Rozrywka

Nowy film Twister to czysta, bezmyślna rozrywka.

  • 18 lipca, 2024
  • 9 min read
Nowy film Twister to czysta, bezmyślna rozrywka.


„To stare, ale sprawdzone w terenie” – mówi jedna z postaci Trąby powietrzne gdy odsłania oryginalny prototyp Dorothy, urządzenia zbudowanego pokolenie wcześniej przez zespół łowców burz w celu zbierania danych meteorologicznych z wnętrza tornada. To samo można powiedzieć o zniszczonej przez pogodę, ale trwałej fabule Trąby powietrzne, samodzielny sequel do przebojowego blockbustera, który ma już generację. Choć nie jest to do końca „sequel legacy” w sensie filmu takiego jak Najlepszy pistolet: Maverick (w tym Trąby powietrzne (zrezygnował z postaci i fabuły poprzedniego filmu, zachowując jednocześnie jego podstawowe założenia i większość wątków fabularnych), reboot w reżyserii Lee Isaaca Chunga jest godnym następcą oryginału, porywającym thrillerem w stylu popcornu z wciągającym zwariowanym romansem w samym środku szybko rozwijającej się burzy.

Tornado był drugim najbardziej dochodowym filmem 1996 roku, ustępując jedynie jeszcze bardziej przerysowanemu i radośnie absurdalnemu Dzień Niepodległości. W tamtym czasie odbiór filmu przez krytyków był umiarkowany: Roger Ebert przyznał, że film był „głośną, głupią, zręczną, oderwaną od rzeczywistości rozrywką”, ale ubolewał, że brakowało mu dowcipu poprzedniego hitu akcji reżysera Jana de Bonta Prędkość. Ale podobnie jak Dorothy, prowizoryczna, domowej roboty maszyna, która wykonała zadanie wbrew wszelkim przeciwnościom, Tornado przetrwał, by stać się jednym z najbardziej lubianych filmów akcji lat 90. Prawdziwi ludzie znają scenariusz (autorstwa bestsellerowego powieściopisarza Michaela Crichtona i jego ówczesnej żony Anne-Marie Martin) na tyle dobrze, by zacytować entuzjastycznego eksperta ds. komunikacji Philipa Seymoura Hoffmana zachwycającego się gromadzącą się „zielenią” nieba przed tornadem, lub sarkastycznego nawigatora Alana Rucka zauważającego, że niezmapowana droga, na której zniknęła ciężarówka jego kolegów, to „jak Bob’s Road”. Chociaż Tornado Serial skupiał się na odnowieniu romansu Billa Paxtona i Helen Hunt, którzy wkrótce mieli się rozwieść jako meteorologowie. Sporo humoru i ciepła płynęło z żartów głównych bohaterów i ich zbieraniny łowców burz.

W umyśle tego superfana, Tornadoktóry, jak twierdzą scenarzyści, częściowo oparli na klasycznej komedii romantycznej Howarda Hawksa Jego dziewczyna piątekjest zarówno filmem towarzyskim i komedią o ponownym małżeństwie, jak i filmem katastroficznym; to opowieść o gniazdowaniu miłości i komedia o potykających się współpracownikach wewnątrz pościg za tornadem, który sprawia, że ​​cała ta machina działa. Z tego powodu Chung, reżyser małego dramatu o rodzinie imigrantów Minaribył naturalnym wyborem do wyreżyserowania sequela, pomimo braku doświadczenia w filmach akcji na skalę blockbusterów. Nieznaną wielkością przy wyborze Chunga nie było „Czy potrafi uchwycić delikatną subtelność relacji międzyludzkich?”, ale „Czy potrafi przekazać grozę wciągnięcia w lej gigantycznego, huczącego tornada?” Z ulgą donoszę, że Trąby powietrzne sprawdza się na obu frontach — jeśli już, to bardziej niezawodnie na froncie akcji niż na dramacie ludzkim.

Warto przeczytać!  Anna „Chickadee” Cardwell nie mogła pogodzić się ze śmiercią podczas walki z rakiem

Podobnie jak tekst źródłowy, Trąby powietrzne rozpoczyna się spektakularnym zimnym otwarciem, które ustala pochodzenie osobistej traumy głównej bohaterki związanej z tornadem. Grupa studentów meteorologii w pogoni za trąbą powietrzną w Oklahomie, prowadzona przez meteorologa Kate Cooper (Daisy Edgar-Jones), doświadcza serii tragicznych strat po tym, jak Kate niedocenia siły burzy. W rezultacie Kate rezygnuje ze swojego marzenia o wynalezieniu sposobu na „ujarzmienie” niszczycielskiej siły tornada w toku. Pięć lat później Kate, z wyrzutami sumienia, pracuje za biurkiem w Narodowej Służbie Meteorologicznej w Nowym Jorku. Jej były kolega z klasy Javi (Anthony Ramos), jedyny inny ocalały z katastrofalnego eksperymentu, proponuje jej dołączenie do niego w nowym przedsięwzięciu biznesowym: testuje zdolność najnowocześniejszej technologii radarowej wojska do wprowadzenia zupełnie nowego zrozumienia tornad — takiego, które w końcu pozwoli Kate naprawić swoje obliczenia. Kate upiera się, że jej dni łowcy burz dobiegły końca, ale podróż do rodzinnej Oklahomy i rzut oka na nową flotę wypasionych pojazdów Javiego przekonują ją, by dać starej grze jeszcze jedną szansę. Tymczasem gwiazda YouTube’a, Tyler Owens (Glen Powell), który uwielbia hotdogi, ściga te same śmiercionośne burze tymi samymi malowniczymi autostradami, przedstawiając się jako „pogromca tornad”.

