Sport

Oceny zawodników, gdy Kanonierzy powiększają przewagę na szczycie

  • 4 maja, 2024
  • 3 min read
Oceny zawodników, gdy Kanonierzy powiększają przewagę na szczycie


Arsenal zdobył czteropunktową przewagę na szczycie Premier League, wywierając presję na tytułowego rywala, Manchester City, po tym, jak w sobotnie popołudnie pokonali Bournemouth 2:0.

Słońce świeciło na murawę Emirates, gdy Kanonierzy Mikela Artety mruczeli podczas otwierającej wymiany zdań. Dusząc Bournemouth i zmuszając ich do gry blok za blokiem, wydawało się, że to kwestia czasu, zanim gospodarze obejmą prowadzenie.

Jednakże Cherries niemal przetrwali wczesną burzę Arsenalu i ostatecznie przystąpili do rywalizacji już po pół godzinie gry, gdy do gry Kanonierów wkradł się cień szaleństwa. Napięcie w północnym Londynie rosło, gdy zbliżała się przerwa, a Arsenal nie wykorzystał wielu okazji, ale drużyna dostała ogromną szansę na wyjście na prowadzenie, gdy Kai Havertz został powalony przez Marka Traversa w polu karnym Bournemouth.

Bukayo Saka wykorzystał rzut karny tuż przed przerwą.

Warto przeczytać!  Poznaj saudyjską gwiazdę, która po raz DRUGI rozzłościła Cristiano Ronaldo, zanim została uderzona łokciem, a także doprowadziła do upadku Messiego i Son Heung-mina

Na początku drugiej połowy nastąpiła znaczna zmiana dynamiki, a Bournemouth cieszyło się najlepszym okresem w rozgrywkach. The Cherries w końcu zaczęli odnosić sukcesy w posiadaniu piłki, a David Raya został zmuszony do pierwszej obrony przed Dominicem Solanke.

W drugiej połowie Aston Villi były elementy, w których Arsenal musiał zarządzać rozgrywkami. Na szczęście Leandro Trossard był pod ręką i zapewnił chwilę wytchnienia, gdy spokojnie dośrodkował z pola karnego i podwoił prowadzenie Arsenalu.

Bournemouth myślało, że natychmiast zareagowało i zmniejszyło deficyt o połowę, ale gol Antoine’a Semenyo nie został uznany, a uznano, że Dominic Solanke sfaulował Davida Rayę w fazie przygotowawczej. Arsenalowi z pewnością udało się strzelić jednego gola, ale ta sekwencja okazała się pobudką, ponieważ resztę rywalizacji rozegrali ze względnym spokojem.

Następnie znakomity Declan Rice powiększył prowadzenie Arsenalu po śmierci, dodając nieco blasku wynikom, a Kanonierowie zapewnili sobie kolejne kluczowe zwycięstwo już na początku spotkania.

Dominic Solanke, William Saliba

Oto oceny zawodników Arsenalu po zwycięstwie 3:0 nad Bournemouth.

Bramkarz i obrońcy

David Raya (Grecja) – 6/10 – W drugiej połowie zaliczył jedną dobrą obronę, ale miał szczęście, że uszło mu to na sucho, co doprowadziło do nieuznanej bramki dla Bournemouth na 2:0.

Warto przeczytać!  Ashwin strzela po tym, jak Australia ogłosiła Perth miejscem pierwszego testu w Indiach: „Nie mamy już problemów z tempem” | Krykiet

Ben White (RB) – 6,5/10 – Znakomity na początku, zwłaszcza w dalszej grze, ale po pierwszych 30 minutach znacznie się uspokoił.

William Saliba (CB) – 9.10 – Rewelacyjny. W sobotnie popołudnie Saliba był w nastroju. Maszyna wygrywająca pojedynki i zdominowana na kanale. Tak dobry, jak przez cały sezon.

Gabriel (CB) – 5,5/10 – Miał świetny sezon, ale jego występ był słaby. Podczas gdy Saliba emanował władczym spokojem, Gabriel nigdy nie wyglądał na opanowanego i miał kilka niezdarnych chwil. Minus, nieuznany gol.

Takehiro Tomiyasu (LB) – 7/10 – Reprezentant Japonii miał trudne zadanie przeciwko potężnemu Antoine’owi Semenyo, ale Tomiyasu był w stanie fizycznie dorównać skrzydłowemu Bournemouth. Semenyo nie ominął obrońcy Arsenalu.

Ciąg dalszy na następnym slajdzie…




Źródło