Świat

Nowy prezydent Iranu, chwalony jako „reformator” dążący do „sprawiedliwości społecznej”, spędza pierwsze tygodnie po wyborach, składając przysięgę wierności terrorystom

  • 19 lipca, 2024
  • 7 min read
Nowy prezydent Iranu, chwalony jako „reformator” dążący do „sprawiedliwości społecznej”, spędza pierwsze tygodnie po wyborach, składając przysięgę wierności terrorystom


Nowy prezydent Iranu, powszechnie przedstawiany w zachodnich mediach jako „umiarkowany” i „reformator”, spędził tygodnie po wyborze obiecując dozbroić regionalne grupy terrorystyczne i tworząc międzynarodową „Oś Oporu”, która miałaby zagrozić Ameryce.

W ciągu dwóch tygodni od objęcia urzędu prezydenta Masoud Pezeshkian zobowiązał się do dalszego wspierania Hamasu, udzielił Hezbollahowi pomocy w zniszczeniu „nielegalnego reżimu syjonistycznego” i lobbował na rzecz lepszych stosunków z Rosją i Chinami w ramach Osi Oporu przeciwko Ameryce.

„Islamska Republika Iranu zawsze wspierała opór ludzi w regionie przeciwko nielegalnemu reżimowi syjonistycznemu” – napisał do sekretarza generalnego Hezbollahu 8 lipca. „Wspieranie oporu ma swoje korzenie w podstawowych zasadach Islamskiej Republiki Iranu, ideałach zmarłego Imama Chomeiniego i przewodnictwie Najwyższego Przywódcy i będzie kontynuowane z mocą”.

Szybkie przyjęcie przez Pezeshkiana polityki radykalnego reżimu stoi w ostrym kontraście z jego wizerunkiem w mediach zachodnich, szczególnie w Ameryce, gdzie publikacje takie jak New York TimesCNN, Washington Post, USA dziśi Financial Times określił swoje zwycięstwo jako istotną zmianę dla Teheranu.

Pezeshkian „wygląda i brzmi niekonwencjonalnie”, Czasy napisał w obszernym profilu na początku tego tygodnia, który opierał się na analizie ekspertów od Iranu, którzy od dawna naciskali na zwiększenie dyplomacji USA z Teheranem. „Perspektywa zmiany rządu konserwatywnego na reformatorski w Iranie wydawała się fantastyczna”. Ale Pezeshkian, napisała gazeta, cytując anonimowych współpracowników, jest „otwarty, uczciwy i zmotywowany sprawiedliwością społeczną”.

Ten Financial Times reklamował Pezeshkiana jako „pierwszego reformatorskiego prezydenta od dwóch dekad”, podczas gdy Post skupił się na wysiłkach polityka, aby „dopasować się do innych postaci umiarkowanych i reformatorskich”. W innym Post artykuł zatytułowany „Irański reformator wygrywa wybory prezydenckie, szuka współpracy z Zachodem” przedstawiał Pezeshkiana jako „mało znanego reformatora i kardiochirurga”. Podobne nagłówki pojawiły się w USA dziś i CNN, która w tym drugim przypadku określiła Pezeshkiana jako „reformistę” [who] sprzyjał dialogowi z wrogami Iranu”.

Warto przeczytać!  W Rosji Dagestan pogrążony jest w żałobie i narastają podejrzenia po śmiercionośnych atakach : NPR

„Pezeshkian jest stosunkowo umiarkowanym politykiem, który zobowiązał się do współpracy z Zachodem, zakończenia filtrowania Internetu i zaprzestania nękania kobiet przez policję moralności” Sprawy zagraniczne magazyn napisał w tym tygodniu w eseju, w którym kwestionuje, czy nowy prezydent może zmienić nieprzejednaną politykę Teheranu. Wiele mediów zadawało podobne pytania od czasu, gdy Pezeshkian został wciągnięty do władzy w tym, co wielu określiło jako „niespodziewane” zwycięstwo.

Ale polityka w Republice Islamskiej zawsze była dyktowana wyłącznie przez Najwyższego Przywódcę Alego Chameneiego, a Pezeshkian nie mógłby nawet przystąpić do wyścigu bez jego błogosławieństwa. Regionalni obserwatorzy podejrzewają, że podobnie jak w przypadku większości ostatnich wyborów w Iranie, wynik został sfałszowany jako część spisku mającego na celu wyniesienie rzekomo umiarkowanego, który mógłby złagodzić powszechne niezadowolenie z irańskiego przywództwa w całym kraju.

Irańczycy protestują przeciwko reżimowi od lat, mając dość jego surowych praw moralnych i niemożności odwrócenia dziesięcioleci stagnacji gospodarczej. Pezeshkian prowadził kampanię, obiecując zmianę sytuacji, ale eksperci regionalni twierdzą, że pierwsze tygodnie jego urzędowania są sygnałem, że Teheran nie zamierza zmieniać swoich metod — szczególnie jeśli chodzi o konfrontację z amerykańskimi interesami w regionie i dostarczanie grupom terrorystycznym amunicji potrzebnej do ataku na Izrael.

