Rozrywka

Opinia: Noc marzeń, powrotów i ofiar podczas rozdania Oscarów

  • 13 marca, 2023
  • 11 min read
Opinia: Noc marzeń, powrotów i ofiar podczas rozdania Oscarów


(CNN) Pięciu krytyków kultury CNN Opinion dzieli się swoimi wrażeniami z 95. ceremonii rozdania Oscarów. Poglądy wyrażone w tym komentarzu są ich własnymi.

Jeff Yang: To był wieczór, który zapamiętam na całe życie

Piszę to, ponieważ właśnie opuściłem przyjęcie z okazji gali rozdania Oscarów w dzielnicy Little Tokyo w Los Angeles, zorganizowane przez obsadę i ekipę „Everything Everywhere All At Once”.

Tam najważniejsi gracze drugoplanowi filmu – ekipy pracujące za kulisami i powiększona rodzina filmowa – zebrali się, aby zobaczyć coś, czego żaden z nich nie mógł się spodziewać: film zdobył najważniejsze nagrody Akademii.

Wraz z najlepszym filmem zdobył nagrodę dla najlepszego reżysera i najlepszego scenariusza oryginalnego dla „The Daniels” (Scheinert i Kwan), najlepszego aktora drugoplanowego dla wiecznie skromnego i szczęśliwego, że właśnie tu jest Ke Huy Quan oraz dla najlepszej aktorki drugoplanowej na zawsze- autentyczny i oryginalny Jamie Lee Curtis. I oczywiście długo oczekiwana i zasłużona nagroda dla najlepszej aktorki wręczona królowej Michelle Yeoh.

To był wieczór, który zapamiętam na całe życie, w otoczeniu ekstatycznego tłumu świętującego wielokrotne tworzenie historii, nie tylko dzięki bardzo zasłużonym wygranym tego wyjątkowego filmu, ale także innym. Kartiki Gonsalves i Guneet Monga za ich krótkometrażowy film dokumentalny „The Elephant Whisperers”, Judy Chin jako część nagrodzonego Oscarem zespołu charakteryzacji i fryzur „The Whale” oraz MM Keeravaani i Chandrabose za ich „RRR” taneczny robak „Naatu” Naatu.” Nikomu nie przeszkadzało, że ta dwójka pokonała „EEAAO” w swoich kategoriach. Mimo wszystko świętowaliśmy, ponieważ po raz pierwszy byliśmy naprawdę odzwierciedleni i prawdziwie reprezentowani w całej naszej dzikiej, a czasem dziwnej różnorodności.

Po raz pierwszy, Znalazłem się publikując wariacja na temat słynnego hashtagu April Reign i czuję to w kościach: #OscarsSoAsian.

Jeff Yang jest dyrektorem ds. badań w Institute for the Future i szefem Digital Intelligence Lab. Częsty współpracownik CNN Opinion, współprowadzi podcast „Nazywają nas Bruce” i jest współautorem książki „RISE: popowa historia Ameryki azjatyckiej od lat dziewięćdziesiątych do teraz”.

Holly Thomas: Ofiary tych Oscarów są wymowne

Zeszłoroczne Oscary – rok The Slap – był przemęczonym, podekscytowanym dzieciakiem, który rzucił obiadem o ścianę. Tegoroczna gala rozdania Oscarów spędziła trochę czasu w swojej sali, myśląc o tym, co zrobiła i postanowiła zrobić to lepiej. To było konieczne przywrócenie ustawień fabrycznych, ale kosztowało kilka afrontów i więcej niż trochę bólu serca.

