda MX-30 R-EV z silnikiem Wankla. Jak się nią jeździ? Test, pierwsza jazda

  • 13 października, 2023
  • 6 min read
Nowa Mazda MX-30 R-EV z silnikiem Wankla. Jak się nią jeździ? Test, pierwsza jazda


Mogłoby się wydawać, że Mazda robi krok wstecz. Po wprowadzeniu czysto elektrycznego modelu MX-30 teraz Japończycy wprowadzają… hybrydę MX-30 R-EV. Na usprawiedliwienie trzeba dodać, że producent już trzy lata temu zapowiadał ten model, a prace nad nim zaczęto w 2019 r.

Drugim wytłumaczeniem jest to, że mamy do czynienia z nie byle jaką hybrydę. Bo jak inaczej określić model plug-in, w którym benzynowa jednostka służąca jedynie do produkcji prądu jest silnikiem Wankla. Tym samym po wycofaniu pojazdów z tego typu silnikiem z seryjnej produkcji ok. 10 lat temu, Mazda powraca do tego motoru.

Mazda MX-30 R-EV — do kogo kierowana jest hybryda plug-in?

W celu upamiętnienia powrotu silnika Wankla hybrydowa Mazda posiada dwie wyjątkowe cechy niedostępne w elektrycznej MX-30. Pierwszą jest emblemat e-Skyactiv R-EV na klapie bagażnika oraz emblemat w kształcie rotora umieszczony na przednich błotnikach. W jego centralnym miejscu znajduje się litera „e”. Innym wyróżnikiem jest także wzór felg — hybryda wyposażona została w felgi o udoskonalonej aerodynamice. Pod pozostałymi względami praktycznie niczym nie różni się od wersji elektrycznej.

Japoński producent nie ukrywa, że MX-30 R-EV kierowana jest do tych klientów, którzy nie są jeszcze gotowi, aby przejść na w pełni elektryczny pojazd, a także do tych, którzy chcieliby to zrobić, ale nie mają wygodnego dostępu do ładowarki. Tymczasem hybrydę Mazdy można ładować w normalnym lub szybkim trybie, a do tego auto oferuje funkcjonalność gniazda 230 V 1500 W.

Mazda MX-30 R-EV

Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat


Mazda MX-30 R-EV

Dzięki temu ostatniemu rozwiązaniu samochód może sam stać się źródłem energii, np. podczas nieoczekiwanej przerwy w dostawie prądu. Ponadto użytkownicy hybrydy plug-in nie muszą obawiać się ograniczonego zasięgu, które mogą być w pełni uzasadnione. Potwierdza to w pełni elektryczna Mazda MX-30 oferująca zasięg w trybie miejskim do 265 km, a cyklu mieszanym do ok. 200 km.

Warto przeczytać!  Auta miały tanieć, a ciągle drożeją. Eksperci zdradzają, kiedy to się zmieni

Mazda MX-30 R-EV w dużej mierze zgodna z zapowiedziami producenta

Tymczasem już pierwsza jazda hybrydową Mazdą MX-30 R-EV pokazała, że zapowiadany przez producenta zasięg w trybie elektrycznym wynoszący 85 km w cyklu mieszanym i 110 km w mieście jest jak najbardziej osiągalny (łączny zasięg ze wspomaganiem benzynowym ma sięgać 680 km). Nawet jadąc w trybie „Normal”, w którym silnik Wankla włącza się, gdy poziom naładowania baterii spadnie do ok. 45 proc., udało nam się przejechać niemal 50 km, zanim konieczna była pomoc spalinowej jednostki.

Mazda MX-30 R-EV

Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat


Mazda MX-30 R-EV

Silnik Wankla włącza się także w trybie czysto elektrycznym, ale żeby tak się stało, trzeba gwałtownie przyspieszyć. Jednak nawet wtedy, o ile w baterii jest jeszcze dużo prądu, motor benzynowy pracuje niemal niezauważalnie. Inaczej jest, gdy trzeba ładować baterię, a dodatkowo wyjedziemy na autostradę. Wtedy silnik jest już wyraźniej słyszalny, choć w żadnym momencie nie sprawia wrażenia irytującego.

Mazda MX-30 R-EV

Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat


Mazda MX-30 R-EV

Kolejnym przypadkiem, w którym włącza się spalinowy silnik, jest konieczność naładowania baterii, aby można było skorzystać z prądu np. po dotarciu do celu. To tryb „Charge”, który umożliwia zachowanie niezbędnego poziomu energii, gdy po dłuższej jeździe pozamiejskiej, drogą ekspresową lub autostradą, chcielibyśmy pokonać dalszą część trasy już bezemisyjnie.

