Świat

Opinia | Dzisiejsze opinie: Wenezuela może wybuchnąć wojną agresywną

  • 14 grudnia, 2023
  • 6 min read
Opinia |  Dzisiejsze opinie: Wenezuela może wybuchnąć wojną agresywną


Czytasz biuletyn Dzisiejsze opinie. Zarejestruj się, aby otrzymać go na swoją skrzynkę odbiorczą.

Wenezuela nie dokona inwazji, chyba że…

Co wiesz o Gujanie?

Mały kraj na wschód od Wenezueli ma zaledwie 800 000 mieszkańców. Jej siły zbrojne są mniejsze i liczą zaledwie 4150 żołnierzy. Ale braki w zasobach wojskowych nadrabia zasobami naturalnymi; ropa odkryta u jej wybrzeży osiem lat temu zamieniła Gujanę w najszybciej rozwijającą się gospodarkę na świecie.

Nic z tego tak naprawdę nie było na moim radarze i to właśnie spowodowało Chucka Lane’a felieton na temat kraju, bardzo interesujący. To bardzo wyjaśnia, dlaczego Gujana Jest na radarze wenezuelskiego dyktatora Nicolása Maduro.

Maduro ostatnio piorunował w związku z inwazją i podbiciem regionu Essequibo, do którego Wenezuela ma uśpione, ale od dawna roszczenia terytorialne. (Brytyjczycy wymyślili to w 1899 r.) Większość ekspertów twierdzi, że Maduro nie dokona inwazji, ale jak zauważa Chuck, eksperci wielokrotnie mylili się co do niespodziewanych inwazji.

Co zatem może skłonić Wenezuelę do rzeczywistej inwazji? Chuck pisze: „To zaskakująco długa lista”.

Są powyższe – poco military, mucho ropa – i kilka innych powodów, które Chuck cytuje, ale być może największy urok ma związek z tym, co dzieje się w Wenezueli. Pisze, że inwazja odwróciłaby uwagę od malejącej popularności Maduro i wszystkich wezwań do przeprowadzenia wolnych wyborów w celu jego zastąpienia, w taki sam sposób, w jaki inwazja Argentyny na Falklandy (lub Las Malvinas, w zależności od waszych znajomych) w 1982 r. – irytacja rządu.

Warto przeczytać!  Ośrodek na Bahamach, w którym dwie matki twierdzą, że zostały odurzone narkotykami, a nagranie podważa tę wersję

Mimo to Wenezuela prawdopodobnie nie dokona inwazji; Pieniądze Chucka pozostają w rękach ekspertów. Ale jeśli to gra dla Essequibo, nie mów, że cię nie ostrzegał.

Pościgowy: Przyjrzyjmy się, jak faktycznie toczy się wojna agresywna: na Ukrainie Lee Hockstadera pisze, że ryzyko nie jest impasem w stosunkach z Rosją. To porażka.

Porównania z 11 września 2001 r. pojawiły się szybko po ataku Hamasu na Izrael 7 października, kiedy amerykańscy obserwatorzy przeprowadzali obliczenia per capita, aby obliczyć dokładne odpowiedniki wielkości. Teraz, po kilku miesiącach przerwy, Hugh Hewitta powraca do porównania, aby zbadać, jak 10/7 zmienił Izrael w taki sam sposób, w jaki 11 września zmienił Stany Zjednoczone.

„Natychmiastowym i oczywistym rezultatem” – pisze Hugh – „jest odnowienie starego przekonania: Nigdy więcej”. Oznacza to postanowienie całkowitego wyeliminowania zagrożeń ze strony radykalnych islamistów, mówi, a także nowy nacisk mający na celu uniemożliwienie Iranowi zdobycia broni nuklearnej.

Wydarzenia z 7 października były „formacyjną traumą” także dla Żydów poza Izraelem, pisze Celeste Marcus, redaktor naczelny wydawanego w Waszyngtonie magazynu Liberties. Ale w przeciwieństwie do innych tragedii – przytacza wcześniejsze załamania izraelsko-palestyńskich procesów pokojowych – ta wydarzyła się w erze smartfonów, kiedy ludzie mogą zobaczyć okropności, jakie są skutkiem działań obu stron. Pisze, że ta tragedia „różniła się od tych, które krępują i krępują poprzednie pokolenia”.

