Świat

Obietnica zmian, ale po decyzji papieża o błogosławieństwie dla osób tej samej płci pozostaje wiele do zrobienia

  • 8 stycznia, 2024
  • 5 min read
Obietnica zmian, ale po decyzji papieża o błogosławieństwie dla osób tej samej płci pozostaje wiele do zrobienia


Kiedy papież Franciszek spotkał się w październiku z przywódcami Globalnej Sieci Katolików Tęczowych w Watykanie, Leo Egashira z Seattle powiedział, że był to kluczowy moment.

Biorąc pod uwagę „lodowcowe” tempo zmian w Kościele, powiedział, że obraz spotkania katolickich przywódców LGBTQ+ z papieżem byłby nie do pomyślenia nawet 10 lat temu.

Egashira, wieloletnia członkini zarządu DignityUSA, amerykańskiej organizacji działającej na rzecz katolików LGBTQ+ i zaangażowanej w Global Network, stwierdziła, że ​​spotkanie było „milczącym błogosławieństwem” i otwarciem, które zwiastuje wielką nadzieję na zmiany w Kościele.

Decyzja papieża Franciszka z zeszłego miesiąca zezwalająca na udzielanie błogosławieństw parom tej samej płci posunęła tę zmianę o krok dalej.

„Myślę, że jest to potwierdzenie, że nasze głosy są słyszane i że przywódcy zdają sobie sprawę, że wszyscy ludzie są częścią kościoła i że nie jest to ekskluzywny klub” – powiedziała Egashira. „Myślę, że obecny papież ma bardzo duszpasterski styl przywództwa i ten duszpasterski styl przywództwa wymaga inkluzywności”. Egashira określiła podejście duszpasterskie jako dostrzeganie i zaspokajanie osobistych i duchowych potrzeb jednostki, w przeciwieństwie do osądzania ludzi na podstawie ich przestrzegania określonych zasad.

Jednak dodał, że to dopiero pierwszy krok. „Mam nadzieję, że ostatecznie doprowadzi to nie tylko do akceptacji, ale także wsparcia dla katolików LGBTQ” – powiedział. „Akceptacja to najniższy próg minimalny. I to jest krok w tym kierunku. Ale myślę, że ludzie na to zasługują i chcą o wiele więcej.

Warto przeczytać!  Republika Południowej Afryki: Wysychają krany po bezprecedensowym kryzysie wodnym w Johannesburgu

Egashira urodził się w japońsko-amerykańskiej rodzinie katolickiej w Seattle i jest członkiem wielokulturowego Kościoła Niepokalanego Poczęcia w Dystrykcie Centralnym. Jest jednym z zaledwie dwojga z ośmiorga rodzeństwa, które nadal należy do Kościoła. Egashira powiedział, że większość jego rodzeństwa nie uważała już, że Kościół jest zgodny z ich przekonaniami i nie ma związku z ich życiem.

Jako dumny gej Egashira jest zdeterminowany pozostać i walczyć o zmiany w kościele od wewnątrz.

Chociaż DignityUSA od dawna skupia się na włączeniu katolików LGBTQ+, Egashira podkreśla, że ​​zajęcie się mizoginią i patriarchatem w kościele ma również kluczowe znaczenie dla wprowadzenia postępowych zmian.

„Podstawową przyczyną homofobii jest mizoginia” – stwierdził. „Nie da się odpowiednio zająć się homofobią… lub transfobią, nie zajmując się mizoginią. To strach i nienawiść do kobiet ożywia transfobię i homofobię.”

Biskup Edward Donalsona III z Centrum Zaangażowania Ekumenicznego i Międzyreligijnego na Uniwersytecie w Seattle oraz członek zarządu Faith Action Network zgadza się z tym.

Donalson powiedział, że u podstaw homofobii leży „nienawiść do kobiecości”. „Cała ideologia skierowana przeciwko LGBTQ jest zakorzeniona w mizoginii i patriarchacie cis hetero – nie tylko patriarchacie, to specyficzny patriarchat cis hetero” – powiedział. „Cis” jest skrótem od cispłciowości, czyli osoby, której tożsamość płciowa jest zgodna z płcią, którą nadano jej przy urodzeniu.

Warto przeczytać!  Ukraińska kontrofensywa cale do przodu; Putin odrzuca perspektywy rozmów pokojowych – POLITICO

Ważne jest, aby zrozumieć, powiedział Donalson, że oświadczenie papieża w sprawie błogosławienia par tej samej płci nie zmienia teologii katolickiej.

„To nie czyni małżeństwa osób tej samej płci sakramentem” – stwierdził Donalson. „To ważne rozróżnienie, zarówno dla katolików, którzy martwią się, że ich Kościół się zmienia, jak i dla osób LGBTQ, które mogą zostać nieco zwiedzione tym przesłaniem lub nieco zdezorientowane tym przesłaniem”.

Stwierdził jednak, że oświadczenie uznaje człowieczeństwo katolików LGBTQ+, którzy decydują się na legalny związek małżeński w miejscach na całym świecie, gdzie legalne małżeństwo jest możliwe. Nic dziwnego, że wyszedł od Franciszka, powiedział Donalson, ponieważ „wszystko w papieżu Franciszku wyraźnie wskazywało, że ma on oko ku współczuciu. Jest to bezpośrednio zgodne z jego spojrzeniem na współczucie”.

Co jednak najważniejsze, Donalson powiedział, że oświadczenie papieża jest dla Kościoła okazją do głębszej rozmowy na temat tego, co to znaczy błogosławić i co to znaczy zawrzeć związek małżeński. „Myślę, że to, co zrobił papież, stanowi dla Kościoła okazję do przesłuchania samego siebie” – powiedział.

Warto przeczytać!  Izrael nakazuje dalsze ewakuacje w Gazie, ale Palestyńczycy nie mają dokąd pójść

Donalson powiedział, że pomimo wszystkiego, co można powiedzieć o kościele, tworzy on społeczność i miejsce, w którym ludzie mogą na całym świecie połączyć się z czymś większym niż oni sami. „Ludzie – zwłaszcza po pandemii, w epoce całkowitej izolacji – przyciągają miejsca wspólnoty, współczucia i opieki” – powiedział.

Egashira stwierdziła, że ​​jest to głębokie zaangażowanie w opiekę nad wszystkimi ludźmi poprzez działalność charytatywną i opiekę duszpasterską, która reprezentuje to, co najlepsze w Kościele.

„Myślę, że podstawowe założenia są niepodważalne. I prawie każdy może z tym żyć. To właśnie wtedy, gdy weźmie się pod uwagę wszystkie pułapki, pułapki instytucjonalne, władzę i politykę, która się z tym wiąże, wszystko staje się wypaczone” – powiedział.

„W przeszłości… Kościół katolicki był największym orędownikiem praw obywatelskich i równości” – stwierdziła Egashira. „A więc ten aspekt mi się podoba, ale fakt, że we własnym domu ma ciężką formę mizoginii, ciężką homofobię, naprawdę trudno pogodzić to z wieloma dobrymi działaniami Kościoła katolickiego”.


Źródło