Marketing

Nowy medal i poprawiona taktyka marketingowa Część walki armii z kryzysem rekrutacji

  • 11 stycznia, 2023
  • 10 min read
Nowy medal i poprawiona taktyka marketingowa Część walki armii z kryzysem rekrutacji


Armia kończy prace nad nową wstęgą, która zostanie przyznana żołnierzom, którzy pomogą przekonać kogoś do wstąpienia do służby, powiedziało Military.com trzy źródła mające bezpośrednią wiedzę na temat planów.

Nie wiadomo, kiedy medale zaczną być przyznawane. Urzędnicy wojskowi i rekruterzy, z którymi rozmawiał Military.com, twierdzą, że nie ma złotego środka na spadek rekrutacji, jaki odnotowała służba w zeszłym roku, kiedy przybyło 15 000 żołnierzy w czynnej służbie, którym brakowało 60 000 nowych rekrutów. Armia Gwardii Narodowej jest w jeszcze głębszych tarapatach.

Pomimo nieosiągnięcia celu w zeszłym roku, armia zwiększyła swój cel w tym roku, a wyżsi przywódcy zamierzają zwerbować 65 000 nowych pełnoetatowych żołnierzy, starając się jednocześnie opracować nowe strategie zwiększenia liczby.

Czytaj Dalej: Ponad tuzin żołnierzy operacji specjalnych w sondzie Centrum ds. Handlu Narkotykami

W tej chwili usługa nie ma łatwych odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób może zmienić ostatnią trajektorię i przyciągnąć nowych rekrutów. Nadchodzący medal jest częścią szerszej inicjatywy mającej na celu skłonienie obecnych żołnierzy do „opowiedzenia historii armii”, co często powtarzają wyżsi przywódcy w nadziei, że obecni szeregowi i akta popisują się pozytywnymi elementami służby przyjaciołom i rodzinie wpychać kandydatów do biur rekrutacyjnych.

Armia kładzie również nacisk na swoje reklamy strumieniowe, aby dotrzeć do młodszej grupy demograficznej. W zeszłym roku serwis wydał co najmniej 104 miliony dolarów na reklamę, z czego połowę przeznaczono na reklamę cyfrową na platformach takich jak YouTube, Hulu i Peacock, a także na strumieniowe przesyłanie dźwięku, takie jak Spotify, zgodnie z wewnętrznymi danymi serwisowymi przejrzanymi przez Military.com. W tym samym roku wydano około 25 milionów dolarów na wyszukiwanie online, takie jak reklamy Google. Tradycyjna telewizja, w tym Adult Swim, A&E i BET, odnotowała około 16,6 miliona dolarów zakupów reklam. Media społecznościowe to miejsce, w którym armia wydała najmniej pieniędzy, nieco ponad 8 milionów dolarów.

Armia ma rozpocząć nową kampanię reklamową w marcu, przywracając klasyczne hasło „Be All You Can Be”, ale nowe reklamy porzucą stary jingiel, który można było usłyszeć w reklamach w latach 90. Celem tej kampanii będzie próba przekonania pokolenia Z, że służba wojskowa nie powstrzymuje ich w życiu – chodzi o to, że ktoś mógłby potencjalnie służyć przez krótki okres czasu i wyjść z korzyściami, takimi jak rachunek za oznaczenie geograficzne i hojny dom pożyczyć lub mieć karierę na całe życie.

„Służba w wojsku tak naprawdę nie jest ograniczeniem, nie powstrzyma cię przed twoimi nadziejami, marzeniami, planami” – powiedział płk John Horning, dyrektor ds. strategii marketingowej w Army Enterprise Marketing Office, w wywiadzie dla Military.com . „[Service] może w rzeczywistości dla wielu osób wzbudzić nadzieje, marzenia i plany dotyczące odrobiny podtlenku azotu. Kiedy wyjdziesz, wyjdziesz. Ale wiesz, niezależnie od tego, czy jest to pojedynczy semestr, to naprawdę nie jest tak długo, biorąc pod uwagę możliwość rozwoju, aby się tam dostać. A potem to, co później bierzesz pod uwagę w swoich wyborach zawodowych. ”

Warto przeczytać!  Najnowszy raport BIS Research przewiduje, że światowy rynek stacjonarnych magazynów energii osiągnie do 2031 r. wartość oszałamiającej wartości 233,9 mld USD

Dla przywództwa armii nadrzędny plan sprowadza się do upewnienia się, że szersze przesłanie inkluzywnej gałęzi, która zapewnia przewagę, dotrze do jak największej liczby Amerykanów.

