Podróże

Odrodzony hipisowski klasyk VW, zelektryfikowany — i Twój na weekend

  • 25 maja, 2023
  • 6 min read
Odrodzony hipisowski klasyk VW, zelektryfikowany — i Twój na weekend


Nareszcie wiem, jak to jest prowadzić furgonetkę z lodami. Za kierownicą jednego z pierwszych w pełni elektrycznych kamperów Volkswagena jestem najpopularniejszym facetem na drodze. Głęboko w Sussex Downs grupy mężczyzn przed pubami uderzają się łokciami i wskazują palcami. Inni kamperowicze mówią „Wow!” na rondach. Ilekroć mój partner i ja parkujemy, nieznajomi podchodzą do mnie i pytają, czy mogą zajrzeć do środka.

Furgonetka ma wiele do zaoferowania. VW Type 2, po którym jest stylizowany, został wprowadzony na rynek w 1949 roku i stał się ikoną XX-wiecznej kontrkultury (Typem 1 był Garbus). Furgonetki były początkowo produkowane z siedzeniami lub bez, ale wkrótce inne firmy, takie jak Westfalia i Dormobile, dodawały łóżka, kuchenki, a czasem podnoszone dachy, aby przekształcić je w kampery — idealną bazę na surfingowe safari lub alternatywną przygodę. Nic dziwnego, że furgonetka stała się znana jako hipis-mobile.

Może dziwić, że VW tak długo zarabiał na tym kulturowym kapitale, ale odrodzenie to trwa już 22 lata. Firma pokazała swój pierwszy samochód koncepcyjny Microbus w stylu retro na targach motoryzacyjnych w Detroit w 2001 roku, ale postępy utknęły w martwym punkcie, a następnie nacisk przesunął się na stworzenie wersji z napędem elektrycznym. Po trzech kolejnych wersjach teaserowych pokazów motoryzacyjnych, pierwszy ID Buzz w końcu zjechał z linii produkcyjnej pod koniec zeszłego roku. Oczekiwanie służyło tylko wzbudzeniu oczekiwania — nawet jeśli ostateczny wynik krzyczy bardziej „yuppie” niż „hipis”.

Rozpalanie ognia obok kampera na suchej ziemi otoczonej drzewami.  W pobliżu niej jest pomarańczowy namiot
Kobieta rozpala ognisko obok swojego kampera Volkswagena Type 2 w buszu w Zachodniej Australii, około 1970 r. © Popperfoto via Getty Images

Czarno-białe zdjęcie mężczyzny na dachu kampera zaparkowanego przed sklepem

Angielski muzyk jazzowy Kenny Ball mocuje kontrabas do bagażnika dachowego furgonetki typu 2 w Soho w Londynie, 1961 r. © Popperfoto via Getty Images

Mężczyzna siedzi w kamperze i gotuje na kuchence, podczas gdy kobieta siedzi w deszczu na zewnątrz, trzymając szalik na głowie

Para uczestnicząca w festiwalu Isle of Wight w 1969 roku w pełni wykorzystuje swojego kampera VW © Paris Match via Getty Images

Od wzornictwa inspirowanego stylem vintage po opcje kolorystyczne Bassett’s Allsorts i przestronne wnętrze, dla zamożnych nabywców o nostalgicznym zacięciu, obiecuje być zarówno oznaką czyjegoś kochającego zabawę ekologicznego referencji, jak i użytecznym sposobem poruszania się. I kup to, co mają — w marcu ogłoszono, że na niektóre specyfikacje (w tym niezbędne dwukolorowe malowanie) listy oczekujących trwają nawet 18 miesięcy.

Podobnie jak jego przodek, ID Buzz jest dostępny z siedzeniami lub bez, ale VW twierdzi, że wypuści własną wersję kampera, ID California, w 2025 roku. kamper XXI wieku — aw ten weekend testuję jeden z najwcześniejszych egzemplarzy, który ruszył w drogę i pierwszy w Wielkiej Brytanii, który można wypożyczyć. Dostępny w Wild Drives z siedzibą w Brighton od 150 funtów za noc, konwersja została wykonana przez Love Campers w pobliskim Lewes. Jego inżynierowie zmieścili z tyłu furgonetki płytę indukcyjną zasilaną energią słoneczną, zlewozmywak, lodówkę i rozkładane łóżko, a pod kanapą schowano lodówkę i tyle szafek, ile można zmieścić w kompaktowej przestrzeni.

