Nauka i technika

Nowe badanie dostarcza „genetycznego odcisku palca” Indii

  • 19 października, 2023
  • 8 min read
Nowe badanie dostarcza „genetycznego odcisku palca” Indii


Cykl życiowy leiszmaniozy skórnej

obraz:

Rysunek cyklu życiowego leiszmaniozy skórnej. Inicjały FR w prawym dolnym rogu.

Leiszmanioza skórna to infekcja skóry wywołana przez jednokomórkowego pasożyta przenoszonego przez ukąszenie muchy piaskowej. Jest to najczęstsza postać leiszmaniozy u ludzi. Istnieje około dwudziestu gatunków pasożytów Leishmania, które mogą powodować leiszmaniozę skórną.

pogląd więcej

Źródło: Narodowe Muzeum Zdrowia i Medycyny

CHICAGO (19 października) — Naukowcy mają nowe dowody na to, że choroba tropikalna, niegdyś obserwowana niemal wyłącznie u powracających podróżnych, obecnie jest wykrywana w Stanach Zjednoczonych u osób, które nie podróżowały za granicę, i jest spowodowana Leiszmania Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez naukowców z amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), przedstawionej dzisiaj na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Tropikalnej i Higieny (ASTMH), szczep pasożyta wyraźnie różni się od przypadków „importowanych”.

Badanie prowadzone pod kierunkiem naukowca z CDC, Marcosa de Almeidy, wynika z ciekawego wzrostu liczby infekcji domowych w ciągu ostatnich 10 lat, obejmujących potencjalnie szpecącą chorobę skóry zwaną leiszmaniozą skórną, wywoływaną przez pasożyta przenoszonego przez ukąszenia muchy piaskowej. Chociaż większość przypadków w USA dotyczyła pacjentów, którzy podróżowali do krajów, w których leiszmanioza jest powszechna, 86 pacjentów nie podróżowało w przeszłości. Naukowcy z CDC wykorzystali narzędzia do sekwencjonowania genetycznego do analizy próbek tkanek od wszystkich pacjentów. Odkryli, że szczep Leishmania meksykańska zakażające osoby niepodróżujące miały nieco inny ślad genetyczny, co sugeruje, że ich infekcje były spowodowane wyłącznie amerykańskim „genotypem” choroby przenoszonej przez lokalne populacje moskitów.

„Wcześniej na podstawie niewielkiej liczby opisów przypadków występowały oznaki lokalnego przenoszenia, ale teraz po raz pierwszy mamy wyraźny genetyczny odcisk palca ze stosunkowo dużej grupy, co dostarcza dalszych dowodów na to, że w niektórych przypadkach leiszmanioza może być dobrze ugruntowana. częściach Stanów Zjednoczonych” – powiedziała Mary Kamb, lekarz medycyny, MPH z Oddziału Chorób Pasożytniczych i Malarii w Krajowym Centrum ds. Pojawiających się i Zoonotycznych Infekcji CDC. „Chociaż większość tych infekcji dotyczyła mieszkańców Teksasu, muszki piaskowe przenoszące leiszmaniozę występują w wielu częściach kraju, a zwłaszcza na południu Stanów Zjednoczonych”.

Zakażenia leiszmaniozą skórną zazwyczaj powodują owrzodzenia skóry, których pojawienie się po narażeniu może zająć tygodnie lub miesiące. Istnieją leki stosowane w leczeniu infekcji, ale jeśli choroba będzie postępować, może powodować zniekształcające blizny. W krajach o niskich dochodach blizny na twarzy spowodowane leiszmaniozą skórną powiązano z poważnym piętnem społecznym, które jest szczególnie szkodliwe dla kobiet. Według Światowej Organizacji Zdrowia na leiszmaniozę skórną zapada rocznie nawet milion osób, głównie na Bliskim Wschodzie, w Azji Środkowej, Afryce Północnej, a zwłaszcza w Ameryce Łacińskiej.

Kamb powiedział, że w Teksasie rośnie świadomość leiszmaniozy jako potencjalnej diagnozy zmian skórnych – po części ze względu na historię przypadków u osób powracających z Meksyku, ale także ze względu na coraz większe uznanie możliwości przypadków nabytych lokalnie. W Teksasie leiszmanioza skórna podlega zgłoszeniu. Lepsze rozpoznawanie choroby może wynikać z faktu, że wiele przypadków u osób niepodróżujących, u których próbki tkanek przesłano do CDC w celu zbadania, pochodziło z Teksasu. Zauważyła jednak, że brak świadomości na temat leiszmaniozy w innych stanach utrudnia ocenę, czy lokalna transmisja może mieć miejsce gdzie indziej. Na przykład pojawiły się pojedyncze doniesienia o lokalnym przekazywaniu wirusa w innych stanach, lecz bez poziomu dowodów – zwłaszcza wyraźnego odcisku genetycznego – ujawnionego w tym nowym badaniu.

Zespół CDC ma nadzieję, że łącząc infekcje domowe z odrębnym szczepem, łatwiej będzie wykryć pojawienie się przypadków nabytych lokalnie na nowych obszarach.