„Musimy opowiedzieć historię armii w nowy sposób, aby upewnić się, że pozostaniemy pierwszym wyborem dla Amerykanów, którzy chcą służyć swojemu krajowi” – ​​powiedziała sekretarz armii Christine Wormuth w oświadczeniu skierowanym do sił zbrojnych w zeszłym roku. „Musimy dotrzeć do Amerykanów ze wszystkich środowisk, talentów i regionów geograficznych i dać im wiele powodów, aby przybyli i pozostali w naszej wielkiej armii. Moim celem jest pomóc wszystkim Amerykanom zobaczyć siebie w tym, co armia ma do oferta.”

Ale ta wiadomość, dostarczona w lutym i powtarzana przez większą część ubiegłego roku, nie wydawała się znacząco walczyć z problemami rekrutacyjnymi armii.

Kwestie rekrutacyjne są kulminacją problemów, w tym kilku w dużej mierze poza kontrolą armii – głównie kryzysu otyłości i niskich wyników w nauce wśród młodych Amerykanów, co dyskwalifikuje ich ze służby. Jeden z wyższych rangą dowódców powiedział Military.com, że część problemu wynika po prostu z tego, że Ameryka jest w pseudoczasie pokoju, bez wojny, która wywołałaby wezwanie do broni.

Planiści wojskowi próbują prawie wszystkiego, na przykład szybko rozwijających się kursów szkolenia wstępnego dla rekrutów, którzy mają nieco nadwagę lub którzy nie zdali egzaminów wstępnych w stylu SAT, aby zakwalifikować się do poboru. Wysiłki te okazały się obiecujące, a starsi dowódcy służb, w tym gen. James McConville, najwyższy oficer armii, kibicowali programowi publicznie i za kulisami.

Armia wdrożyła również kilka nowych zachęt rekrutacyjnych, w szczególności umożliwiając rekrutom wybranie pierwszego stanowiska służbowego, w ramach określonych ograniczeń – najlepszym wyborem jest Alaska. W ubiegłym roku odnotowano również rekordowe premie rekrutacyjne sięgające 50 000 USD. Ale nie jest jasne, czy te zachęty przynoszą talent rekruterom, czy też po prostu osładzają ofertę dla tych, którzy już są zainteresowani rejestracją.

Serwis wciąż musi znaleźć sposób na przyciągnięcie nowych rekrutów. A Dowództwo Rekrutacji Armii, na którym spoczywa duża część tej odpowiedzialności, powoli publikowało jakiekolwiek konkretne plany. Dowództwo to zyskało nowe przywództwo w październiku, kiedy przejął je generał dywizji Johnny Davis, stając się odpowiedzialnym za około 10 000 rekruterów w 1400 lokalizacjach.

Warto przeczytać!  Pięć powodów, dla których marketerzy powinni być radośni w 2023 roku

„Ostatni rok był trudny i spodziewamy się, że ten rok będzie równie trudny, ale armia rozumie znaczenie naszej misji i w pełni popiera dowództwo rekrutacyjne” – powiedział Davis w oświadczeniu dla Military.com. „Jesteśmy WSZYSCY i zobowiązali się do zapewnienia naszemu zespołowi wsparcia potrzebnego do wykonania tej misji. Niedawno wysłałem e-mailem ankietę do każdej osoby w dowództwie. Otrzymałem ponad 44 000 odpowiedzi od żołnierzy, rekruterów i cywilów. Korzystanie z tych informacji , zidentyfikowałem kilka obszarów, na których powinienem się skupić: jakość życia, zarządzanie talentami i szkolenia. Słuchamy naszych specjalistów ds. rekrutacji, ponieważ wszystko zależy od ludzi”.

Wszystkie służby stoją w obliczu szerszych problemów demograficznych, które urzędnicy armii wskazywali jako bardzo komplikujące ich wysiłki w zakresie rekrutacji. Straż Przybrzeżna od lat zmaga się z rekrutacją, nie osiągając swoich celów rekrutacyjnych średnio o 20% od 2019 roku.

Jednak większość innych usług wypadła stosunkowo znacznie lepiej. Siły Powietrzne osiągnęły swoje cele rekrutacyjne w zeszłym roku dzięki szerokiej gamie nowych premii. Siły Kosmiczne są tak małe, że są w powijakach, więc ich przywództwo nie napotkało żadnych poważnych wyzwań rekrutacyjnych, ponieważ powoli się rozwija. Korpus piechoty morskiej ledwo osiągnął swój cel rekrutacyjny po trudnej bitwie, ale jest znacznie mniejszy niż większość innych służb.

Podobnie jak armia, marynarka wojenna polega na swoich obecnych członkach, aby sprowadzili nowych, uruchamiając program pod koniec grudnia. Inicjatywa „Każdy marynarz jest rekrutem” zachęca marynarzy do przesyłania danych kontaktowych przyjaciół i rodziny, o których „wierzą [are] dobrze pasuje do naszej marynarki wojennej”.