Warto przeczytać!  Co to jest Portfel Google? Czym różni się od Google Pay? | Wiadomości technologiczne

Mazda MX-30 R-EV — dowolność w wyborze sposobu ładowania

Co istotne z praktycznego punktu widzenia, MX-30 e- Skyactiv R-EV może być ładowana z jednofazowych, dwufazowych i trójfazowych źródeł energii (prądem przemiennym) oraz systemów szybkiego ładowania (prądem stałym) i można podłączać ją do stacji z wtyczkami Type 2 i CCS.

Samo ładowanie odbywa się dość szybko. Uzupełnienie poziomu energii od 20 do 80 proc. przy wykorzystaniu szybkiej stacji ładowania o mocy pow. 36 kW zajmuje ok. 25 minut. Korzystając z trójfazowego ładowania o mocy 11 kW, ten czas wydłuża się do ok. 50 minut, a w przypadku dwóch faz o mocy 7,2 kW do 1,5 godziny.

Warto przy okazji wspomnieć, że hybrydowa Mazda jest hybrydą szeregową, czyli autem z całkowicie elektrycznym napędem, w którym silnik spalinowy odpowiada jedynie za produkcję prądu. Ten w MX-30 e-Skyactiv R-EV ma pojemność 830 cm sześc. i uzyskuje moc 55 kW/75 KM. Dynamikę zapewnia elektryczna jednostka o mocy 125 kW/170 KM.

Mazda MX-30 R-EV dynamikę ma we krwi

Niemal 100-kilometrowa trasa testowa prowadząca przez bawarskie miasteczka, drogi pozamiejskie, fragment autostrady i ulice Augsburga pokazała, że najnowszą Mazdę trudno uznać za ospałą. Wręcz przeciwnie, to niemal rasowy samochód elektryczny z wszystkimi jego zaletami, tj. niemal całkowitą ciszą podczas jazdy, brakiem wibracji pochodzących z układu napędowego i szybkim dostarczaniem mocy.

Mazda MX-30 R-EV

Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat


Mazda MX-30 R-EV

Mazda zaskakuje tym, jak sprawnie można nią wyprzedzać wolniej jadące pojazdy. Kierowca odnosi wrażenie, jakby jechał znacznie mocniejszym autem. Co więcej, MX-30 R-EV pewnie się prowadzi i sprawia, że kierowca cały czas ma niemal pełną kontrolę nad autem. Być może to zasługa jednego z rozwiązań, które przeniesiono do hybrydowej MX-30 z jej elektrycznego odpowiednika — Electronic G-Vectoring Control Plus (e-GVC Plus) — który odpowiada za płynny ruch pojazdu podczas jazdy po zakrętach.

Warto przeczytać!  Typy ekspertów - kurs euro w korekcie. Prognoza wzrostów na złocie. 1,2870 ważne dla kursu funta. Co dalej z kursem dolara?

Mazda MX-30 R-EV

Foto: Mariusz Kamiński / Auto Świat


Mazda MX-30 R-EV

Najnowszą Mazdę można uznać za bezpieczną jeszcze z jednego powodu. Według danych producenta auto rozpędza się maksymalnie do 140 km/h, podobnie zresztą jak wersja elektryczna. Na niemieckiej autostradzie, gdzie można było legalnie sprawdzić te zapewnienia, udało nam się rozpędzić Mazdę do 144 km/h. Biorąc pod uwagę także ten szybciej pokonany odcinek, podczas całej ponad 90-kilometrowej trasy Mazda MX-30 R-EV zużyła 4,2 l/100 km i 14,5 kWh.

Mazda MX-30 R-EV — ile kosztuje i kiedy trafi na rynek?

Hybrydowa Mazda MX-30 R-EV kosztuje tyle samo co jej elektryczny odpowiednik, przynajmniej w przypadku wersji wyposażenia Prime-Line (161 100 zł) i Exclusive-Line (165 100 zł). Decydując się na linię Makoto za hybrydę zapłacimy 174 600 zł (model elektryczny 172 100 zł). Zwieńczeniem gamy jest wersja R dostępna tylko w hybrydzie i kosztująca 192 500 zł.

Polski przedstawiciel Mazdy potwierdził, że pierwsze egzemplarze płyną już do Polski. Złożono już nawet 20 zamówień na hybrydową Mazdę MX-30 i klienci zrobili to „w ciemno”. Fizycznie auta pojawią się w Polsce w grudniu br., ale będą to głównie egzemplarze demonstracyjne. To oznacza, że pierwsi klienci powinni wyjechać swoimi hybrydami plug-in w styczniu 2024 r.


Źródło