Świat

Ogień z Libanu zabija 2 izraelskich cywilów, gdy wojna między Izraelem a Hamasem trwa setny dzień

  • 14 stycznia, 2024
  • 8 min read
Ogień z Libanu zabija 2 izraelskich cywilów, gdy wojna między Izraelem a Hamasem trwa setny dzień


JEROZOLIMA (AP) – W niedzielę dwóch cywilów zginęło w północnym Izraelu po tym, jak rakieta przeciwpancerna wystrzelona z Libanu uderzyła w ich dom w mieście niedaleko granicy, budząc nowe obawy dotyczące drugiego konfliktu wybuchającego na tle trwającego konfliktu Izrael-Hamas wojna.

Rozpoczął się śmiertelny atak 100. dzień konfliktu między Izraelem a Hamasem, która zabiła prawie 24 000 Palestyńczyków, zdewastowała ogromne połacie Gazy, wypędziła około 85% z 2,3 miliona jej mieszkańców z domów i doprowadził do głodu jednej czwartej ludności.

Wojnę wywołał Niespodziewany atak Hamasu z 7 października do południowego Izraela, w którym bojownicy zabili około 1200 osób, głównie cywilów, i wzięli około 250 zakładników, z czego około połowa nadal są w niewoli.

Napięcia są wzrosło w całym regioniepodczas gdy Izrael niemal codziennie wymienia ogień z libańską grupą bojowników Hezbollah, wspierane przez Iran bojówki atakują cele USA w Syrii i Iraku oraz jemeńscy rebelianci Houthi atakują żeglugę międzynarodową, przyciągając fala amerykańskich nalotów zeszły tydzień.

Niedzielny atak rakietowy nastąpił dzień po tym, jak izraelska armia poinformowała, że ​​zginęło trzech bojowników, którzy przedostali się do Izraela z Libanu i próbowali przeprowadzić atak.

Przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah powiedział, że jego grupa nie spocznie, dopóki nie zostanie wprowadzone zawieszenie broni w Gazie.

„Kontynuujemy, a nasz front zadaje straty wrogowi i wywiera presję na wysiedleńców” – powiedział Nasrallah w przemówieniu, odnosząc się do dziesiątek tysięcy Izraelczyków, którzy uciekli z północnych obszarów przygranicznych.

Bezprecedensowy poziom śmierci i zniszczeń w Gazie skłonił Republikę Południowej Afryki do zatrzymania się oskarżenia o ludobójstwo wobec Izraela w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości. Izrael stanowczo zaprzecza oskarżeniom i obiecał kontynuować swoją ofensywę, nawet jeśli sąd w Hadze wyda tymczasowy nakaz jej zaprzestania.

„Nikt nas nie zatrzyma, ani Haga, ani oś zła, ani nikt inny” – powiedział Netanjahu w sobotni wieczór, odnosząc się do Iranu i jego sojuszniczych bojówek.

Warto przeczytać!  USA podwajają swoją ocenę Hamas wykorzystał szpital w Gazie jako centrum dowodzenia

Izrael obiecał także zwrot ponad 100 zakładników nadal przetrzymywanych w Gazie, ponieważ jego przywódcy stanęli w obliczu narastających protestów ich rodzin, w tym 24-godzinnego wiecu w Tel Awiwie, który rozpoczął się w sobotni wieczór i przyciągnął dziesiątki tysięcy zwolenników.

Siłom izraelskim udało się uratować tylko jednego zakładnika, podczas gdy w listopadzie podczas tygodniowego zawieszenia broni w zamian za 240 Palestyńczyków przetrzymywanych przez Izrael uwolniono ponad 100 zakładników. Hamas twierdzi, że nie zostaną uwolnieni więcej zakładnicy, dopóki Izrael nie zakończy ofensywy.

Lęki przed drugim frontem

Izrael i Hezbollah uważali, aby nie dopuścić do tego, aby ich ciągłe walki przerodziły się w pełnowymiarową wojnę na drugim froncie.

Jednak kilkakrotnie byli tego blisko – ostatnio w następstwie nalotu, w wyniku którego 2 stycznia w Bejrucie zginął czołowy funkcjonariusz Hamasu. Zarówno Hamas, jak i Hezbollah obwiniły Izrael za ten atak. Ostatnie ataki na Izrael, w tym śmierć dwóch cywilów w niedzielę, zwiększyły prawdopodobieństwo nowych izraelskich represji.

Pocisk uderzył w dom w mieście Yuval w północnym Izraelu, zabijając czterdziestokilkuletniego mężczyznę i jego matkę, która miała ponad 70 lat, podali izraelscy ratownicy.

Chociaż Yuval jest jednym z ponad 40 miast wzdłuż północnej granicy ewakuowanych przez rząd w październiku, izraelskie media podały, że rodzina pozostała w okolicy, ponieważ pracuje w rolnictwie.

Z powodu utrzymujących się napięć ewakuowano z północnego Izraela ponad 115 000 Izraelczyków. W Izraelu w wyniku wystrzelenia rakiet z Libanu zginęło 12 żołnierzy i siedmiu cywilów, a ponad 170 zostało rannych. Hezbollah doniósł, że w niemal codziennych wymianach ognia zginęło co najmniej 150 bojowników i 20 cywilów.

Do śmiercionośnego ataku doszło kilka godzin po tym, jak armia podała, że ​​zabiła trzech bojowników, którzy weszli do spornej, kontrolowanej przez Izrael enklawy na Wzgórzach Golan.

