Technologia

Ogromne wiosenne wydarzenie Apple może zakończyć się w dniu przyjazdu

  • 19 stycznia, 2023
  • 5 min read
Ogromne wiosenne wydarzenie Apple może zakończyć się w dniu przyjazdu


Niedawno widzieliśmy lawinę plotek, że Apple planuje masową wiosenną imprezę, podczas której może zaprezentować wszystko, od zestawu słuchawkowego rzeczywistości mieszanej po potężnego nowego Maca Pro. Jednak ostatnie wydarzenia groziły upadkiem tego pomysłu.

To dlatego, że wiele produktów zakwalifikowanych do tego rzekomego wydarzenia zostało wprowadzonych na rynek z dużym wyprzedzeniem. Jeśli tak się stanie, Apple nie będzie miał czym się pochwalić na wiosnę.

Tim Cook na Apple Spring Loaded Event 2021
Jabłko

Na wypadek, gdybyś to przegapił, na wydarzeniu spodziewano się wcześniej siedmiu urządzeń:

  • Zestaw słuchawkowy rzeczywistości mieszanej za 3000 USD
  • 14-calowe i 16-calowe MacBooki Pro
  • Silikonowy Mac Pro firmy Apple
  • 15-calowego MacBooka Air
  • Mac mini M2
  • 27-calowy wyświetlacz
  • HomePod drugiej generacji

Wszystko zaczęło się sypać na początku tego tygodnia. W poniedziałek, 16 stycznia, z wielu źródeł krążyły plotki, że Apple jest o krok od wypuszczenia nowych wersji MacBooka Pro, wyposażonych w układy M2 Pro i M2 Max. To było kilka miesięcy przed zgłoszoną wiosenną datą premiery, ale przy tak wielu różnych źródłach, które najwyraźniej niezależnie potwierdziły tę wiadomość, wydawało się to wiarygodne.

Następnie 14-calowe i 16-calowe MacBooki Pro zostały zaktualizowane następnego dnia. Jasne, nie była to duża aktualizacja — tylko chipy generacji M2 i kilka innych poprawek — ale to był jeden z pewnością zadowalający tłum, którego nie byłoby na imprezie.

Warto przeczytać!  Jak włączyć galerię w Eksploratorze plików w systemie Windows 11

Apple zrobił wtedy coś jeszcze bardziej nieoczekiwanego: w tym samym czasie zaktualizował Maca Mini. Młyn plotek całkowicie milczał na temat tej możliwości i wygląda na to, że nikt jej nie przewidział. Kolejne urządzenie zostało skreślone z listy wydarzeń wiosennych.

Kolejny dzień przyniósł kolejną niespodziankę, kiedy Apple wypuściło HomePod drugiej generacji. Jasne, wszyscy wiedzieliśmy, że to nadchodzi w pewnym momencie w 2023. Ale tak wcześnie w roku? Brak plotek mówiących, że tak się stanie, pokazuje, jak bardzo wszyscy byli w ciemności.

Zestaw słuchawkowy Apple może mieć kłopoty

Render zestawu słuchawkowego VR firmy Apple.
Render zestawu słuchawkowego Apple AR/VR Iana Zelbo

Po zaktualizowaniu wszystkich tych urządzeń nie ma możliwości, aby którekolwiek z nich było na wiosennym wydarzeniu. Pozostawia to zestaw słuchawkowy rzeczywistości mieszanej Apple (podobno nazywa się Reality Pro), komputer Mac Pro, 15-calowy MacBook Air i 27-calowy wyświetlacz jako jedyne możliwości. Oznacza to, że wiosenne wydarzenie wygląda na bardzo wyczerpane.

A jednak jest jeszcze więcej złych wiadomości i dotyczy to najbardziej ekscytującego urządzenia, o którym plotkuje się w serialu: zestawu słuchawkowego Reality Pro.

Mark Gurman z Bloomberg poinformował 17 stycznia, że ​​plany Apple dotyczące pary okularów rzeczywistości rozszerzonej zostały wstrzymane na czas nieokreślony, głównie dlatego, że technologia po prostu nie jest jeszcze gotowa. Chociaż rozwój Reality Pro najwyraźniej pozostaje nienaruszony, sugeruje to, że nie wszystko idzie dobrze w wysiłkach Apple w zakresie rzeczywistości mieszanej i rozszerzonej, i pojawia się po miesiącach raportów stwierdzających, że zestaw słuchawkowy napotykał opóźnienia po opóźnieniach.

Warto przeczytać!  Microsoft: nowe wtyczki AI pochodzące z serwisów Tripadvisor, Trip.com, Skyscanner i innych

Nawet jeśli rozwój zestawu słuchawkowego przebiega mniej więcej zgodnie z planem, zarówno Bloomberg, jak i The Information twierdzą, że będzie on wyposażony w nieporęczną, nieporęczną baterię zewnętrzną. To dlatego, że Apple nie był w stanie sprawić, by zasilacz był wystarczająco mały i lekki, aby można go było wygodnie nosić jako część zestawu słuchawkowego. Więc nawet jeśli urządzenie pojawi się na wiosennym pokazie Apple, może mieć trudności ze spełnieniem i tak już wysokich oczekiwań, które zostały mu postawione.

Wyczerpany spektakl

Dyrektor generalny Apple, Tim Cook, schodzi ze sceny po przemówieniu podczas Apple Worldwide Developers Conference.
Justina Sullivana/Getty Images

To pozostawia nam tylko kilka urządzeń, które wciąż są oczekiwane na wiosenne wydarzenie. Podczas gdy wcześniej nie mogliśmy się doczekać mnóstwa urządzeń, teraz będziemy mieli szczęście, jeśli zobaczymy tylko trzy lub cztery.

Oczywiście ilość prezentowanych produktów może nie wystarczyć, aby zniechęcić Apple do dalszych działań. W przeszłości firma organizowała wydarzenia z zaledwie odrobiną nowych produktów – w ramach wydarzenia „Więcej w produkcji” w 2018 roku prezentowano tylko MacBooka Air, Maca Mini i iPada Pro – ale takie pokazy są nieliczne.

Warto przeczytać!  Zaskakująco solidny hardware mało znanej marki

Co może być bardziej niepokojące, przynajmniej dla widzów, to jakość na wystawie. Dwa z plotek o urządzeniach – Mac Pro i 15-calowy MacBook Air – mają być dość limitowanymi wydaniami. Jasne, Mac Pro otrzymuje krzemowy układ Apple, ale w zasadzie nic więcej się nie zmienia. Podobnie MacBook Air będzie odzwierciedlał prawie wszystko z 13-calowego MacBooka Air, z wyjątkiem rozmiaru wyświetlacza.

Oznacza to, że jeśli nie ma zestawu słuchawkowego obsługującego rzeczywistość mieszaną, nie ma się czym ekscytować. Nie jestem osobą, która zwykle narzeka na wydarzenia Apple i zdecydowanie nie powinniśmy liczyć naszych kurczaków, zanim się wyklują. Ale ostatnie zapowiedzi produktów sprawiły, że wiosenne wydarzenie wydaje się nieco mniej kuszące.

Zalecenia redaktorów







Źródło