Podróże

Opowieść o dwóch kamperach pokazuje, jak vany VW stały się bardziej ekskluzywne

  • 26 lipca, 2024
  • 6 min read
Opowieść o dwóch kamperach pokazuje, jak vany VW stały się bardziej ekskluzywne


Niedługo po tym, jak w 1950 roku VW wprowadził na rynek model Transporter T1, brytyjski właściciel mieszkający w Niemczech skontaktował się z firmą Westfalia, aby sprawdzić, czy mogłaby przekształcić go w dom z dala od domu.

Westfalia zainstalowała łóżko, składany stół, szafki i zasłony. Ta pierwsza próba stała się prototypem podstawowej, ale popularnej konwersji Camping Box, a dekadę później, gdy mini kamper stał się bardziej wyrafinowany, Westfalie były wysyłane do fanów kempingu na całym świecie, szczególnie do USA.

W ślad za nimi poszły inne firmy zajmujące się przebudową, takie jak Dormobile, Devon, Danbury i Viking, które dodały swoje pomysły, montując składane dachy i nadbudowy z wysokim dachem, które zapewniały dodatkową przestrzeń i wygodę.

Motyw ten przewijał się w każdej wersji Transportera od tamtej pory, aż do 1988 r., kiedy to sam VW włączył się do akcji — Vanagon wypuścił model California oparty na modelu T3.

Obecnie szczytowym osiągnięciem fabrycznego kampera VW jest konstrukcja oparta na większej platformie Craftera i, jakże stosownie, nazwana Grand California.

Jako były właściciel T2 Bay Window Westfalia z 1972 r., spędzenie kilku dni w vanie z Grand Cali z pewnością pokazuje nie tylko oczywiste lata postępu technologicznego, ale także to, że kampery VW nie są już przeznaczone do codziennego użytku ludTaki jest zwrot od użyteczności do luksusu.

1972 VW Westfalia
Nik Berg

Najpierw czas na nostalgię. Kupiłem mojego Westy’ego bez obejrzenia na eBayu (nie ostatni raz to robiłem), ale służył mojej rodzinie przez kilka lat. Był naszym codziennym samochodem, nieco łatwiejszym, choć wolniejszym, dzięki trzybiegowej automatycznej skrzyni biegów. Zabierał nas na jednodniowe wycieczki, na festiwale muzyczne i kempingi w Wielkiej Brytanii i Francji. Udało nam się nawet przejechać nim leniwe okrążenie Grand Prix Monako.

Warto przeczytać!  Te 6 miast zostało właśnie uznanych za najlepsze na świecie

Konwersja nie była idealna dla czteroosobowej rodziny. Chociaż składane łóżko typu rock’n’roll było wygodne dla mojej żony i mnie, dzieci musiały zadowolić się pojedynczym łóżkiem piętrowym w stylu łóżka polowego w rozkładanym dachu i hamakiem zawieszonym nad przednimi siedzeniami. Po naszej pierwszej podróży kupiliśmy markizę drive-away i dwaj chłopcy spali w niej.

Kuchnia była podstawowa, z kilkoma palnikami gazowymi, zlewem i lodówką, które mogły działać na akumulatorze pomocniczym lub gazie, więc mogliśmy spokojnie rozbić obóz bez podłączania do prądu i nadal mieć zimnego drinka pod koniec gorącego dnia. I z pewnością było gorąco — z dużą ilością szkła i bez klimatyzacji, gotowaliśmy w miesiącach letnich. Główny grzejnik nigdy nie działał, więc jazda w chłodniejszą pogodę oznaczała, że ​​marzliśmy, ale po zaparkowaniu, dodatkowy grzejnik mógł nas ponownie rozmrozić.

Dotarcie do celu zajmowało trochę czasu, ponieważ 1600-centymetrowy silnik typu bokser z dwoma gaźnikami z tyłu miał sporo masy do poruszania się. Układ kierowniczy był ciężki, a pozycja za kierownicą tuż nad przednimi kołami wymagała czasu, aby się przyzwyczaić. I chłopcze, był głośny. Pomimo że silnik był daleko z tyłu, zagłuszał każdą szansę na rozmowę. Pozytywem było to, że ani razu nie usłyszałem z tylnych siedzeń zwrotu „czy już prawie jesteśmy?”.