Do infiltracji przyznała się grupa o nazwie Islamskie Brygady Chwały. Associated Press nie mogła niezależnie zweryfikować tego oświadczenia, a Hezbollah, libańskie oddziały Hamasu i Palestyński Islamski Dżihad stwierdziły, że grupa ta nie jest z nimi powiązana.

Warto przeczytać!  Iran bagatelizuje atak; Izrael milczy

Według Izraela od października wystrzelono z Libanu ponad 2000 rakiet i 350 dronów.

USA CHRONIĄ IZRAEL PRZED WEZWANIAMI DO ROZEJMU

Izrael również znajduje się pod rosnącą presją międzynarodową, aby zakończyć wojnę w Gazie, ale jak dotąd był przez to chroniony Wsparcie dyplomatyczne i wojskowe USA. Izrael argumentuje, że jakiekolwiek zawieszenie broni zapewniłoby zwycięstwo Hamasowi, który rządzi Gazą od 2007 roku i nastawiony jest na zniszczenie Izraela.

Tysiące wyszło na ulice w sobotę Waszyngtonu, Londynu, Paryża, Rzymu, Mediolanu i Dublina, żądając zakończenia wojny. Protestujący zebrani przed Białym Domem trzymali w górze transparenty krytykujące niezachwiane poparcie prezydenta Joe Bidena dla Izraela.

W ostatnich tygodniach Izrael ograniczył działania w północnej Strefie Gazy, która jest początkowym celem ofensywy, gdzie tygodnie nalotów i operacji naziemnych pozostawił całe dzielnice w ruinie. Netanjahu powiedział, że nie ma natychmiastowych planów umożliwienia setkom tysięcy Palestyńczyków powrotu do swoich domów po tym, jak sekretarz stanu USA Antony Blinken podniósł tę kwestię podczas wizyty w regionie w zeszłym tygodniu.

W międzyczasie Izrael rozpoczął szeroko zakrojone operacje przeciwko miastu Khan Younis na południu i zbudował obozy dla uchodźców w środkowej Gazie. Początki tych obozów sięgają wojny z 1948 r., która towarzyszyła powstaniu Izraela, kiedy setki tysięcy Palestyńczyków uciekło lub zostało wypędzonych i nigdy nie pozwolono wrócić.

„Nikt nie może się ruszyć” – powiedział Rami Abu Matouq, który mieszka w obozie Maghzai. „Samoloty bojowe, snajperzy i strzały są wszędzie”. Powiedział, że w ciągu ostatnich dwóch dni kilka budynków zostało trafionych nalotami i ostrzałem, ale nikt nie może do nich dotrzeć, aby ratować ocalałych.

OFERTA IZRAELA ROZSZERZAJĄCA SIĘ

Netanjahu powiedział, że Izrael będzie musiał w końcu ruszyć dalej na południe i przejąć kontrolę nad granicą Gazy z Egiptem, która według izraelskich urzędników nadal jest wykorzystywana przez Hamas do przemytu broni.

Warto przeczytać!  Książę Harry mówi Stephenowi Colbertowi, że kilka ostatnich dni było „bolesnych” i „wymagających”

Egipt, który w ostatnich latach wzmocnił granicę, zburzył tunele i utworzył strefę buforową, upiera się, że sprawuje pełną kontrolę nad granicą i twierdzi, że każdą taką operację należy rozważyć w świetle porozumień osiągniętych z Izraelem i Stanami Zjednoczonymi.

Obszar w okolicach przygranicznego miasta Rafah jest również pełen atrakcji setki tysięcy Palestyńczyków którzy uciekli z innych części Gazy i są stłoczeni w przepełnionych schroniskach i obozach namiotowych prowadzonych przez ONZ.

The Ministerstwo Zdrowia Gazy podała w niedzielę, że w ciągu ostatnich 24 godzin do szpitali przyjęto 125 ciał, co zwiększyło ogólną liczbę ofiar śmiertelnych do 23 968 osób. Ministerstwo nie rozróżnia cywilów i kombatantów, ale twierdzi, że około dwie trzecie zabitych to kobiety i nieletni. Mówi się, że ponad 60 000 osób zostało rannych.

Mniej niż połowa terytorium 36 szpitali Według biura humanitarnego ONZ nadal częściowo funkcjonują. Mówi, że powszechne walki i izraelskie ograniczenia – które nasiliły się od początku roku – coraz bardziej utrudniają dostarczanie żywności, wody i innej rozpaczliwie potrzebnej pomocy. Nacisk USA na Izrael, aby ułatwił dostawy, ma spotkało się z niewielkim sukcesem.

Izrael twierdzi, że Hamas jest odpowiedzialny za wysokie straty wśród ludności cywilnej, twierdząc, że jego bojownicy wykorzystują budynki cywilne i przeprowadzają ataki z gęsto zaludnionych obszarów miejskich. Wojsko twierdzi, że od rozpoczęcia ofensywy lądowej zginęło 188 żołnierzy, a 1099 zostało rannych.

___

Magdy relacjonowała z Kairu, Chehayeb relacjonował z Bejrutu. Współpracująca pisarka prasowa Abby Sewell z Bejrutu przyczyniła się do powstania tego raportu.

___

Więcej informacji o zasięgu AP można znaleźć na stronie




Źródło