Biorąc pod uwagę wschodzącą gwiazdę Powella na ekranach kinowych w ostatnim czasie, nie będzie zbyt dużym spoilerem ujawnienie, że jego seksowny kowboj pogody okazuje się być bardziej złożoną postacią niż czarny charakter grany przez uśmiechającego się Cary’ego Elwesa w filmie z 1996 roku. W rzeczywistości Tyler może wcale nie być czarnym charakterem, co staje się jasne w scenie, w której jego zespół łączy się z zespołem Kate, aby zagonić potencjalne ofiary burzy do piwnicy kina w małym miasteczku, gdzie wyświetlany jest film Jamesa Whale’a Frankenstein (nawiązanie do sceny z oryginału, w której tornado rozrywa ekran kina samochodowego podczas Lśnienie).

Warto przeczytać!  Horoskopy dla 3 znaków zodiaku są trudne 15 marca 2023 r

Trąby powietrzne„sekwencjom akcji może brakować praktycznych efektów Tornadofilm, w którym prawdziwe traktory zostały zrzucone przez helikopter na drogę poruszających się pojazdów (choć miło wspominana latająca krowa była przykładem nowatorskiej wówczas technologii CGI). Ale Chung reżyseruje akcję z wizualną klarownością i, co równie ważne, żywym poczuciem dramatyzmu. Kiedy ktoś zostaje wciągnięty przez tornado, co zdarza się całkiem sporo osobom w trakcie tego thrillera z kategorią wiekową PG-13 z jakiegoś powodu, odczuwamy wstrząs psychiczny, widząc ukochaną osobę dosłownie wciągniętą w niebo. Skulony brytyjski dziennikarz (Harry Hadden-Paton), który jedzie z ekipą Tylera na potrzeby historii, jest poręcznym zastępcą dla publiczności i wymówką do błyskawicznych wybuchów ekspozycji na temat nauki lub pseudonauki stojącej za wyczynami ścigających.

Trąby powietrzne ogólnie przewyższył moje oczekiwania co do letniej przejażdżki pełnej emocji, ale są miejsca, w których jego status recyklingowanego IP się ujawnia. Scenariusz Marka L. Smitha (Zjawa) jest bardziej funkcjonalny niż zainspirowany, uderzając dramatycznymi i komicznymi rytmami wystarczająco skutecznie, by utrzymać nasze zaangażowanie bez tworzenia w pełni zrealizowanego fikcyjnego świata. I chociaż iskra jest między powściągliwym Edgarem-Jonesem a 10 000-watowym Powellem, nigdy nie zbliża się do trzaskającej elektryczności pary Billa Paxtona i Helen Hunt w oryginale, być może dlatego, że marzycielski, niemal senny wpływ Edgara-Jonesa nie pasuje do postaci, która ma być aż do przesady zafascynowana pogodą. I drugoplanowa obsada walecznych łowców burz — obiecująca grupa, która obejmuje Miłość kłamie krwawiącKaty O’Brian, Miód amerykańskiSasha Lane i Tunde Adebimpe z zespołu TV on the Radio — niestety mają mało czasu na ekranie lub zapadających w pamięć dialogów. Nie chcę ciągle nawiązywać do oryginału, ale TornadoNajbardziej niezwykłą i zapadającą w pamięć cechą była uwaga, jaką film poświęcił rozległej obsadzie teksturowanych, choć krótko naszkicowanych drugoplanowych postaci. Od całkowicie meteorologicznego brata Hoffmana po troskliwą ciotkę Meg Lois Smith i wkrótce porzuconą narzeczoną Jami Gertz, każdy z nich miał swój moment w słońcu (lub pod gradem).

Warto przeczytać!  Andrew Callaghan publikuje wideo z przeprosinami za zarzuty o niewłaściwe zachowanie seksualne

Szersza krytyka Trąby powietrzne można zauważyć ogólne oderwanie filmu, poza kilkoma pośrednimi odniesieniami, od ogromnych zmian w światowym rozumieniu pogody od 1996 roku. Oczywiście, nie przychodzi się i nie powinno się przychodzić na film taki jak Trąby powietrzne dla przekonujących wyjaśnień realnej polityki klimatycznej. Letni przebój nie jest najlepszym środkiem przekazu społecznego na temat tak pilnego i złożonego problemu, a nauka na temat związku między zmianami klimatu a tornadami wciąż nie jest jednoznaczna. Ale nawet zakładając, że wyimaginowana technologia zespołu naprawiająca tornada jest szczerze mówiąc fałszywa, film o ekstremalnych zjawiskach pogodowych, który rozgrywa się w teraźniejszości, jest z natury czymś więcej niż ucieczką od rzeczywistości science fiction o ucieczce od jednego konkretny katastrofa klimatyczna.

Mimo wszystko, jest coś do powiedzenia na temat trwałego wpływu samej zabawy w kinie. Oryginał TornadoOgromna popularność filmu po premierze i jego późniejsza wszechobecność w telewizji kablowej doprowadziły do ​​mierzalnego wzrostu liczby kierunków meteorologicznych na Uniwersytecie Oklahomy przez kilka lat po premierze filmu. Niemożliwa do obliczenia liczba naukowców, którzy teraz zmagają się ze znalezieniem własnych rozwiązań kryzysu klimatycznego w stylu Dorothy, wychowała się na latających krowach, latających 18-kołowcach i sosie ciotki Meg. Ten 21św.-wieczna aktualizacja historii może okazać się czymś więcej niż głośną, głupią, umiejętnie zrealizowaną rozrywką, ale to nie znaczy, że nie okaże się wystarczająco zapadająca w pamięć, aby zainspirować nowe pokolenie maniaków pogody, zainspirowanych cudem i grozą tego spotkania zielonkawy.




Źródło