Pierwszą i najważniejszą ofiarą był ruch akceptacji tłuszczu. Brendan Fraser jest bez wątpienia jednym z najsympatyczniejszych ludzi w Hollywood, a jakość jego występu w „Wielorybie” zasłużyła na świetny powrót, jaki reprezentuje jego nagroda dla najlepszego aktora, ale materiał źródłowy jest ponuro tłusty. Jak zauważył gruby aktywista Aubrey Gordon, filmowcy powinni już być w stanie „humanizować” grubych ludzi bez uciekania się do najbardziej upokarzających portretów. Mimo to aktorzy zwracają uwagę — najwyraźniej granie postaci na skrajnych krańcach spektrum wagi w filmach Darrena Aronofsky’ego to kocimiętka Akademii (patrz też: Natalie Portman w „Czarnym łabędziu”).

Warto przeczytać!  Horoskop miłosny dla każdego znaku zodiaku na 2 kwietnia 2024 r

Drugi to „Elvis”, który być może padł ofiarą niezasłużonego sukcesu „Bohemian Rhapsody” w 2019 roku. Muzyczny film biograficzny Baza Luhrmanna jest znacznie lepszy od filmu Bryana Singera, który zdobył cztery czołowe nagrody, w tym dla najlepszego aktora Ramiego Maleka. Wydaje się, że ukarana Akademia skorygowała kurs kosztem Króla.

Wreszcie „Zjawy Inisherin”. Tam, gdzie „Everything Everywhere All At Once” podkręcił głośność, „Banshees” odrzuciło go, dostarczając rzadki portret męskiej słabości, który choć raz nie idealizował ani nie czcił swoich poddanych. I chociaż Jamie Lee Curtis, która wybrała najlepszą aktorkę drugoplanową za „Everything Everywhere” może już zasługiwać na Oscara, Kerry Condon zasłużyła na wygraną w tym roku za swoją wysublimowaną rolę w „Banshees”.

Holly Thomas jest pisarką i redaktorką mieszkającą w Londynie. Jest poranną redaktorką w Katie Couric Media. Ona tweetuje @HolstaT.

Gene Seymour: Na dobre i na złe, Oscary wróciły do ​​podstaw

Po spędzeniu większej części ostatniej dekady na majstrowaniu przy formacie, próbach uczynienia programu szybszym, bardziej hip-hopowym i bardziej zróżnicowanym, 95. doroczna ceremonia rozdania Oscarów zdawała się rozkładać ręce i mówić: „Zapomnij o tym! Po prostu idźmy z tym, co działało w przeszłości i pozwól żetonom spadać tam, gdzie mogą!”

W większości tak właśnie stało się w niedzielny wieczór. Nie było widać żadnych niespodzianek, przyjemnych czy innych. (Może to była niespodzianka.) Przedstawienie trwało zbyt długo, ale… co dziwne, nie za długo. Tupot był wymyślony… ale niezbyt wymyślny. Całość wydawała się tak wygodna, jak stary odcinek „The Tonight Show”.

A mówiąc o talk show, Jimmy Kimmel, prototypowy Gen-Xer Gen-Xer, wydaje się, że do tej pory przekształcił się w jednego z tych odwiecznych gospodarzy Oscarów, takich jak Bob Hope, Billy Crystal i (nawet) Johnny Carson.

Nawet wciąż surowa w dotyku kwestia zeszłorocznego ataku na Chrisa Rocka przez Willa Smitha została nawigowana czysto i napięta przez Kimmela, który kpił z ostrzeżenia publiczności na początku o konsekwencjach podobnych starć podczas tej ceremonii.



Ke Huy Quan zdobył Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego za film „Wszystko i wszędzie na raz”.

„Jeśli ktokolwiek w tym teatrze popełni akt przemocy w dowolnym momencie tego przedstawienia, zostanie nagrodzony Oscarem dla najlepszego aktora i pozwolono mu wygłosić 19-minutowe przemówienie” – powiedział Kimmel, który został nagrodzony śmiechem za swoją bezczelność to zabrzmiało prawie… wdzięcznie.

