Świat

Nowe ślady stóp ożywiają w Kolumbii nadzieję na odnalezienie czwórki dzieci zaginionych w dżungli

  • 1 czerwca, 2023
  • 4 min read
Nowe ślady stóp ożywiają w Kolumbii nadzieję na odnalezienie czwórki dzieci zaginionych w dżungli


Odkrycie w tym tygodniu małych śladów stóp w południowej części Kolumbii, porośniętej dżunglą, ożywiło nadzieję na odnalezienie żywej czwórki dzieci, które przeżyły katastrofę małego samolotu i zaginęły miesiąc temu.

BOGOTA, Kolumbia – Odkrycie w ostatnich dniach małych śladów stóp w południowej części Kolumbii pokrytej dżunglą na nowo rozpaliło nadzieję na odnalezienie żywej czwórki dzieci, które przeżyły katastrofę małego samolotu i zaginęły miesiąc temu.

Poszukiwacze znaleźli ślady stóp we wtorek około 2 mil (3,2 km) na północny zachód od miejsca, w którym samolot rozbił się 1 maja z trojgiem dorosłych i czwórką tubylczych dzieci w wieku 13, 9, 4 i 11 miesięcy, powiedział gen. Pedro Sánchez, dowódca Połączonego Dowództwa Operacji Specjalnych w rozmowie z The Associated Press.

Poszukiwacze uważają, że chodziło o najstarsze dziecko, dziewczynkę, a nowy trop może wskazywać, że grupa zmieniła kurs.

Warto przeczytać!  Artysta „sìk” bada kulturę Joruba poprzez mitologię

„Oczekujemy w 100%, że znajdziemy ich żywych” – powiedział Sánchez, ale powiedział, że poszukiwania to niezwykle trudna praca. „To nie jest jak znalezienie igły w stogu siana, to jak znalezienie małej pchły na wielkim dywanie, która porusza się w nieprzewidywalnych kierunkach”.

Prezydent Kolumbii Gustavo Petro powiedział, że znalezienie dzieci jest priorytetem, a Sánchez powiedział, że nie wyznaczono terminu zakończenia poszukiwań.

„Znaleźliśmy elementy, które są bardzo skomplikowane do znalezienia w dżungli. Na przykład zakrętka butelki dla niemowląt. Jeśli to znaleźliśmy, dlaczego nie znajdziemy reszty? Ponieważ dzieci są w ruchu” – powiedział Sánchez.

Około dwa tygodnie po katastrofie znaleziono szczątki samolotu wraz z ciałami pilota i dwóch innych osób dorosłych podróżujących na pokładzie. Dzieci nie znaleziono, ale były wyraźne przesłanki, że przeżyły katastrofę.

Poszukiwacze uważają, że dzieci prawdopodobnie wciąż żyją, ponieważ w przeciwnym razie zwierzęta zostałyby przyciągnięte do ich szczątków, powiedział Sánchez.

Żołnierze sił specjalnych pracują rotacyjnie i muszą radzić sobie z nawet 16-godzinnym deszczem dziennie, który może zatrzeć ślady dzieci. Muszą także stawić czoła dzikim zwierzętom, takim jak jaguary, oceloty, jadowite węże i komary przenoszące choroby, powiedział Sánchez.

Warto przeczytać!  DNA ujawnia dużą migrację do Skandynawii w epoce Wikingów

Żołnierze ryzykują też zgubienie się w gęstej dżungli, gdzie widoczność może być mniejsza niż 20 metrów (jardów). „Jeśli odsuną się o więcej niż 20 metrów, mogą się zgubić” – powiedział Sánchez.

Żołnierze uważają, że ślady stóp znalezione we wtorek należą do 13-letniej dziewczynki na podstawie ich wielkości.

Przeszukane obszary dżungli zostały oznaczone taśmą i pozostawiono gwizdki na wypadek, gdyby dzieci natknęły się na te obszary i mogły z nich skorzystać, aby wezwać pomoc.

Zespoły poszukiwawcze również przeszukiwały teren nagraniami głosu babci dzieci, chociaż ulewne deszcze zagłuszały dźwięk, powiedział Sánchez.

Wśród wskazówek, które komandosi znaleźli w ciągu ostatnich kilku tygodni, jest butelka, ręczniki, zużyte pieluchy, nożyczki i ślady stóp w miejscach stosunkowo bliskich miejsca wypadku. Nie udało się ustalić, czy dzieci celowo porzuciły te rzeczy, aby zostawić wskazówki tym, którzy ich szukają.

Do wypadku doszło rano 1 maja po tym, jak pilot ogłosił awarię silnika. Samolot leciał na północ od miasta Araracuara na południu i rozbił się około 110 mil (175 kilometrów) od San Jose Del Guaviare.

Warto przeczytać!  Były piłkarz City, Benjamin Mendy, został uniewinniony od gwałtu


Źródło