ONZ opłakuje śmierć ponad 100 pracowników organizacji humanitarnych w Gazie, co stanowi najwyższą liczbę ofiar śmiertelnych w jakimkolwiek konflikcie w historii

CNN
—
W poniedziałek w Gazie zginęło więcej pracowników organizacji humanitarnych ONZ niż w jakimkolwiek innym konflikcie w 78-letniej historii tej organizacji, co stanowi wyraźne przypomnienie, że personel humanitarny z agencji światowych nie oszczędził bezlitosnego bombardowania oblężonego pasa przez Izrael .
Agencja podała, że od czasu rozpoczęcia wojny Izraela z Hamasem w Strefie Gazy od ponad miesiąca 102 pracowników organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy i Pracy dla Uchodźców Palestyńskich (UNRWA) zginęło, a 27 innych zostało rannych.
„W ciągu ostatnich 24 godzin w wyniku strajków na północy Strefy Gazy zginęła jedna członkini personelu UNRWA wraz z rodziną” – podała agencja w oświadczeniu. „To najwyższa liczba pracowników organizacji Narodów Zjednoczonych zabitych w konflikcie w historii Organizacji Narodów Zjednoczonych”.
Ostatnia wojna wybuchła po atakach terrorystycznych Hamasu z 7 października, w wyniku których bojownicy zabili w Izraelu co najmniej 1200 osób i wzięli ponad 200 zakładników.
Izrael twierdzi, że walczy o wyeliminowanie Hamasu, który, jak twierdzi, jest osadzony w cywilnej infrastrukturze Gazy.
Biura ONZ na całym świecie opuściły flagi do połowy masztów, a personel ONZ uczcił w poniedziałek minutą ciszy, aby opłakiwać i oddać cześć swoim kolegom zabitym w Gazie.
„Nigdy ich nie zapomnimy” – powiedział Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres, który przewodniczył minutą ciszy w siedzibie ONZ w Nowym Jorku.
UNRWA podała, że zabici należeli do 13 000 jej personelu pracującego w Gazie, a wielu zginęło wraz ze swoimi rodzinami podczas izraelskiego bombardowania i blokady terytorium palestyńskiego po ataku bojowników Hamasu 7 października.
„Byli to nauczyciele, dyrektorzy szkół, pracownicy służby zdrowia, w tym ginekolog, inżynierowie, personel pomocniczy i psycholog” – czytamy w oświadczeniu.
Według palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia w Ramallah, które czerpie dane z terytorium kontrolowanego przez Hamas, pracownicy organizacji humanitarnych ONZ znajdują się wśród co najmniej 11 180 osób zabitych w izraelskich nalotach, w tym 4609 dzieci.
UNRWA to główna agencja ONZ działająca w Gazie, która udziela schronienia około 780 000 osób w ponad 150 przeludnionych ośrodkach, mimo że podstawowe usługi uległy pogorszeniu.
Agencja powstała rok po wojnie arabsko-izraelskiej w 1948 roku i świadczy usługi takie jak edukacja, opieka zdrowotna oraz pomoc humanitarna i pomoc społeczna.
Nastąpiło to po utworzeniu Organizacji Narodów Zjednoczonych w 1945 r., po Holokauście i innych okropnościach II wojny światowej, a jej celem było zapobieżenie powtórzeniu się takich okrucieństw i przyszłych wojen światowych.
Volker Türk, Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka, powiedział w środę, że w ciągu ostatniego miesiąca zarówno Hamas, jak i Izrael dopuściły się zbrodni wojennych.
Gaza, zamieszkiwana przez ponad 2 miliony ludzi stłoczonych na powierzchni 140 mil kwadratowych (362 kilometrów kwadratowych), od dawna była jednym z najbiedniejszych miejsc na świecie, odciętym od świata zewnętrznego przez ostatnie 17 lat przez izraelską i egipską blokadę.
Obecne oblężenie i bombardowania Izraela spowodowały pogłębiający się kryzys humanitarny i rozpaczliwe warunki w Gazie, w tym niemal całkowity upadek systemu opieki zdrowotnej i powszechne zniszczenie całych dzielnic.
Agencja stwierdziła, że jej pracownicy pracują „przez całą dobę”, mając ograniczone zapasy, aby wesprzeć osoby przesiedlone w szkołach i budynkach, ułatwiając dostarczanie niewielkiej ilości pomocy do Gazy i pomagając bezbronnym Gazańczykom, w tym kobietom w ciąży i dzieciom.
Izraelska blokada całego paliwa oraz większości żywności, wody i leków przedostających się do Gazy oznacza, że operacja pomocowa UNRWA została „uduszona w zasobach” – powiedział Thomas White, dyrektor ds. UNRWA w Strefie Gazy, a agencja będzie zmuszona całkowicie wstrzymanie świadczenia usług, w tym zakładów odsalania i wywozu śmieci, ze względu na brak paliwa.
White powiedział, że UNRWA nie ma paliwa do zapełnienia swoich ciężarówek w Gazie i we wtorek nie będzie mogła przyjmować dostaw pomocy przez przejście graniczne w Rafah.
Na początku tego miesiąca komisarz generalny UNRWA Philippe Lazzarini powiedział, że jej personel w Gazie „ma takie same warunki życia jak wszyscy inni”.
„Każdego dnia walczą o chleb, wodę i ochronę swoich dzieci. Mimo to i pomimo ciężkich strat poniesionych przez tę organizację, nadal angażują się w robienie wszystkiego, co w ich mocy, aby zapewnić wsparcie ludności w Gazie. Ale to ciągła, codzienna walka” – powiedział Lazzarini
Pomimo ochrony na mocy prawa międzynarodowego ofiarami ucieczki padły także organizacje pomocowe, pozarządowe, dziennikarze i lekarze. Komitet Ochrony Dziennikarzy podał, że od początku wojny zginęło co najmniej 42 pracowników mediów.
Agencja podała, że ponad 60 obiektów UNRWA – głównie szkół, w których schroniły się tysiące cywilów – poniosło szkody uboczne lub bezpośrednie w wyniku izraelskich ataków, a od 7 października zginęło 66 osób ukrywających się w tych obiektach. W niedzielę jedna z jej siedzib w Rafah w południowej Gazie została uderzona izraelskim atakiem morskim i doznała znacznych zniszczeń.
„Ten niedawny atak to kolejny dowód na to, że nigdzie w Gazie nie jest bezpiecznie. Ani północ, ani środkowe obszary, ani południe. Lekceważenie ochrony infrastruktury cywilnej, w tym obiektów ONZ, szpitali, szkół, schronisk i miejsc kultu, świadczy o poziomie horroru, jakiego na co dzień doświadczają cywile w Gazie” – powiedział Lazzarini.
Izraelskie wojsko oświadczyło w poniedziałek, że w niedzielę „przeprowadziło strajk w oparciu o wymogi operacyjne w sąsiedztwie budynku ONZ”.
UNRWA podała, że 70% uszkodzonych obiektów znajdowało się na południe od Wadi Gaza, w środkowych i południowych obszarach, w tym w Rafah i Khan Younis. Jest to obszar Gazy, do którego izraelskie wojsko poleciło przenieść się ludności cywilnej na północy Gazy i miasta Gaza.
Tim Lister, Niamh Kennedy, Tamar Michaelis i Kareem El Damanhoury z CNN współtworzyli reportaże.