Świat

Obietnica Bidena złożona przywódcom G7 została przyćmiona możliwym powrotem Trumpa

  • 16 czerwca, 2024
  • 9 min read
Obietnica Bidena złożona przywódcom G7 została przyćmiona możliwym powrotem Trumpa


grać

WASZYNGTON – Kiedy trzy lata temu prezydent Joe Biden spotkał się z przywódcami największych demokracji świata w Kornwalii w Anglii na swoim pierwszym szczycie Grupy Siedmiu po objęciu urzędu, oświadczył: „Ameryka wróciła do stołu”.

Jednak gdy Biden zebrał się w tym tygodniu w Fasano we Włoszech na być może ostatnim szczycie G7, niepewność co do zbliżających się wyborów zachmurzyła się, czy to przesłanie się sprawdzi.

Nad spotkaniami Bidena z przywódcami G7 w tym tygodniu, które zakończyły się w piątek, wisiały nad możliwym powrotem do Białego Domu byłego prezydenta Donalda Trumpa, przypuszczalnego kandydata Partii Republikańskiej, a także niedawnymi zwycięstwami prawicy w Parlamencie Unii Europejskiej we Francji i Niemczech . Obaj grożą wspólnymi celami koalicji, w tym dalszym wsparciem Ukrainy w jej wojnie z Rosją – zobowiązaniu, które było dominującym tematem tegorocznych rozmów G7.

W tym celu Biden i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisali 10-letnie porozumienie w sprawie bezpieczeństwa, które zapewnia amerykańskie wsparcie wojskowe dla Ukrainy znacznie po zakończeniu kadencji Bidena, jednak zobowiązanie to może zostać rozwiązane, jeśli Trump wygra kolejne wybory lub podzielony Kongres zdecyduje się nie kontynuować wsparcia finansowego Ukraina.

„Perspektywa dalszego osłabienia centrum politycznego po obu stronach Atlantyku unosi się nad wszystkimi rozmowami” – powiedział Charles Kupchan, starszy specjalista w niezależnym zespole doradców Council on Foreign Relations i profesor spraw międzynarodowych na Uniwersytecie Uniwersytet Georgetown.

„Po części niektóre kroki, które miały miejsce na szczycie G7, były próbami wykupienia czegoś w rodzaju polisy ubezpieczeniowej na wypadek awansu przywódców politycznych lub partii politycznych, które nie są szczególnie entuzjastycznie nastawione do wspierania Ukrainy” – powiedział.

Trump, przypuszczalny kandydat Partii Republikańskiej, oświadczył, że wspiera pomoc dla Ukrainy w formie pożyczek, ale nie zajął jasnego stanowiska, czy Stany Zjednoczone powinny wspierać Ukrainę długoterminowo. Trump powiedział, że byłby w stanie zaaranżować porozumienie pokojowe między Ukrainą a Rosją w ciągu 24 godzin, jeśli zostanie wybrany na drugiego prezydenta.

Warto przeczytać!  MTS wyda orzeczenie w sprawie wniosku Nikaragui o wstrzymanie sprzedaży niemieckiej broni do Izraela

Trump zagroził usunięciem Stanów Zjednoczonych z NATO, jeśli zostaną wybrane na drugą prezydenturę, jeśli kraje europejskie nie zwiększą swoich zobowiązań finansowych wobec sojuszu. „Dlaczego Europa nie daje więcej pieniędzy na pomoc Ukrainie?” Trump napisał w poście z 18 kwietnia na swoim portalu społecznościowym Truth Social.

Wybory Trumpa mogą „całkowicie wywrócić do góry nogami” wiele celów G7

Wśród innych celów G7, które byłyby zagrożone podczas potencjalnej drugiej prezydentury Trumpa, znajdują się globalne wysiłki na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi, które były prezydent wielokrotnie bagatelizował jako główne zagrożenie.

„Słuchaj, jedną z największych zalet G-7 jest to, że wszyscy jesteśmy demokracjami, więc przywódcy nie mogą dzień po dniu wybierać, jak sprawy polityczne potoczą się w ich krajach” – Jake Sullivan, przedstawiciel Bidena doradca ds. bezpieczeństwa narodowego, powiedział reporterom we Włoszech zapytany o wpływ listopadowych wyborów prezydenckich na rozmowy G-7. „Zostawiają to obywatelom swoich krajów”.