„Pezeshkian nie jest buntownikiem w irańskiej polityce. Zacieśnianie więzi z Rosją, Hezbollahem i Hamasem jeszcze przed objęciem urzędu dowodzi, że jest on agentem stasis” — powiedział Behnam Ben Taleblu, analityk Iranu w think tanku Foundation for Defense of Democracies. „Awans Pezeshkiana przez Chameneiego ma na celu wywołanie zmiany istoty działań Zachodu przeciwko Iranowi, a w najlepszym razie przedstawienie pozoru zmiany stylu”.

Warto przeczytać!  Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego twierdzi, że sąd ma prawo wydawać nakazy aresztowania izraelskich przywódców powiązanych z Gazą

„Pezeshkian, a domyślnie Chamenei, odniosą największe korzyści z projekcji, czy to ze strony zachodnich mediów, czy rządów” – dodał.

Tymczasem w „Wiadomości do Nowego Świata” opublikowanej w zeszłym tygodniu przez Pezeshkiana prezydent zapowiedział, że będzie pracował nad rozszerzeniem stosunków z Rosją i Chinami, dwoma kluczowymi sojusznikami, którzy dostarczyli Teheranowi technologię nuklearną i pomogli utrzymać jego gospodarkę na powierzchni mimo licznych sankcji ze strony Zachodu.

„Chiny i Rosja niezmiennie stały po naszej stronie w trudnych czasach” – napisał Pezeshkian, mówiąc, że będzie współpracował z Pekinem w celu stworzenia „nowego porządku globalnego”.

„Nasza 25-letnia mapa drogowa z Chinami stanowi znaczący kamień milowy w kierunku ustanowienia korzystnego dla obu stron „kompleksowego partnerstwa strategicznego” i nie możemy się doczekać szerszej współpracy z Pekinem w miarę postępów w kierunku nowego porządku globalnego” — powiedział Pezeshkian w liście otwartym, który został opublikowany przez jedną z wiodących irańskich agencji informacyjnych kontrolowanych przez państwo.

Rosja, dodał, „jest cenionym strategicznym sojusznikiem i sąsiadem Iranu, a moja administracja pozostanie zaangażowana w rozszerzanie i wzmacnianie naszej współpracy”.

„W dalszym ciągu będę priorytetowo traktował współpracę dwustronną i wielostronną z Rosją, szczególnie w ramach takich organizacji jak BRICS, Szanghajska Organizacja Współpracy i Euroazjatycka Unia Gospodarcza” – napisał.

Przesłanie Pezeshkiana do Izraela było również jasne: państwo żydowskie „po dziś dzień pozostaje reżimem apartheidu, dodając teraz „ludobójstwo” do historii już naznaczonej okupacją, zbrodniami wojennymi, czystkami etnicznymi, budową osadnictwa, posiadaniem broni jądrowej, nielegalną aneksją i agresją wobec sąsiadów”.

Warto przeczytać!  Pekin oskarża amerykańską marynarkę wojenną o „nielegalne” wpłynięcie na terytorium Morza Południowochińskiego | Wiadomości z Morza Południowochińskiego

Pochwalił również „wielu młodych ludzi w krajach zachodnich uznało słuszność naszego stanowiska wobec reżimu izraelskiego, które trwa już od dziesięcioleci”. Tymczasem urzędnicy wywiadu USA ujawnili w zeszłym tygodniu, że reżim Iranu prowadzi wielotorową operację zagranicznego wpływu, która obejmuje płacenie antyizraelskim demonstrantom stacjonującym w Ameryce.

Przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah w przemówieniu wygłoszonym 10 lipca powiedział, że jest przekonany, że Pezeshkian będzie godnym zaufania sojusznikiem.

„Przesłanie wybranego prezydenta Iranu było jasne i konkretne, a Islamska Republika Iranu, opierając się na własnej ideologii, religii i zasadach, wspiera uciskane i ciemiężone narody oraz front oporu” – powiedział przywódca Hezbollahu.

Na początku tygodnia Pezeshkian przeprowadził rozmowy z liderem Hamasu Ismaelem Hanijją, dając tym samym do zrozumienia, że ​​poparcie dla Hamasu pozostaje priorytetem jego prezydenckiego programu.

„Nasz rząd umieści kwestię palestyńską na szczycie swoich priorytetów, ponieważ jest to kluczowa kwestia świata islamskiego” – Pezeshkian miał powiedzieć Haniyeh. „Robimy, co w naszej mocy, aby powstrzymać wojnę i ludobójstwo, a długoterminowym krokiem wymaganym do tego jest zakończenie okupacji i uzyskanie przez naród palestyński pełni praw”.

Haniyeh i inni czołowi przywódcy Hamasu przebywają obecnie w Katarze, który jest głównym sojusznikiem Iranu i został również zaangażowany przez administrację Bidena w negocjacje dotyczące zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem.

W środę Pezeshkian odbył rozmowę dyplomatyczną z przywódcami Kataru, aby jeszcze bardziej zacieśnić stosunki między krajami.

„Współpraca między Iranem a Katarem przynosi wiele wzajemnych korzyści dla obu stron, a droga do zacieśnienia więzi będzie realizowana z powagą” – miał powiedzieć Pezeshkian emirowi Kataru.


Źródło