Warto przeczytać!  Przerwa wiosenna 2023: najpopularniejsze kierunki lotów do Vancouver
VW Westfalia z 1972 roku zepsuty
Nik Berg

Mając prawie 40 lat, kiedy go kupiłem, Westy nie był pozbawiony problemów. Spaliła elektrykę, straciła hamulce, a ja często musiałem czołgać się pod nim z dużym młotkiem, gdy zacinał się rozrusznik. Niemniej jednak jest to jeden z dwóch pojazdów, które udało mi się rozbić na zero, kiedy go sprzedawałem.

Kampery VW zawsze trzymały swoją wartość, ale trudno sobie wyobrazić, że nie stracą na wartości, jeśli wydasz ponad 80 000 funtów (103 000 dolarów) na Grand California. Z opcjami możesz łatwo zobaczyć, jak cena wzrasta do ponad 100 000 funtów (130 000 dolarów).

2024 VW Grand California
Nik Berg

To pieniądze na mieszkanie w niektórych częściach świata, ale z drugiej strony jest on wyposażony bardziej jak apartament niż kamper. Podczas gdy mój stary Westy był podstawowy z odrobiną kiczu, Grand Cali jest uosobieniem chłodu, z dopasowanymi, lśniącymi białymi szafkami i kontrastującą laminowaną podłogą drewnianą. Jest naprawdę przestronny, z pełną wysokością stania w środku, stałym podwójnym łóżkiem z tyłu i piętrowym łóżkiem nad kabiną, zapewniającym wygodne spanie dla czterech osób.

Kuchnia ma kuchenkę gazową, zlew i wysuwaną lodówkę, do której można uzyskać dostęp od wewnątrz lub od zewnątrz. Ogromna markiza na zewnątrz wydłuża przestrzeń życiową, a zewnętrzne stoły i krzesła są schludnie przechowywane w tylnych drzwiach. Jest nawet pomieszczenie mokre, a dzięki kilku zbiornikom gazu na pokładzie można łatwo pozostać poza siecią przez kilka dni. Panel elektroniczny monitoruje i kontroluje poziom wody, baterii i gazu, a także funkcje ogrzewania, wentylacji i rozrywki.

Warto przeczytać!  Najlepsze miejsce do ukrycia się podczas wybuchu nuklearnego

Dotarcie do miejsca kempingowego będzie również o wiele wygodniejsze, dzięki w większości bezwysiłkowej mocy dwulitrowego turbodiesla napędzającego ośmiobiegową skrzynię automatyczną. Jest trochę klekoczący przy rozruchu, a podczas pokonywania stromych wzniesień na niższych biegach ujawnia raczej bardziej rolniczy stukot, ale podczas jazdy jest błogo cichy. Jest wspomaganie kierownicy, zestaw pomocy kierowcy i przyzwoity system audio z Apple Car Play, więc spędzanie czasu jest całkiem przyjemne. Na węższych brytyjskich drogach B odczuwa się jego rozmiar i wagę, a wysokość może powodować okazjonalne otarcia o zwisające gałęzie i ograniczać dostęp do parkingu. Według standardów amerykańskich jest nadal dość kompaktowy, a przestrzeń wewnętrzna w stosunku do powierzchni zewnętrznej jest imponująca.

W sumie spędziłem cztery noce w Grand Cali, pierwszą w cudownym miejscu w środku Walii, gdzie spałem jak zabity. Pozostałe trzy, na torze wyścigowym Trac Môn w Anglesey, nie były tak spokojne — jak możesz przeczytać tutaj — ale to nie jest wina VW.

Można jednak winić Volkswagena za to, że nie wprowadził żadnego z modeli z najnowszej linii California na rynek USA, co oznacza, że ​​miłośnicy aktywnego wypoczynku i fani marki Vee-Dub muszą rozejrzeć się za modelem T4 Eurovan lub starszym, jeśli chodzi o przebudowę kampera.

Gdybym to był ja, znów byłbym na zakupach w T2 Bay Window.


Źródło