Podobnie jak Biden, inni przywódcy G-7 stają przed własnymi testami wyborczymi: brytyjski premier Rishi Sunak w zeszłym miesiącu ogłosił przedterminowe wybory 4 lipca w obliczu rosnącej frustracji społecznej wobec jego Partii Konserwatywnej. Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał do rozpoczęcia wyborów parlamentarnych 30 czerwca po uderzającej porażce swojej liberalno-centrowej partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Przed odbywającym się w tym tygodniu szczytem G7 John Kirby, koordynator Rady Bezpieczeństwa Narodowego ds. komunikacji strategicznej, tak podsumował pierwszy szczyt G7 Bidena w Kornwalii w Anglii: „Na sali panowało prawdziwe poczucie ulgi, że Ameryka wróciła i faktycznie prowadzi przy stole – powiedział Kirby reporterom.

„I jest to teraz bardziej prawdziwe niż kiedykolwiek” – stwierdził, wskazując na przesłanie Bidena, że ​​Stany Zjednoczone muszą „zwiększyć solidarność i pokazać, że demokracje nadal mogą przynosić korzyści naszym obywatelom i ludziom na całym świecie”.

Obejmując urząd w 2021 r., Biden określił swoją politykę zagraniczną jako politykę przeciwdziałającą wzrostowi autokracji na świecie, obejmując przywództwo USA w tradycyjnych zachodnich sojuszach, uderzająco odchodząc od Trumpa, który forsował na arenie międzynarodowej program „Ameryka przede wszystkim”.

Kiedy Trump był prezydentem, słynnie odmówił podpisania wspólnego oświadczenia z sojusznikami z G7 w obliczu utrzymujących się napięć związanych z cłami po szczycie grupy w Quebec City w Kanadzie w 2018 roku. Trump ostro skrytykował na Twitterze premiera Kanady Justina Trudeau, gdy ten odlatywał ze zgromadzenia samolotem Air Force One.

Warto przeczytać!  Nowozelandzka policja znalazła ponad 3 tony kokainy na Oceanie Spokojnym

Daniel Hamilton, starszy pracownik Centrum ds. Stanów Zjednoczonych i Europy w Brookings Institution, powiedział, że priorytety G7 „całkowicie wywrócą się do góry nogami”, jeśli Trump pokona Bidena w listopadzie.

„Wystarczy spojrzeć na rekord” – powiedział Hamilton. „Kiedy był prezydentem, niewiele zrobił z G7. Nie podpisał porozumień. Doszło do ogromnej konfrontacji. Nie sądzę, że uzna tego rodzaju spotkania za bardzo przydatne i będziemy wrócić do problemów, które mieliśmy wcześniej.”

Na co zgodzili się sojusznicy G7 we Włoszech

W komunikacie podpisanym przez Bidena i innych przywódców G7 przed ich opuszczeniem Włoch w tym tygodniu przywódcy zobowiązali się – między innymi – do pozostania w solidarności z Ukrainą; wspierać porozumienie o zawieszeniu broni w Gazie przedstawione Hamasowi w celu uwolnienia izraelskich zakładników; ponownie potwierdzić zaangażowanie na rzecz równości płci; podjąć konkretne kroki, aby zaradzić zmianom klimatycznym i zanieczyszczeniom; oraz wspierać wolny i otwarty Indo-Pacyfik, sprzeciwiając się temu, co według administracji Bidena dotyczyło nadprodukcji chińskiego eksportu.

Kupchan, który pracował w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego zarówno w administracji Clintona, jak i Obamy, powiedział, że trudno powiedzieć, które priorytety G7 mogą zostać podważone, jeśli Trump pokona Bidena w listopadowych wyborach, ponieważ „Trump 2.0 może się różnić od Trumpa 2.0”.

