Rozrywka

NYPD nie prowadzi dochodzenia w sprawie spornych roszczeń Harry’ego i Meghan w sprawie pościgu samochodowego

  • 22 maja, 2023
  • 7 min read
NYPD nie prowadzi dochodzenia w sprawie spornych roszczeń Harry’ego i Meghan w sprawie pościgu samochodowego


Książę Harry i jego żona Meghan Markle przybywają na miejsce przed incydentem samochodowym we wtorek, 16 maja 2023 r., w Nowym Jorku. Biuro pary mówi, że para i matka Meghan były śledzone przez pojazdy po opuszczeniu imprezy charytatywnej we wtorek. W środowym oświadczeniu napisano, że pościg „doprowadził do wielu kolizji z udziałem innych kierowców na drodze, pieszych i dwóch funkcjonariuszy NYPD”. Incydent natychmiast został porównany do śmiertelnego wypadku samochodowego matki Harry’ego, księżnej Diany, z 1997 roku. (Andrzej przez AP)

Książę Harry i Meghan Markle nie będą mogli liczyć na dochodzenie prowadzone przez Departament Policji Nowego Jorku, które potwierdzi ich twierdzenia, że ​​przeżyli „niemal katastrofalny”, dwugodzinny pościg samochodowy z rąk „wysoce agresywnego” paparazzi, którzy spowodowali „wielokrotne bliskie zderzenia” z innymi kierowcami, pieszymi i dwoma policjantami.

NYPD doszła do wniosku, że incydent „nie wymaga dalszego dochodzenia” – donosi New York Times. To oświadczenie wskazuje, że policja nie wierzy, by ktokolwiek – w tym paparazzi lub członkowie zespołu ochrony pary królewskiej – złamał jakiekolwiek prawo.

Jak powiedział New York Times w piątkowym raporcie, wczesne doniesienia o incydencie z 16 maja powtarzały twierdzenia publicysty pary i innych sojuszników, że pościg był „bezlitosny”, „niemal śmiertelny” i rzekomo obejmował SUV-a pary śledzonego przez inne osoby. SUV-y z zaciemnianymi szybami i jadące z prędkością do 80 mil na godzinę.

Jednak „w miarę jak pojawiało się więcej szczegółów z relacji policji i taksówkarza, który był krótko zamieszany, fakty zaczęły odbiegać od relacji (Sussexów)”, powiedział New York Times. Tom Buda, szef firmy ochroniarskiej zatrudnionej przez księcia i księżną Sussex, przyznał, że nie brali udziału w „pościgu z dużą prędkością”, według London Times.

Funkcjonariusze policji przyznali, że sytuacja stała się „chaotyczna”, ponieważ za parą podążało „licznych fotografów, którzy utrudniali im transport”. Ale policja bagatelizowała pomysł, że inni kierowcy i ludzie na ulicach byli kiedykolwiek w niebezpieczeństwie. Powiedzieli, że para dotarła bezpiecznie do celu bez „zgłoszonych kolizji, wezwań, obrażeń lub aresztowań”.

Warto przeczytać!  Córka Kourtney Kardashian, Penelope, beszta ojca Scotta Disicka za umawianie się z młodymi kobietami... kiedy Khloe i Kris umawiają go na randkę w ciemno

Kontrowersje wokół pościgu samochodowego wybuchły po tym, jak rzecznik Sussexów wydał alarmujące oświadczenie, które wywołało widmo wypadku samochodowego z 1997 roku, w którym zginęła matka Harry’ego, księżna Diana, ścigana przez paparazzi w Paryżu. Pościg rozpoczął się 16 maja, gdy Harry, Meghan i jej matka Doria Ragland opuścili salę balową Ziegfeld na środkowym Manhattanie na krótko przed 22:00. Cała trójka była w sali balowej, aby wziąć udział w ceremonii rozdania nagród Women of Vision, podczas której Meghan była jedną z uhonorowani. Zdjęcia, na których opuszczają teatr, pokazują tłum fotografów próbujących zrobić im zdjęcia, gdy wsiadają do SUV-a.

W kilka dni po incydencie Sussexowie znaleźli się w defensywie, a osobistości z nowojorskich mediów i inne osoby wyrażały wątpliwości, czy relacja pary z dwugodzinnego pościgu samochodowego jest w ogóle możliwa na zwykle zatłoczonych ulicach Manhattanu. Krytycy oskarżyli znaną parę o celowe wyolbrzymianie niebezpieczeństwa, w jakim się znaleźli, aby zdobyć rozgłos lub sympatię.