Kiedy wszyscy wypuścili powietrze, wydawali się przez cały czas oszołomieni, zwłaszcza że „Everything Everywhere All at Once”, ekstrawagancka „meta” komedia akcji o przygodach chińsko-amerykańskiej rodziny w multiwersie, spełniła wcześniejsze oczekiwania, zdobywając większość głównych nagród, w tym Zdobywca nagrody dla najlepszego aktora drugoplanowego, Ke Huy Quan, który nadał ton wieczorowi swoją łzawą, pełną pasji relacją o swoim przybyciu do Stanów Zjednoczonych jako uchodźca z Wietnamu, jego sukcesach jako dziecięcego aktora oraz wzlotach i upadkach kariery, które nastąpiły później. „Mówią, że takie historie zdarzają się tylko w filmach” – powiedział.

Warto przeczytać!  Anderson Cooper pyta księcia Harry'ego, dlaczego on i Meghan Markle nie zrzekli się swoich królewskich tytułów

Czasami nadal zdarzają się podczas rozdania Oscarów. A tegoroczna ceremonia sprawiła, że ​​wszyscy byli zadowoleni, choć będą – a w mediach społecznościowych już są – skargi na wyniki.

To też jest znajome. Może im więcej rzeczy się zmieni… no wiesz.

Gene Seymour jest krytykiem, który pisał o muzyce, filmach i kulturze dla The New York Times, Newsday, Entertainment Weekly i The Washington Post. Śledź go na Twitterze @Gene Seymour.

Sara Stewart: Po raz pierwszy przemówienia naprawdę coś powiedziały

Gigantyczna wygrana „Everything Everywhere All at Once” odzwierciedla klimat samego filmu, w którym milion możliwości sprowadza się do nieprzemijającego znaczenia miłości i bliskich.

Pierwszy zwycięzca „EEAAO”, najlepszy aktor drugoplanowy, Ke Huy Quan, sprawił, że prezenterka Ariana DeBose zakrztusiła się, gdy wypowiedział jego imię, i wygłosiła łzawo radosne przemówienie, dziękując jego rodzicom, zachwalając amerykański sen – i specjalne podziękowania dla jego „ Kolega z obsady Goonies, Jeff Cohen (który, jak się okazuje, jest teraz jego prawnikiem). Po ponownym obejrzeniu „The Goonies” jestem całkowicie oczarowany, że ta dwójka wciąż jest blisko.

Zdobywczyni nagrody dla najlepszej aktorki drugoplanowej, Jamie Lee Curtis, mocno pogratulowała swoim współpracownikom i fanom w swoim gatunku (czytaj: horrorze). I wiesz, że horror zawsze traci na znaczeniu w czasie przyznawania nagród. Zdobywca nagrody dla najlepszej aktorki Michelle Yeoh, także gigant gatunku filmowego (czytaj: sztuk walki), wspomniała o swoich przyjaciołach z kina w Hongkongu, gdzie zaczynała.



Daniel Kwan i Daniel Scheinert zdobywają Oscara dla najlepszego reżysera za film „Wszystko wszędzie i na raz” podczas gali rozdania Oscarów na 95. ceremonii rozdania Oscarów.

I być może najbardziej poruszające jest to, że Daniel Scheinert – połowa reżyserskiego duetu „EEAAO” „The Daniels” – poświęcił większość swojego czasu na część przemówienia akceptującego nagrodę dla najlepszej reżyserii (a może był to najlepszy scenariusz oryginalny? Poważnie, ten film zdobył tyle Oscarów), aby podziękować imiennie nauczycielom szkół publicznych, którzy zmienili jego życie. „Edukowaliście mnie, inspirowaliście mnie, nauczyliście mnie być mniejszym dupkiem” powiedział.

Podczas wieczoru, który był pełen historycznych przemówień, wypełnionych obowiązkowymi listami nazwisk dyrektorów, ogólne wrażenie, jakie wywarła na was cała ekipa „EEAAO”, było głębokim uznaniem dla ludzi, którzy naprawdę sprawiają, że jesteśmy tym, kim jesteśmy.

