Świat

ONZ głosuje za przyznaniem Palestynie nowych praw i przywróceniem oferty członkostwa

  • 11 maja, 2024
  • 8 min read
ONZ głosuje za przyznaniem Palestynie nowych praw i przywróceniem oferty członkostwa


NARODY ZJEDNOCZONE (AP) – Zgromadzenie Ogólne ONZ znaczną większością głosów głosowało w piątek za przyznaniem Palestynie nowych „praw i przywilejów” i wezwało Radę Bezpieczeństwa do ponownego rozpatrzenia wniosku Palestyny ​​o zostanie 194. członkiem Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Organ światowy zatwierdził rezolucję sponsorowaną przez Arabów i Palestyńczyków większością głosów 143 do 9, przy 25 wstrzymujących się. Przeciwko głosowały Stany Zjednoczone, wraz z Izraelem, Argentyną, Czechami, Węgrami, Mikronezją, Nauru, Palau i Papuą Nową Gwineą.

Głosowanie odzwierciedlało szerokie globalne poparcie dla pełnego członkostwa Palestyny ​​w Organizacji Narodów Zjednoczonych, przy czym wiele krajów wyraziło oburzenie w związku z rosnącą liczbą ofiar śmiertelnych w Gazie i obawami przed wielką izraelską ofensywą w Rafah, mieście na południu, gdzie schroniło się około 1,3 miliona Palestyńczyków .

Wykazała także rosnące poparcie dla Palestyńczyków. Rezolucja Zgromadzenia Ogólnego z 27 października wzywająca do humanitarnego zawieszenia broni w Gazie została przyjęta 120 do 14, przy 45 wstrzymujących się. Miało to miejsce zaledwie kilka tygodni po rozpoczęciu przez Izrael ofensywy wojskowej w odpowiedzi na atak Hamasu z 7 października na południowy Izrael, w którym zginęło 1200 osób.

Chociaż piątkowa rezolucja przyznaje Palestynie pewne nowe prawa i przywileje, potwierdza ona, że ​​pozostaje ona państwem obserwatorem niebędącym członkiem ONZ, bez pełnego członkostwa w ONZ i prawa do głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym ani na którejkolwiek z jego konferencji. Stany Zjednoczone dały jasno do zrozumienia, że ​​będą blokować członkostwo i państwowość Palestyny ​​do czasu, aż bezpośrednie negocjacje z Izraelem rozwiążą kluczowe kwestie, w tym bezpieczeństwo, granice i przyszłość Jerozolimy, i doprowadzą do rozwiązania w postaci dwóch państw.

Zastępca ambasadora USA Robert Wood powiedział w piątek, że aby Stany Zjednoczone mogły wspierać państwowość palestyńską, bezpośrednie negocjacje muszą gwarantować Izraelowi bezpieczeństwo i przyszłość jako demokratycznego państwa żydowskiego oraz to, że Palestyńczycy mogą żyć w pokoju i własnym państwie.

Warto przeczytać!  Amerykańscy prawodawcy przedstawiają ustawę o walce z normalizacją z Assadem w Syrii

Stany Zjednoczone zawetowały także szeroko popieraną uchwałę Rady 18 kwietnia utorowałoby to drogę do pełnego członkostwa Palestyny ​​w ONZ.

Zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych potencjalni członkowie Organizacji Narodów Zjednoczonych muszą „miłować pokój”, a Rada Bezpieczeństwa musi zalecić ich przyjęcie Zgromadzeniu Ogólnemu w celu ostatecznego zatwierdzenia. Palestyna stała się państwem obserwatorem niebędącym członkiem ONZ w 2012 roku.

Stany Zjednoczone uważają piątkową rezolucję za próbę obejścia postanowień Karty, Wood powtórzył w czwartek.

W przeciwieństwie do uchwał Rady Bezpieczeństwa, na Zgromadzeniu Ogólnym liczącym 193 członków nie ma weta. Piątkowa uchwała wymagała większości dwóch trzecich głosów członków głosujących i uzyskała znacznie więcej niż minimalne minimum 118 głosów.

Rezolucję poparli sojusznicy USA, w tym Francja, Japonia, Korea Południowa, Hiszpania, Australia, Estonia i Norwegia. Kraje europejskie były jednak bardzo podzielone.

Rezolucja „określa”, że państwo Palestyna kwalifikuje się do członkostwa – rezygnując z pierwotnego sformułowania, że ​​w ocenie Zgromadzenia Ogólnego jest to „państwo miłujące pokój”. Dlatego zaleca Radzie Bezpieczeństwa ponowne rozpatrzenie swojej prośby „przychylnie”.

Ponowne dążenie do pełnego członkostwa Palestyny ​​w ONZ następuje wojnę w Gazie w centrum uwagi umieścił trwający ponad 75 lat konflikt izraelsko-palestyński. Na licznych posiedzeniach rad i zgromadzeń kryzys humanitarny konfrontacja z Palestyńczykami w Gazie i zabicie ponad 34 000 osób na tym terytorium, zdaniem urzędników ds. zdrowia w Gazie, wywołały oburzenie w wielu krajach.

Przed głosowaniem Riyad Mansour, palestyński ambasador ONZ, powiedział zgromadzeniu w emocjonalnym przemówieniu, że „Żadne słowa nie są w stanie oddać tego, co taka strata i trauma oznacza dla Palestyńczyków, ich rodzin, społeczności i dla naszego narodu jako całości”.