Warto przeczytać!  Ministrowie spraw zagranicznych G7 wzywają do jedności w Chinach i Ukrainie – DW – 17.04.2023

Dlatego też podwójnie haniebne jest – mówi – że amerykańscy postępowcy (a w szczególności liberalni syjoniści) nie opowiadają się za rozwiązaniem w postaci dwóch państw, jedyną drogą do trwałego pokoju.

Oczywiście ujawniony ostatnio antysemityzm na amerykańskiej lewicy nie pomógł. „Zdecydowanie zbyt wielu naszych sojuszników politycznych pokazało ostatnio, że cenią życie Żydów mniej niż innych” – pisze Marcus.

George’a Willa z odrazą obserwował, jak antysemiccy postępowcy – „moralni kretyni”, jak pisze – umieszczają Hamas w odpowiednim kontekście lub nawet kibicują Hamasowi na placach miejskich i na kampusach uniwersyteckich. Może jedynie stwierdzić, że protestujący są „zbyt niewykształceni, aby zrozumieć groteskowy rodowód ich entuzjazmu”.

Czy ci ludzie w rzeczywistości nie widzieli na własne oczy okropności, jakich dopuścił się Hamas? George sugeruje wyświetlanie w szkołach wyższych filmu wideo, który przygotował Izrael, przedstawiającego rzeź Hamasu; taka jest – pisze – edukacja, której potrzebują postępowcy.

Pościgowy: Polityka prezydenta Bidena w sprawie Strefy Gazy jest najnowszym poważnym błędem w polityce zagranicznej USA, Perry’ego Bacona pisze.

Z Karen Tumulty analiza wzrostu poparcia byłego prezydenta w państwie, które za kilka tygodni będzie gospodarzem pierwszego konkursu prawyborów GOP 2024.

Karen przeprowadziła wywiad z wybitną ankieterką ze stanu Iowa, J. Ann Selzer, którą po czterdziestu latach magii danych legendarnie trudno zaszokować; przyznała, że ​​bezprecedensowy występ Trumpa – obecnie przekraczający 50 procent – ​​„dokładnie to zrobił”, jak pisze Karen.

Warto przeczytać!  Wywrócona łódź w Nigerii zabija ponad 100 gości weselnych

Karen przedstawia nam kilka przypadków, w których wyniki w stanie Iowa nie szły w parze z (1) sondażami wstępnymi lub (2) sukcesem w następstwie. Ostrzega jednak, że przy takim poziomie poparcia przed wyborami parlamentarnymi Trump najprawdopodobniej wyjdzie ze stanu z „rozmachem, który sprawi, że będzie prawie nie do powstrzymania”.

Pościgowy: Prezenter wiadomości po hiszpańsku Enrique Acevedo spotkał się z krytyką za promowanie Trumpa w niekonfrontacyjnym, godzinnym wywiadzie. Wyjaśnia, dlaczego jego pytania z założenia były „miękkie”.

  • Akt oskarżenia Huntera Bidena jest słuszny Redakcja pisze. Śledztwo w sprawie impeachmentu prezydenta Bidena nie jest. (Jima Geraghty’ego twierdzi, że najlepszym posunięciem Republikanów nie jest impeachment, ale po prostu pozwolenie, aby problemy prezydenta „kapały, kapały, kapały”).
  • Rut Marcus twierdzi, że Teksas właśnie ujawnił, że rzekomy wyjątek dotyczący aborcji w nagłych przypadkach medycznych jest całkowitą fikcją.
  • Dwadzieścia trzy lata temu Al Gore uratował kraj, pisze były republikański konsultant polityczny Stuarta Stevensa. Część tej energii moglibyśmy dzisiaj wykorzystać.

To pożegnanie. To jest haiku. To… Żegnaj-Ku.

Czarne złoto znalezione na morzu

Do tego spadające sondaże

Masz własne haiku? Wyślij mi to e-mailem, wraz z wszelkimi pytaniami/komentarzami/niejasnościami. Do zobaczenia jutro!


Źródło