Żeglarzom obiecuje się „List pochwalny z flagą” – nie medal, ale list od admirała – za każdy udany kontrakt. Litery są nadal warte punktów do awansu, a marynarze mają maksymalnie dwa punkty.

Program odpowiada zmianie sposobu, w jaki liderzy służby morskiej myślą o rekrutacji. Admirał Michael Gilday, najwyższy oficer służby, powiedział audytorium na dorocznej konferencji Stowarzyszenia Marynarki Wojennej w Aleksandrii w Wirginii, że Marynarka Wojenna chce zachęcić rekrutów do dołączenia, najpierw przekonując ważne osoby w ich życiu.

Gilday wyjaśnił, że Marynarka Wojenna chce wrócić do reklam w telewizji i innych tradycyjnych mediach, ponieważ tam „matki i ojcowie, ciotki i wujkowie, dziadkowie, nauczyciele, administratorzy szkół” – ludzie, którzy wpływają na młodych ludzi, by się zaciągali – wciąż otrzymują ich treść.

Warto przeczytać!  „Zrównoważony rozwój prowadzi do właściwej mieszanki”

„Wszyscy albo służycie, albo służyliście” — powiedział Gilday do audytorium złożonego głównie z wyższych i emerytowanych oficerów. „Podziel się tym entuzjazmem z ludźmi; to prawdopodobnie bardziej pomocne niż myślisz”.

kmdr. Dave Benham, rzecznik Navy Recruiting Command, wyjaśnił, że służby morskie postrzegają programy takie jak inicjatywa rekrutacji marynarzy jako sposób na zwiększenie zainteresowania Marynarką Wojenną. Następnie inne inicjatywy ogłoszone w ciągu ostatniego roku mają na celu przełamanie barier, które rekrut napotka na późniejszym etapie swojej podróży.

Historycznie wysokie premie Marynarki Wojennej, obecnie najszerszy przedział wiekowy werbunku i obniżone standardy egzaminów wstępnych są próbą utrzymania konkurencyjności w stosunku do innych służb, wyjaśnił Benham.

Serwis odkrył w swoich badaniach 17-24-latków – kluczową grupę demograficzną rekrutujących – że „jedną z rzeczy, które wyraźnie widać, jest to, że to pokolenie ceni organizacje, które obejmują i… ale model, różnorodność, równość i integracja” – powiedział Benham. „Jest to zgodne z podstawowymi wartościami Marynarki Wojennej i naszym pragnieniem zapewnienia, że ​​rzucamy jak najszerszą sieć”.

Wysiłki usług zmierzające do promowania się wśród pokolenia Z komplikują rosnące ograniczenia w korzystaniu z kluczowej platformy. TikTok ma około 50 do 80 milionów aktywnych użytkowników w Stanach Zjednoczonych, co skutecznie czyni go dominującym źródłem wiadomości i rozrywki dla pokolenia Z.

Jednak prezydent Joe Biden zakazał używania popularnej chińskiej aplikacji na telefonach rządowych, ze względu na rosnące obawy związane z cyberbezpieczeństwem. W ostatnich tygodniach około dwudziestu stanów poszło w ich ślady, zakazując korzystania z TikToka na urządzeniach rządowych. Niektórzy wyżsi urzędnicy armii, którzy rozmawiali w tej sprawie z Military.com, rozumieli ryzyko związane z chińskim szpiegostwem, ale są również zaniepokojeni tym, czy zakaz może poważnie wpłynąć na zdolność usługi do łączenia się z młodymi Amerykanami.

Urzędnicy publicznie powiedzieli, że znajdą inne sposoby dotarcia do tych samych potencjalnych rekrutów.

„Ten rodzaj treści jest bardzo popularny. Istnieją inne platformy, które mogą tworzyć krótkie filmy, takie jak YouTube i Instagram” – powiedział Horning. „Sposób, w jaki do nich docieramy, jest mieszanką”.

— Thomas Novelly przyczynił się do powstania tego raportu.

— Ze Stevem Beynonem można się skontaktować pod adresem Steve.Beynon@military.com. Śledź go na Twitterze @StevenBeynon.

— Z Konstantinem Toropinem można się skontaktować pod adresem konstantin.toropin@military.com. Śledź go na Twitterze @ktoropin.

Powiązany: Kurs rozszerzający armię dla rekrutów z nadwagą i z niskimi wynikami, którzy chcą wypełnić szeregi

Pokaż cały artykuł

© Copyright 2023 Military.com. Wszelkie prawa zastrzeżone. Ten materiał nie może być publikowany, transmitowany, przepisywany ani redystrybuowany.




Źródło