Świat

Oburzone Brazylijki organizują protesty przeciwko ustawie zrównującej późną aborcję z zabójstwem

  • 15 czerwca, 2024
  • 7 min read
Oburzone Brazylijki organizują protesty przeciwko ustawie zrównującej późną aborcję z zabójstwem


SAO PAULO – Tysiące demonstrantów wyszło w sobotę na ulice Sao Paulo, gdy przez całą Brazylię przetoczyły się protesty przeciwko ustawie, która jeszcze bardziej kryminalizuje aborcję. Jeśli ustawa zostanie uchwalona, ​​przerwanie ciąży po 22 tygodniu będzie równoznaczne z zabójstwem.

Projekt ustawy, zaproponowany przez konserwatywnych posłów i zmierzający do głosowania w izbie niższej, miałby obowiązywać także w przypadku gwałtu. Krytycy twierdzą, że osoby, które tak późno decydują się na aborcję, to przeważnie ofiary gwałtu na dzieciach, ponieważ ich ciąża jest zwykle wykrywana później.

Aby zjednoczyć opozycję, grupy prawicowe stworzyły kampanię „Dziecko nie jest matką”, która zalała media społecznościowe. Podczas demonstracji pojawiło się mnóstwo plakatów, naklejek i banerów z hasłem. Wirusowe wizualizacje przedstawiające kobiety w czerwonych płaszczach porównują Brazylię do Gilead, teokratycznego patriarchatu, który Margaret Atwood stworzyła w swojej dystopijnej powieści „Opowieść podręcznej”.

Organizatorzy szacują, że w sobotnie popołudnie około 10 000 osób, głównie kobiet, wypełniło kilka przecznic głównego bulwaru w Sao Paulo. Była to największa jak dotąd demonstracja po wydarzeniach w Rio de Janeiro, Brasilii, Florianopolis, Recife, Manaus i innych miastach. Wiele z nich miało na sobie zielone ubrania i szaliki, co jest częstym widokiem podczas mobilizacji na rzecz praw kobiet w Ameryce Łacińskiej.

Marli Gavioli (65 l.) w większości powstrzymuje się od protestów od czasu demonstracji w latach 80. XX w., podczas których wzywano do zakończenia dyktatury wojskowej, ale powiedziała Associated Press, że jest zbyt oburzona, by pozostać w domu.

„Nie mogłem się od tego powstrzymać, bo bardzo bym tego żałował. Jesteśmy biczowani ze wszystkich stron, my kobiety. Najwyższy czas, żebyśmy coś zrobili” – stwierdziła.

Brazylia zezwala na aborcję tylko w przypadku gwałtu, jeśli istnieje oczywiste ryzyko dla życia matki lub jeśli płód nie ma funkcjonującego mózgu. Poza tymi wyjątkami brazylijski kodeks karny przewiduje karę od jednego do trzech lat więzienia dla kobiet, które przerywają ciążę. Niektóre Brazylijki wylatują za granicę w celu aborcji.

Warto przeczytać!  Iran dokonuje egzekucji Brytyjczyka-Irańczyka oskarżonego o szpiegostwo

Jeśli ustawa wejdzie w życie, kara wzrośnie do od sześciu do 20 lat, jeśli aborcja zostanie dokonana po 22 tygodniach. Krytycy podkreślali, że oznaczałoby to, że skazani gwałciciele mogliby otrzymać niższe wyroki niż ich ofiary.

Eksperci twierdzą, że późny dostęp do aborcji odzwierciedla nierówności w opiece zdrowotnej. Szczególnie zagrożone są dzieci, biedne kobiety, czarnoskóre kobiety i osoby mieszkające na obszarach wiejskich.

„Nie możemy zostać skazani na karę więzienia za to, że doświadczyliśmy gwałtu i nie otrzymaliśmy wsparcia i opieki” – powiedziała przez telefon Talita Rodrigues, członkini grupy praw Narodowy Front Przeciwko Kryminalizacji Kobiet i Legalizacji Aborcji.

Jak wynika z badania przeprowadzonego w 2023 r. przez Brazylijskie Forum Bezpieczeństwa Publicznego, niezależną grupę zajmującą się śledzeniem przestępstw, spośród 74 930 osób, które w 2022 r. stały się ofiarami gwałtu w Brazylii, 61,4% miało mniej niż 14 lat.

„W przypadku dzieci często zdarza się, że ciąża zostaje wykryta dopiero po 22 tygodniach” – powiedziała przez telefon Ivanilda Figueiredo, profesor prawa na Uniwersytecie Stanowym w Rio de Janeiro. Na przykład mogą nie wiedzieć, że miesiączki – znak, że kobieta nie jest w ciąży – występują co miesiąc – dodała.

Wśród protestujących w centrum Rio w czwartek była Graziela Souza, 25-letnia studentka, która w dzieciństwie doświadczyła przemocy na tle seksualnym.

„Myślę, że obecność ofiar jest bardzo ważna, niezależnie od tego, jak bardzo to boli” – powiedziała Souza. „Musimy o tym głośno mówić i walczyć, bo jeśli pozostaniemy w domu, przegramy”.