Widok na tył kampera, z ławką z poduszkami i żółto-białą szafką

Love Campers wcisnęli płytę indukcyjną zasilaną energią słoneczną, zlewozmywak, lodówkę i rozkładane łóżko z tyłu furgonetki, z lodówką schowaną pod kanapą

Po przejechaniu naszej drogi z nadbrzeża w Brighton przez Sussex do naszego kempingu w pobliżu Rye (gdzie dostrzegam kampera z lat 90. wraz ze zwykłym tłumem nowoczesnych, luksusowych samochodów dostawczych VW California), otwieramy drzwi bagażnika Buzza, aby sprawdzić nasz dom na noc. Wykończony ekologicznymi bambusowymi blatami i okładziną wewnętrzną (oraz śliską bambusową pościelą), jest wysokiej klasy, ale niezaprzeczalnie spartański. Nie ma tu łazienek, a małe podwójne łóżko jest przytulne, więc musisz bardzo lubić swojego towarzysza podróży.

Tymczasem na miejscu kierowcy Volkswagen położył się na dzwonkach i gwizdkach. Jako wprowadzenie do jazdy samochodem elektrycznym ID Buzz jest rewelacją. Jest komicznie, radośnie łatwy w prowadzeniu. VW wyraźnie też to wie; nasz pojazd jest wyposażony w pedały przyspieszenia i hamulca oznaczone ikonami odtwarzania i pauzy.

Żółty kamper na drodze, widziany przez przednią szybę następnego pojazdu
ID Buzz robi wrażenie w trasie © Sandra Mickiewicz
Żółty samochód kempingowy zaparkowany na polu.  Kobieta stoi w drzwiach furgonetki, mężczyzna idzie w jej kierunku
Alexander Tyndall i jego partner przygotowują się do noclegu na kempingu niedaleko Rye © Sandra Mickiewicz

Dźwignia za kierownicą steruje trybem jazdy (w tym sprytnym „hamowaniem rekuperacyjnym”, które ładuje akumulator, gdy zwalniasz, aby zwiększyć zasięg). Dzięki silnikowi o mocy 150 kW jest bardzo żwawy pomimo swojej masy 2500 kg, a także zwinny i pewny na drodze — w wyraźnym przeciwieństwie do niektórych oryginalnych Type 2, które radziły sobie jak łódź.

VW już dawno opanował integrację ze smartfonem, a podłączenie mojego iPhone’a do CarPlay było bezproblemowe. 10-calowy ekran dotykowy jest łatwo dostępny i wystarczająco duży, aby czytanie map było dziecinnie proste. Wyjątkową cechą jest jednak opcjonalny aktywny tempomat i utrzymywanie pasa ruchu, które utrzymują bezpieczną odległość za poprzedzającym pojazdem i radośnie sterują za Ciebie. Żądany zasięg około 250 mil na jednym ładowaniu to dużo na weekendowego gallivanta; Buzz prawdopodobnie nie jest wyborem na epickie transeuropejskie wycieczki drogowe, ale prawdopodobnie i tak nie jest wystarczająco duży na tego rodzaju trekking.

Ktoś nalewa wodę z żółtego czajnika do kubka

Powitalna filiżanka herbaty po całym dniu jazdy

Oczywiście jest w tym wszystkim sprzeczność. Trudno twierdzić, że duch wolnej miłości pierwotnego kampera został przywrócony w pojeździe, którego najtańszy model osobowy zaczyna się od prawie 60 000 funtów, a konwersje kamperów sięgają tysięcy. A potem bezproblemowa integracja GPS i Spotify nie wyczaruje tej samej magii, co mapa z oślimi uszami, niechlujnie oznaczona w długopisie i radio tranzystorowe wiszące na lusterku wstecznym.

Zastanawiam się, czy po drodze nie zgubiono czegoś istotnego. Ale rano, z czajnikiem i kubkami bezpiecznie schowanymi, kierujemy się na wschód, na niekończące się kamieniste plaże Dungeness. Siadam z powrotem na siedzeniu kierowcy, mój partner odpala playlistę #VanLife, włączam silnik elektryczny w tryb Drive, wciskam pedał Play i drogi rozwijają się przed nami. Nasze adorujące tłumy czekają. Buzz to idealna ucieczka od codzienności — nawet jeśli tylko na weekend.

Detale

Alexander Tyndall był gościem Wild Drives (wilddrives.co.uk), która oferuje wynajem kamperów ID Buzz już od 150 funtów za noc. Konwersje Love Campers od 17 000 GBP (lovecampers.co.uk). Nieprzekonwertowane wersje osobowe Volkswagena ID Buzz kosztują od 58 915 funtów; wersje cargo od 48 421 GBP

Najpierw dowiedz się o naszych najnowszych historiach — obserwuj @ftweekend na Twitterze




Źródło

Warto przeczytać!  To najpopularniejsze miejsce do surfowania na świecie