„Wiele czynników może przyczyniać się do rosnącej liczby przypadków leiszmaniozy skórnej wysyłanych do CDC w celu przeprowadzenia badań. Wśród nich znajduje się spekulacja, że ​​zmiany warunków klimatycznych mogą prowadzić do powstania odpowiedniego środowiska do przeżycia i rozmnażania się much piaskowych, co może umożliwić przenoszenie leiszmaniozy na nowe obszary” – powiedział dr Vitaliano Cama, starszy doradca w oddziale CDC Chorób Pasożytniczych i Malarii, który był ściśle zaangażowany w badania nad leiszmaniozą. „Nadal istnieje wiele pytań dotyczących tego, dokąd zmierza ta choroba i dlaczego”.

Czy poważniejsza forma choroby również stanie się endemiczna w przypadku importowanych psów?

Tymczasem coraz liczniejsze dowody na występowanie leiszmaniozy skórnej krążącej w populacjach much piaskowych w USA zwiększają obawy dotyczące ryzyka, że ​​zagrażająca życiu postać choroby, zwana leiszmaniozą trzewną, może również zaatakować domowe muchy piaskowe – głównie poprzez żerowanie na importowanych psach, które są przenoszenie patogenu. Leiszmanioza trzewna, przenoszona również przez ukąszenia much piaskowych, jest wywoływana przez innego, ale pokrewnego pasożyta zwanego Leishmania niemowlęca. Wpływa na narządy wewnętrzne i każdego roku zabija od 20 000 do 30 000 ludzi na całym świecie. Nie ma leków zapobiegających tej chorobie, chociaż w Europie i Brazylii dostępne są na rynku szczepionki dla psów. Istnieją leki stosowane w leczeniu infekcji u ludzi, choć niektóre z nich mogą powodować poważne skutki uboczne. Trwają prace nad lepszymi lekami.

Na dorocznym spotkaniu ASTMH na specjalnym sympozjum na temat ryzyka leiszmaniozy w Stanach Zjednoczonych przedstawiono nowe badanie wskazujące na możliwość nabycia przez populacje domowych much piaskowych pasożytów leiszmaniozy trzewnej od rosnącej liczby psów przybywających do kraju z regionów, w których choroba ta jest powszechna . W badaniu przedstawiono nowe narzędzie oceny ryzyka mające na celu promowanie lepszych kontroli bezpieczeństwa w portach wejścia.

„Import krajowych psów z zagranicy, do hodowli lub za pośrednictwem organizacji zajmujących się ratowaniem psów, gwałtownie wzrósł do tego stopnia, że ​​co roku do Stanów Zjednoczonych przybywa około miliona psów – większość bez odpowiedniego badania przesiewowego pod kątem chorób zakaźnych” – powiedziała dr Christine Petersen, DVM , FASTMH, który jest dyrektorem Centrum Pojawiających się Chorób Zakaźnych na Uniwersytecie Iowa. Petersen, który jest współautorem badania wraz z kolegami ze służb weterynaryjnych armii amerykańskiej, Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa i CDC, prowadził globalne badania nad ryzykiem dla ludzi związanym z leiszmaniozą trzewną u psów.

„Psy są głównymi żywicielami tej choroby, a obecnie do Stanów Zjednoczonych regularnie przybywają psy, które żyły na obszarach, gdzie występuje ta choroba Leiszmania pasożyty krążą u zwierząt i ludzi” – powiedział Petersen. „Dlatego potrzebujemy w Stanach Zjednoczonych lepszego systemu ochrony przed ryzykiem wprowadzenia Leishmania niemowlęcajednego z najbardziej śmiercionośnych pasożytów tropikalnych na świecie, na populacje muszek piaskowych w USA”.

Powiedziała, że ​​zakażone psy można leczyć lekami, które zmniejszają liczbę przenoszonych przez nie pasożytów, co zmniejsza ryzyko przeniesienia pasożytów po ukąszeniu przez muszki piaskowe. Petersen zauważył jednak, że u większości zakażonych psów nawrót choroby będzie wymagał regularnych badań przesiewowych i leczenia, a także miejscowego stosowania środków owadobójczych u zakażonych psów, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby na inne psy lub ludzi.

„Obie formy leiszmaniozy powodują ogromne cierpienie na całym świecie, a fakt, że stanowią one obecnie ryzyko w Stanach Zjednoczonych, pokazuje, dlaczego musimy współpracować jako społeczność globalna, aby zwalczać choroby zakaźne, gdziekolwiek one występują” – powiedział dyrektor ASTMH Daniel Bausch, lekarz medycyny , MPH&TM, FASTMH. „Globalne podejście jest szczególnie ważne, ponieważ zmiana klimatu umożliwia owadom przenoszącym patogeny, takie jak Leishmania, wirus dengi i malaria, rozszerzenie swojego zasięgu”.

###

O Amerykańskim Towarzystwie Medycyny Tropikalnej i Higieny

Amerykańskie Towarzystwo Medycyny i Higieny Tropikalnej, założone w 1903 roku, jest największą międzynarodową organizacją naukową skupiającą ekspertów, której celem jest zmniejszenie ogólnoświatowego obciążenia tropikalnymi chorobami zakaźnymi i poprawa zdrowia na świecie. Osiąga to poprzez generowanie i udostępnianie dowodów naukowych, informowanie o politykach i praktykach zdrowotnych, wspieranie rozwoju kariery, uznawanie doskonałości i propagowanie inwestycji w medycynę tropikalną/globalne badania nad zdrowiem. Więcej informacji można znaleźć na stronie astmh.org.



Źródło

Warto przeczytać!  Usprawnienie procesu kierowania na badania genetyczne stanowi kluczowy kolejny krok w walce z rakiem piersi