Ashley Hansen, rzecznik pary, stanowczo odrzucił pomysł, jakoby para zachęcała paparazzi do pogoni za jakimś PR-owym wyczynem. Powiedziała New York Times: „Z całym szacunkiem, biorąc pod uwagę historię rodziny księcia, nie trzeba by myśleć o parze lub kimkolwiek z nimi związanym, aby sądzić, że był to jakikolwiek chwyt PR. Szczerze mówiąc, myślę, że to odrażające”.

Gayle King, współgospodarz CBS Mornings, który jest przyjacielem Sussexów, również powiedział, że „niepokojące” jest to, że ludzie „bagatelizują” to, czego doświadczyli Harry i Meghan. „Myślę, że to był bardzo niefortunny incydent” – powiedział King w sobotę Page Six. „Niepokoi mnie, że ktoś próbuje bagatelizować, co to by dla nich znaczyło. To bardzo mnie niepokoi”.

Warto przeczytać!  Horoskop tarota na piątek, 26 maja 2023 r

Ale King nie zakwestionował oficjalnego konta, które się pojawia i zgodził się, że „każdy może mieć wszystkie swoje opinie”. Powiedziała: „Zawsze wracam do pytania:„ Jak się czuli w tym momencie?”

Strona szósta powołała się na źródła organów ścigania, które wyjaśniły, dlaczego zespół ochrony pary nie odwiózł ich z powrotem do hotelu z Ziegfeld Ballroom. Powodem jest to, że para nie zatrzymała się w hotelu, ale w domu przyjaciela na Upper East Side, ponieważ byli „zbyt tani”, aby zapłacić pełną cenę za pokój, powiedział Page Six przedstawiciel organów ścigania. Harry i Meghan rzekomo chcieli zatrzymać się w Carlyle — luksusowym hotelu, który był ulubieńcem zmarłej księżnej Diany i w którym przebywali wcześniej.

Obawiając się ujawnienia adresu przyjaciela, zespół bezpieczeństwa pary jeździł z nimi przez około godzinę, próbując otrząsnąć się z paparazzi, donosił New York Times i inne media.

„Powinni byli po prostu dostać hotel dla bezpieczeństwa wszystkich. Zamiast tego byli tani i chcieli darmowego miejsca na nocleg” – powiedział Page Six przedstawiciel organów ścigania.

„Gdyby po prostu zapłacili i dostali hotel, ta rzekoma„ niebezpieczna ”pościg paparazzi po mieście nigdy by się nie wydarzyła”, powiedziało również źródło. „Zostaliby odwiezieni z powrotem do Carlyle, sfotografowani wchodząc do środka i to byłby koniec”.

Chris Sanchez, członek ochrony pary, powiedział CNN, że „około tuzina pojazdów, samochodów, skuterów i rowerów” ścigało Harry’ego i Meghan po tym, jak opuścili salę balową. Powiedział, że paparazzi przeskakiwali krawężniki i kilka razy mijali czerwone światła podczas incydentu.

Ale agencja fotograficzna Backgrid powiedziała, że ​​jej czterech niezależnych fotografów, którzy śledzili parę w samochodach i na rowerze, zachowywało się zgodnie z prawem i profesjonalnie, relacjonując „wartą opublikowania” wizytę pary w Nowym Jorku. Backgrid powiedział również, że jeden z czterech SUV-ów w eskorcie bezpieczeństwa pary jechał w sposób „który można uznać za lekkomyślny”. Agencja twierdzi, że ma wideo pokazujące, jak SUV jest zatrzymywany przez policję, i twierdzi, że jej fotografowie nie byli świadkami „żadnych bliskich kolizji ani wypadków podczas tego incydentu”.

Warto przeczytać!  „Aquaman 2” nie będzie błyszczał w dniu otwarcia, gdy rozpoczynają się wakacje

Niemiecki tabloid Das Bild opublikował w weekend wideo, które pokazało, że jeden z SUV-ów należących do zespołu bezpieczeństwa Harry’ego i Meghan blokuje ulicę, co skłoniło funkcjonariusza patrolu NYPD do zbliżenia się do kierowcy i poproszenia go o przeniesienie. Das Bild poinformował również, że funkcjonariusz nie wydawał się uważać, że fotografowie na miejscu zdarzenia stanowią zagrożenie lub działają nielegalnie.


Źródło