„Sądzę, że największym wpływem byłoby to, że partnerzy i sojusznicy z G7 na całym świecie nie mieliby innego wyboru, jak tylko zakwestionować amerykańską niezawodność i amerykańską stabilność” – powiedział. „Nie dzieje się tak z powodu konkretnej polityki, którą Trump może wdrożyć, a bardziej dlatego, że byłoby zupełnie jasne, że Stany Zjednoczone przechodzą przez fazę głębokiej polaryzacji i dysfunkcji politycznej”.

Dodał: „Sojusznicy, których bezpieczeństwo w dużym stopniu zależy od Stanów Zjednoczonych, nie mieliby innego wyjścia, jak tylko się zabezpieczyć”.

Biden i inni przywódcy G7 spotkali się także w piątek z papieżem Franciszkiem, który wykorzystał swoje rzadkie wystąpienie przed koalicją, aby ostrzec ich, że szybko rozwijająca się sztuczna inteligencja nie może nigdy zdobyć przewagi nad ludzkością.

Porozumienie między Bidenem i Zełenskim ustanawia ramy długoterminowej pomocy USA dla sił ukraińskich i sygnalizuje jedność z 15 innymi krajami, które podpisały podobne pakty wspierające Ukrainę.

Warto przeczytać!  Rekordowe 7,7 miliona kandydatów na 200 000 stanowisk rządowych

Biden powiedział, że umowa ma na celu dostarczanie Ukrainie broni i amunicji w ciągu 10 lat, rozszerzenie wymiany informacji wywiadowczych między obydwoma krajami, przeszkolenie ukraińskich żołnierzy w europejskich i amerykańskich bazach wojskowych oraz inwestycje w ukraińską bazę przemysłową obronną. Pakt, podkreślił Biden, nie przewiduje wysyłania żołnierzy amerykańskich na Ukrainę.

„Jeśli chcesz to postrzegać jako «zabezpieczenie przed Trumpem», możesz to zobaczyć w ten sposób” – powiedział Hamilton, starszy pracownik naukowy w Instytucie Polityki Zagranicznej w School of Advanced International Studied na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa. „Ale myślę, że oni po prostu próbują wysłać wiadomość Putinowi, w równym stopniu Donaldowi Trumpowi, że wspierają Ukrainę”.

Spotkanie NATO w przyszłym miesiącu w USA daje Bidenowi wielką szansę

W ramach powiązanego posunięcia Stany Zjednoczone i inni przywódcy G7 zgodzili się udzielić Ukrainie pożyczki w wysokości 50 miliardów dolarów na odbudowę zniszczonej infrastruktury i zakup broni, która będzie zabezpieczona odsetkami z rosyjskich aktywów zamrożonych po inwazji Moskwy na Ukrainę w 2022 roku.

Administracja Bidena ogłosiła także nowe sankcje w wysokości 300 milionów dolarów na kluczowe części rosyjskiego sektora finansowego, a także rosyjskie osoby i firmy pomagające Rosji w wysiłkach wojennych.

Biden powiedział, że zestaw nowych działań pokazuje Putinowi, że „nie może nas przeczekać, nie może nas podzielić i będziemy z Ukrainą, dopóki ona nie zwycięży w tej wojnie”.

Biden uczynił dalsze członkostwo USA w NATO centralną kwestią wyborów w 2024 r., oskarżając Trumpa w lutym o wysłanie światu „niebezpiecznego” i „nieamerykańskiego sygnału”, gdy w przemówieniu zagroził, że nie przyjdzie z pomocą NATO Kraje zaatakowane przez Rosję.

To debata, której pragnie Biden, i która stwarza dla niego kolejną ważną okazję do zaprezentowania zjednoczonego frontu wobec Ukrainy: 9–11 lipca, kiedy będzie gospodarzem szczytu NATO w 2024 r., który odbędzie się w Waszyngtonie.

„Na razie poziom jedności, jaki widzimy w G7 i w NATO, jest imponujący” – powiedział Kupchan. „Ale myślę, że nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na pytania: jak długo to potrwa? I czy to wystarczy, aby utrzymać Ukrainę na nogach?”

Współautor: Reuters. Dotrzyj do Joeya Garrisona na X @joeygarrison.


Źródło