Organizacja twardogłowa wstrzymała pomoc w trzęsieniu ziemi w Syrii, mówi ONZ
BEIRUT, 12 lutego (Reuters) – Pomoc w przypadku trzęsienia ziemi z kontrolowanych przez rząd części Syrii na terytorium kontrolowane przez opozycję została wstrzymana przez „problemy z zatwierdzeniem” przez jedną grupę twardogłową, powiedział w niedzielę rzecznik ONZ.
Działania wojenne, które przecinają Syrię, zniszczoną przez prawie 12 lat konfliktu, stanowią dodatkowe wyzwanie dla pracowników organizacji humanitarnych próbujących dotrzeć do północnych regionów dotkniętych poniedziałkowym trzęsieniem ziemi, które zabiło co najmniej 29 000 osób w Turcji i Syrii oraz zrównało z ziemią połacie miast i miasta.
Spośród 3500 zgonów zgłoszonych do tej pory w Syrii większość miała miejsce na północnym zachodzie, na terytorium w większości kontrolowanym przez islamistyczną grupę Hayat Tahrir al-Sham.
Obszar ten otrzymał niewielką pomoc, ponieważ linie frontu z rządem są odcięte i tylko jedno przejście graniczne łączy go z Turcją na północy. Rząd Syrii w zeszłym tygodniu powiedział, że jest gotów wysłać pomoc do strefy północnej.
Źródło Hayat Tahrir al-Sham (HTS), które nie było upoważnione do rozmów z mediami, powiedział Reuterowi, że grupa nie pozwoli na dostawy z kontrolowanych przez rząd części Syrii i że pomoc będzie napływać z Turcji.
Najnowsze aktualizacje
Zobacz jeszcze 2 historie
„Nie pozwolimy reżimowi wykorzystać sytuacji, aby pokazać, że pomaga” – powiedziało źródło.
Rzecznik biura pomocy humanitarnej ONZ powiedział Reuterowi, że „są problemy z zatwierdzeniem” grupy, którą ONZ i Stany Zjednoczone klasyfikują jako organizację terrorystyczną, nie podając dalszych informacji.
Rzecznik ONZ w Damaszku odmówił komentarza, mówiąc, że ONZ „nadal współpracuje z odpowiednimi stronami, aby mieć dostęp do tego obszaru.
Wcześniej w niedzielę szef pomocy ONZ Martin Griffiths powiedział, że mieszkańcy północno-wschodniej Syrii ponieśli porażkę i „słusznie czują się porzuceni”. „
Biuro medialne HTS nie odpowiedziało natychmiast na prośbę o komentarz.
Konwój pomocy z północno-wschodniego regionu kierowanego przez Kurdów w Syrii, przewożący paliwo i inną pomoc, również został zawrócony w czwartek z północnego zachodu, gdzie rządzą rebelianci wspierani przez Turcję.
Ale Turcja powiedziała w zeszłym tygodniu, że może być skłonna otworzyć bezpośrednie przejście graniczne ze strefami kontrolowanymi przez rząd w Syrii, ponieważ stosunki zaczynają się topić ponad dekadę po zerwaniu przez Ankarę stosunków dyplomatycznych z Damaszkiem w związku z konfliktem.
Organizacja Narodów Zjednoczonych ma również nadzieję na przyspieszenie operacji transgranicznych poprzez otwarcie dodatkowych dwóch przejść granicznych między Turcją a okupowaną przez opozycję Syrią w celu dostarczania pomocy, powiedział Reuterowi rzecznik Jens Laerke.
Szef pomocy ONZ Griffiths „bardzo ciężko pracuje przez telefony na tym froncie dyplomatycznym, rozmawiając ze wszystkimi, aby odblokować więcej przejść granicznych” – powiedział Laerke.
Griffiths miał poinformować Radę Bezpieczeństwa ONZ w poniedziałek i miał nadzieję, że użyje „mocnego argumentu” o pilnych potrzebach przezwyciężenia historycznego oporu Rosji – kluczowego sojusznika Damaszku – wobec transgranicznej operacji pomocy.
Rosja naciskała na więcej dostaw transgranicznych, ale Laerke powiedział, że „pod względem wielkości i częstotliwości pomocy operacja transgraniczna jest głównym pokazem”.
Wysłannik Unii Europejskiej do Syrii wezwał w niedzielę władze w Damaszku do „zaangażowania się w dobrej wierze” z pracownikami organizacji humanitarnych w celu uzyskania pomocy potrzebującym.
„Ważne jest, aby umożliwić niezakłócony dostęp pomocy do wszystkich obszarów, w których jest ona potrzebna” – powiedział Reuterowi Dan Stoenescu.
„Wejście w fałszywą grę obwiniania nie jest konstruktywne i nie pomaga nam dostarczać pomocy tym, którzy są w tak wielkiej potrzebie i cierpieniu, w bardziej odpowiednim czasie. Wręcz przeciwnie” – dodał.
Reportaż Timoura Azhari w Bejrucie; Dodatkowe relacje Suleimana al-Khalidiego w Ammanie, Khalila Ashawiego w Idlib i Mayi Gebeily w Adanie Redakcja: David Goodman, Susan Fenton i Raissa Kasolowsky
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.