Warto przeczytać!  WrestleMania 40 – na żywo: Wyniki pierwszego wieczoru i godzina rozpoczęcia, karta meczów i aktualizacje przed drugim wieczorem

Sarę Stewart jest pisarką filmową i kulturalną mieszkającą w zachodniej Pensylwanii.

Clay Cane: Oskary są powodem do świętowania, z gwiazdką

Na kilka dni przed 95. doroczną ceremonią rozdania Oscarów „anonimowy” wyborca ​​i samozwańczy „zagorzały liberał” narzekał na „Entertainment Weekly” na temat „przebudzenia” w Hollywood. Tak, „przebudzenie”, ulubione słowo dokooptowane przez prawicowych polityków i pseudoliberalnych ekspertów, którzy postrzegają dążenie do sprawiedliwości jako zamach na stare dobre czasy z przeszłości.

Słowa tego wyborcy dźwięczały mi w uszach podczas oglądania ceremonii rozdania Oscarów w niedzielny wieczór, ponieważ przy całym postępie w kierunku integracji i reprezentacji w Hollywood, takie perspektywy są zbyt bliskie głównego nurtu. Nastąpił postęp, ale postęp był powolny i skomplikowany, co widziałem podczas rozdania Oscarów. Jest powód do świętowania z gwiazdką.

Jak zauważył pisarz Mark Hughes, w tym roku spośród 29 nominowanych producentów było sześć nominowanych białych kobiet i dwóch azjatycko-amerykańskich nominowanych. Michelle Yeoh zdobyła nagrodę dla najlepszej aktorki, ale główne kategorie aktorów nadal były w przeważającej mierze białe.

Największym zwycięzcą wieczoru był „Everything Everywhere All at Once”, który zdobył siedem Oscarów, w tym dla najlepszego reżysera, najlepszego filmu i Ke Huy Quan, najbardziej znany z klasycznego filmu „The Goonies” z 1985 roku, który zdobył nagrodę dla najlepszego aktora drugoplanowego. Chociaż pozdrawiam doświadczoną aktorkę Jamie Lee Curtis za zwycięstwo w kategorii najlepszej aktorki drugoplanowej za „Wszystko” – przyznajmy też, że lekceważenie przez Akademię dziesięcioleci wybitnych kreacji Angeli Bassett jest rażące.

Michelle Yeoh jest pierwszą zidentyfikowaną w Azji kobietą, która zdobyła nagrodę dla najlepszej aktorki. Poetycko Yeoh otrzymała nagrodę od Halle Berry, która 21 lat temu przeszła do historii jako pierwsza czarnoskóra kobieta, która zdobyła nagrodę dla najlepszej aktorki. Innej kolorowej kobiecie zajęło 21 lat, by wygrać w kategorii najlepsza aktorka.

Inne godne uwagi zwycięstwa to zdobycie przez Ruth E. Carter drugiego Oscara za kostiumy do filmu „Czarna Pantera: Wakanda na zawsze”, co czyni ją pierwszą czarnoskórą kobietą, która zdobyła wiele Oscarów. „Naatu Naatu” z „RRR” stała się pierwszą piosenką z indyjskiego filmu, która zdobyła Oscara. Ale, według anonimowego wyborcy Akademii, istnieje wyraźny opór przeciwko „przebudzeniu” i zawsze będzie.

Od Hattie McDaniel, która została pierwszą czarnoskórą kobietą – i pierwszą osobą kolorową – która zdobyła Oscara ponad 80 lat temu, po Michelle Yeoh, która przeszła do historii, postępy mamy tylko dzięki żądaniom zmian, niezależnie od tego, jak niewygodne są te żądania. „gorliwy liberał”.

Clay Cane jest gospodarzem radia Sirius XM i autorem „Przeżyj to: przetrwanie skrzyżowania seksualności, Boga i rasy”.




Źródło