Powiedział, że Palestyńczycy w Gazie „zostali zepchnięci na sam skraj pasa, na sam skraj życia”, gdy Izrael oblegał Rafah.

Warto przeczytać!  Wewnątrz ukraińskiego sierocińca, w którym amerykańskie datki pomagają budować „nowe życie” bezbronnym dzieciom

Mansour oskarżył premiera Izraela Benjamina Netanjahu o przygotowanie „zabicia tysięcy, aby zapewnić sobie polityczne przetrwanie” i dążenie do zniszczenia narodu palestyńskiego.

Z radością przyjął silne poparcie rezolucji i powiedział AP, że 144 kraje uznały obecnie państwo Palestyna, w tym cztery kraje od 7 października i wszystkie z Karaibów.

Ambasador Izraela przy ONZ Gilad Erdan stanowczo sprzeciwił się rezolucji, oskarżając państwa członkowskie ONZ o niewspominanie o ataku Hamasu z 7 października i dążenie do „nagradzania współczesnych nazistów prawami i przywilejami”.

Powiedział, że gdyby wybory odbyły się dzisiaj, Hamas zwyciężyłby i ostrzegł członków ONZ, że „zaraz przyznają przywileje i prawa przyszłemu terrorystycznemu państwu Hamasowi”. Pokazał zdjęcie Yehyi Sinwara, mózga ataku Hamasu na Izrael, mówiąc, że terrorysta, „którego deklarowanym celem jest ludobójstwo Żydów”, będzie przyszłym przywódcą palestyńskim.

Erdan oskarżył także zgromadzenie o podeptanie Karty Narodów Zjednoczonych, umieszczając dwie strony z napisem „Karta ONZ” w trzymanej przez siebie małej niszczarce. .

Oryginał projektu uchwały zostało znacząco zmienione, aby rozwiać obawy nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale także Rosji i Chin, stwierdziło trzech zachodnich dyplomatów, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ negocjacje miały charakter prywatny.

Pierwszy projekt przyznałby Palestynie „prawa i przywileje niezbędne do zapewnienia jej pełnego i skutecznego udziału” w sesjach zgromadzenia i konferencjach ONZ „na równi z państwami członkowskimi”. Nie wspomniano także o tym, czy Palestyna może głosować w Zgromadzeniu Ogólnym.

Według dyplomatów Rosja i Chiny, które są zdecydowanymi zwolennikami członkostwa Palestyny ​​w ONZ, obawiały się, że przyznanie praw i przywilejów wymienionych w załączniku może stworzyć precedens dla innych potencjalnych członków ONZ – przy czym Rosja jest zaniepokojona Kosowem, a Chiny Tajwan.

Warto przeczytać!  Kontrowersyjna kuchnia: placek z rybią głową i „diabelski łajno”

Zgodnie z wieloletnim ustawodawstwem Kongresu Stanów Zjednoczonych Stany Zjednoczone są zobowiązane do odcięcia finansowania agencji ONZ, które zapewniają pełne członkostwo państwu palestyńskiemu, co może oznaczać odcięcie składek i dobrowolnych datków na rzecz ONZ od największego płatnika.

W ostatecznym projekcie, nad którym głosowano, zrezygnowano ze sformułowania, które stawiałoby Palestynę „na równi z państwami członkowskimi”. Aby rozwiać obawy Chin i Rosji, zdecydowała „w drodze wyjątku i bez precedensu” przyjąć prawa i przywileje zawarte w załączniku.

Dodała także zapis w załączniku wyjaśniający, że nie daje Palestynie prawa do głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym ani do zgłaszania kandydatów do agencji ONZ.

Rezolucja przyznaje Palestynie prawo do wypowiadania się we wszystkich kwestiach, nie tylko tych związanych z Palestyńczykami i Bliskim Wschodem, do proponowania punktów porządku obrad i udzielania odpowiedzi w debatach, a także do zasiadania w głównych komisjach zgromadzenia. Umożliwia także Palestyńczykom udział w konferencjach ONZ i konferencjach międzynarodowych zwoływanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych, ale bez prawa głosu.

Prezydent Palestyny ​​Mahmoud Abbas po raz pierwszy złożył wniosek Autonomii Palestyńskiej o członkostwo w ONZ w 2011 r. Nie udało mu się to, ponieważ Palestyńczycy nie uzyskali wymaganego minimalnego poparcia dziewięciu z 15 członków Rady Bezpieczeństwa.

Udali się do Zgromadzenia Ogólnego i większością ponad dwóch trzecich głosów udało im się podnieść swój status z obserwatora ONZ do państwa obserwatora niebędącego członkiem. Otworzyło to terytoriom palestyńskim drzwi do przyłączenia się do ONZ i innych organizacji międzynarodowych, w tym Międzynarodowego Trybunału Karnego.

W głosowaniu w Radzie Bezpieczeństwa 18 kwietnia Palestyńczycy uzyskali znacznie większe poparcie dla pełnego członkostwa w ONZ. 12 głosów było za, Wielka Brytania i Szwajcaria wstrzymały się od głosu, a Stany Zjednoczone głosowały przeciw i zawetowały uchwałę.

___

Śledź zasięg AP pod adresem




Źródło