Zdrowie

Nowe badania łączą tatuaże dowolnej wielkości z większym ryzykiem chłoniaka

  • 31 maja, 2024
  • 4 min read
Nowe badania łączą tatuaże dowolnej wielkości z większym ryzykiem chłoniaka


  • Tusz do tatuażu zawiera znane substancje rakotwórcze i może być transportowany po całym ciele i trafiać do węzłów chłonnych.
  • Niewiele jest jednak badań potwierdzających, czy posiadanie tatuażu zwiększa ryzyko zachorowania na raka.
  • Naukowcy ze szwedzkiego uniwersytetu w Lund wykorzystali rejestry krajowe do zidentyfikowania przypadków chłoniaka i przeanalizowania, czy można je powiązać z tatuażami.
  • Odkryli, że ryzyko zachorowania na chłoniaka było o 21% wyższe u osób, które miały tatuaże, w porównaniu z tymi, które ich nie miały.
  • Naukowcy sprawdzają obecnie, czy tatuaże mogą zwiększać ryzyko różnych rodzajów raka.

W badaniu obserwacyjnym przeprowadzonym w szwedzkiej kohorcie tatuaże powiązano z 21% większym ryzykiem chłoniaka – rodzaju nowotworu krwi.

Naukowcy z Uniwersytetu w Lund w Szwecji przeanalizowali Szwedzki Krajowy Rejestr Nowotworów i odkryli, że rozmiar tatuażu ma niewielki wpływ na ryzyko raka. Wyniki publikowane są w e-medycyna kliniczna.

Chociaż badacze byli już świadomi potencjalnie rakotwórczych właściwości niektórych tuszy do tatuażu, autorzy tego badania stwierdzili, że nie mają one wpływu na ryzyko zachorowania na raka, co skłoniło ich do podjęcia bieżących badań.

Warto przeczytać!  Dzień odpustu bez poczucia winy

Wyjaśniła to pierwsza autorka, dr Christel Nielsen, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie w Lund w Szwecji Wiadomości medyczne dzisiaj:

„W ciągu ostatnich 10 lat, szczególnie w Europie, poświęcono sporo uwagi zawartości chemicznej tuszu do tatuażu. Tusz do tatuażu często zawiera substancje chemiczne, o których wiadomo, że powodują raka w innych sytuacjach, na przykład u pracowników narażonych na ryzyko zawodowe. Wiemy również, że atrament jest transportowany ze skóry przez układ odpornościowy, gdy organizm stara się usunąć cząsteczki atramentu, które postrzega jako coś obcego, czego nie powinno tam być. Wykazano, że w procesie tym barwnik przemieszcza się do węzłów chłonnych, gdzie jest on trwale magazynowany.”

„Chcieliśmy połączyć fakty i zrozumieć, jak na nasze zdrowie wpływa trwałe magazynowanie potencjalnie toksycznych substancji chemicznych w układzie odpornościowym” – powiedziała nam.

Naukowcy zidentyfikowali przypadki chłoniaka w Szwedzkim Krajowym Rejestrze Nowotworów – scentralizowanej bazie danych przypadków nowotworów w kraju. Aby uwzględnić osoby, które najprawdopodobniej będą miały tatuaż, ograniczyli wiek pacjentów, których identyfikacją byli zainteresowani, do 20–60 lat, w którym zdiagnozowano u nich chłoniaka, w latach 2007–2017.

Warto przeczytać!  W związku z ostrzeżeniem o intensywnej fali upałów wydanym w kraju, oto jak utrzymać poziom cukru we krwi pod kontrolą

Następnie skontaktowali się z osobami dotkniętymi chorobą i grupą kontrolną – po trzy na każdą osobę dotkniętą chorobą – i poprosiły je o wzięcie udziału w badaniu. W efekcie powstała grupa badawcza składająca się z 1398 osób chorych na chłoniaka i 4193 osób bez chłoniaka.

Odkryli, że 21% osób chorych na chłoniaka miało tatuaż, a 18% osób bez chłoniaka miało tatuaż.

Naukowcy odkryli, że ryzyko było o 81% wyższe u osób z tatuażami niż u osób bez tatuaży w ciągu 2 lat po wykonaniu tatuażu. Ryzyko to spadało między 3. a 10. rokiem po wykonaniu tatuażu, a następnie wzrosło do 19% wyższego ryzyka po 11 latach.

Ogólnie rzecz biorąc, u uczestników z tatuażami ryzyko wystąpienia chłoniaka było o 21% wyższe w porównaniu z grupą kontrolną. Wielkość tatuażu nie miała wpływu na ryzyko chłoniaka.

Dwa chłoniaki, których ryzyko rozwoju było największe u osób z tatuażami w porównaniu z osobami bez tatuaży, to chłoniak rozlany z dużych komórek B i chłoniak grudkowy.

Autorzy obecnego badania nie sprawdzali, dlaczego zwiększone ryzyko wiąże się z tatuowaniem, chociaż dostosowali swoją analizę pod kątem czynników potencjalnie zakłócających, takich jak wykształcenie, dochody, palenie lub stan cywilny, aby zminimalizować potencjalny wpływ statusu społeczno-ekonomicznego i styl życia na wyniki.

Warto przeczytać!  Wpis urodzinowy dyrektora NITI Aayog na temat życia z rakiem w stadium 4: „Podważam oczekiwania...” | Popularne

MNT zapytał Wael Harb, lekarz medycyny, certyfikowany hematolog i onkolog medyczny w MemorialCare Cancer Institute w Orange Coast i Saddleback Medical Centers w Orange County w Kalifornii, niezaangażowany w to badanie, czy różnice zaobserwowane pomiędzy osobami z tatuażami i bez nich mogą w rzeczywistości być spowodowane czynnikami związanymi ze stylem życia.

Według niego:

„W analizie uwzględniono kilka czynników stylu życia, w tym palenie i status społeczno-ekonomiczny. Chociaż stwierdzono, że same tatuaże są czynnikiem ryzyka chłoniaka, czynniki związane ze stylem życia związane z osobami wykonującymi tatuaże (np. palenie, używanie substancji psychoaktywnych) również mogą przyczyniać się do zwiększonego ryzyka”.

Harb ostrzegł, że „


Źródło