Orędzie państwowe Putina rozpocznie się w południe, z naciskiem na Ukrainę
Popołudniowe przemówienie skierowane jest do odbiorców krajowych, a tematem będzie Ukraina, powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, według państwowej agencji informacyjnej Tass. Putin pominął podobne przemówienie do parlamentarzystów w zeszłym roku.
Będzie to pierwszy publiczny komentarz Putina po niespodziewanej wizycie prezydenta Bidena w Kijowie w poniedziałek w pokazie solidarności przed rocznicą, która podkreśliła jedność zachodnich sojuszników za Ukrainą.
„Wojna podboju Putina kończy się niepowodzeniem” – powiedział Biden w poniedziałek we wspólnym oświadczeniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Kreml odnotował w ostatnich tygodniach stopniowe zyski na wschodniej Ukrainie, ale jego miażdżące wysiłki nie przyniosły żadnych szczególnie symbolicznych zwycięstw, takich jak podbój Bachmuta.
Zazwyczaj na orędziu Putina o stanie narodu bierze udział ponad 1000 gości, w tym prawodawcy, sędziowie, regionalni urzędnicy administracyjni i przywódcy religijni, poinformował Tass. W tym roku Putin zaprosił do udziału weteranów swojej inwazji.
Przemówienie odbędzie się dokładnie rok po tym, jak Putin ogłosił dwa wschodnie regiony Ukrainy kontrolowane przez rosyjskich pełnomocników – Donieck i Ługańsk – jako suwerenne państwa, fałszywie oskarżając Kijów o popełnienie tam ludobójstwa i torując drogę do wojny. We wrześniu Putin bezprawnie domagał się aneksji tych regionów oraz dwóch innych, Chersoniu i Zaporoża, deklarując, że Rosja użyje wszelkich dostępnych środków, by ich bronić.
70-letni Putin jest coraz bardziej odizolowany i musi stawić czoła presji ze wszystkich stron. Wielu elitarnych biznesmenów i urzędników jest prywatnie przekonanych, że wojna była błędem, nawet gdy twardogłowi nacjonaliści krytykują rosyjskich dowódców wojskowych i domagają się gwałtownej eskalacji, by zmiażdżyć ukraiński opór.
Ostatnie sondaże odzwierciedlają spadające poziomy poparcie w Rosji dla dalszych walk, podczas gdy zachodni analitycy szacują, że wojna zabiła dziesiątki tysięcy żołnierzy Kremla i doprowadziła do historycznego exodusu z kraju. Prawie połowa respondentów ankiety powiedziała, że są zdenerwowani lub ostrożni co do przyszłości Rosji Centrum Lewady, najbardziej renomowany badacz społeczny w kraju, w lutym. Nieco ponad 50 proc. poparło rozmowy pokojowe z Ukrainą, jak wynika z listopadowego sondażu.
W ostatnich tygodniach zachodni urzędnicy zobowiązali się do przekazania Ukrainie cięższej broni i amunicji w oczekiwaniu na rosyjską ofensywę wiosenną. Ale kształt wojny pozostaje niejasny, bez gwarancji, że zachodnia opinia publiczna będzie nadal taka, jaka będzie zdecydowanie popierają Kijów, donosi The Washington Post.