Warto przeczytać!  Ostatni rosyjski atak na ukraińską Odessę spowodował śmierć jednej osoby, wielu rannych i poważne uszkodzenie katedry

Obrońcy ustawy argumentowali, że aborcja na późniejszym etapie była niewyobrażalna, gdy w 1940 r. przyjęto brazylijski kodeks karny, co wyjaśnia, dlaczego obecnie nie ma takiego limitu czasowego. Twierdzą, że gdyby coś takiego ktoś sobie wyobrażał, uznano by to za dzieciobójstwo.

Autor projektu ustawy, poseł i pastor ewangelicki Sóstenes Cavalcante odrzucił prośbę AP o wywiad.

W środę spiker izby niższej Arthur Lira pośpieszył z procedurą przyspieszenia przyjęcia ustawy w czasie krótszym niż 30 sekund, choć wielu prawodawców podobno nie zdawało sobie z tego sprawy. Manewr ten umożliwia głosowanie na posiedzeniu plenarnym bez komisji zajmujących się najpierw rozliczeniem projektu ustawy. Lira była głównym celem gniewu protestujących. Tablice w sobotę brzmiały: „A co, jeśli przydarzyłoby się to twojej córce, Lirze?” i po prostu „Lira out”.

Konserwatywni prawodawcy proponujący projekt ustawy – których protestujący nazwali „klubem gwałtów” – grają w politykę, mając nadzieję na zwiększenie frekwencji i wsparcia wyborców ewangelickich w październikowych wyborach samorządowych, twierdzi Fernanda Barros dos Santos, politolog z Federalnego Uniwersytetu w Rio de Janeiro – powiedział przez telefon. Aborcja jest tematem budzącym duże obawy chrześcijan, którzy stanowią większość wyborców w Brazylii.

„Ustawa stawia postępowców w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ broniąc praw do aborcji tracą głosy” – stwierdził Figueiredo, profesor prawa.

Rząd prezydenta Luiza Inácio Luli da Silvy stara się nawiązać kontakt z ewangelikami, kluczowym blokiem wyborczym byłego prezydenta skrajnie prawicowego Jaira Bolsonaro. Lula pokonała Bolsonaro w wyborach prezydenckich w 2022 roku.

„Prezydent wysłał list do ewangelików biorących udział w kampanii, w którym wyraził swój sprzeciw wobec aborcji. Chcemy zobaczyć, czy zawetuje tę decyzję. Przetestujmy Lulę” – powiedział we wtorek autor ustawy Cavalcante lokalnemu serwisowi informacyjnemu G1.

Pierwsza dama Rosângela da Silva, znana jako Janja, ostro skrytykowała tę propozycję w mediach społecznościowych, twierdząc, że zgwałcone kobiety i dziewczęta należy chronić, a nie rewiktymizować. Lula wreszcie zabrała głos w sobotę, przemawiając na szczycie G7 we Włoszech.

Warto przeczytać!  Dominic Raab zlekceważył moje ostrzeżenia dotyczące zachowania - Lordzie McDonaldzie

„Miałem pięcioro dzieci, ośmioro wnucząt i prawnuka. Jestem przeciwny aborcji. Ponieważ jednak aborcja jest rzeczywistością, musimy traktować aborcję jako kwestię zdrowia publicznego” – powiedział na konferencji prasowej. „I uważam, że to szaleństwo, że ktoś chce ukarać kobietę wyrokiem dłuższym niż przestępca, który dopuścił się gwałtu”.

Chociaż surowe przepisy aborcyjne od dawna są normą w przeważnie rzymskokatolickim regionie Ameryki Łacińskiej, ruchy feministyczne nabrały rozpędu w ostatnich latach i zapewniły kolejne zwycięstwa działaczom na rzecz praw do aborcji. Sąd Najwyższy Kolumbii zdekryminalizował aborcję w 2022 r. po podobnym przełomowym orzeczeniu Meksyku. Kongres Argentyny zalegalizował aborcję w 2020 r., a kilka lat wcześniej Chile zniosło surowy zakaz.

W USA Sąd Najwyższy jednomyślnie utrzymał w czwartek dostęp do leku, który był stosowany podczas prawie dwóch trzecich wszystkich aborcji w kraju w ubiegłym roku, co stanowi pierwszą decyzję sądu w sprawie aborcji od czasu, gdy dwa lata temu konserwatywni sędziowie unieważnili wyrok w sprawie Roe przeciwko Wade.

We wrześniu ubiegłego roku brazylijski sąd najwyższy otworzył sesję w sprawie dekryminalizacji aborcji. Była prezes Sądu Najwyższego Rosa Weber, obecnie na emeryturze, głosowała za. Prezes Sądu Najwyższego Luís Roberto Barroso, który również popiera dekryminalizację, poprosił o odroczenie głosowania, a głosowanie będzie można wznowić na jego żądanie.

„Jesteśmy w tyle w tej kwestii i musimy walczyć o postęp” – powiedziała przez łzy Eduarda Isnoldo, 27-letnia nauczycielka języka angielskiego, podczas protestu w Sao Paulo. „Kiedy zdajesz sobie sprawę, że Twoje prawa mogą zostać tak łatwo odebrane, nie możesz milczeć”.

___

Hughes relacjonował z Rio de Janeiro.


Źródło