Świat

Orki atakują kolejny żaglowiec u wybrzeży Hiszpanii, co powoduje skomplikowaną akcję ratunkową, w wyniku której członek załogi zostaje ranny

  • 26 sierpnia, 2024
  • 4 min read
Orki atakują kolejny żaglowiec u wybrzeży Hiszpanii, co powoduje skomplikowaną akcję ratunkową, w wyniku której członek załogi zostaje ranny


Orki uderzyły w niedzielę w żaglówkę u wybrzeży północno-zachodniej Hiszpanii, uszkadzając jej ster i wywołując skomplikowaną operację ratunkową, w wyniku której jeden członek załogi został poważnie ranny – poinformowali urzędnicy. To najnowszy przypadek ataku drapieżników na statek w tym regionie.

Nie wiadomo dokładnie, ile orek — znanych również jako orki — brało udział w ataku w pobliżu O Roncudo wzdłuż skalistych klifów hiszpańskiej prowincji Galicja. Hiszpańska służba ratownictwa morskiego poinformowała, że ​​dwie osoby na pokładzie łodzi o nazwie Amidala wysłały sygnał mayday około godziny 16:00 GMT do centrum dyspozytorskiego w Cape Finisterre, obszarze również charakteryzującym się skalistymi brzegami i, w tamtym czasie, wzburzonym morzem.

Mężczyzna i kobieta, którzy byli załogą Amidali, nie zostali zidentyfikowani po nazwisku, ale służby ratownicze opisały ich jako obywateli Belgii. Ich łódź płynęła pod banderą fińską.

Inny statek z hiszpańską morską służbą ratunkową płynął godzinami do Amidali w niesprzyjającej pogodzie, która obejmowała fale o wysokości prawie 10 stóp i wiatry o prędkości do 40 mil na godzinę, poinformowała służba ratunkowa. Podczas organizowania operacji holowania, która umożliwiłaby statkowi ratunkowemu powolne dociągnięcie żaglówki do portu w Camariñas, kobieta na pokładzie Amidali poważnie zraniła się w rękę i została przetransportowana samolotem z powrotem na ląd. Misja holownicza ostatecznie zakończyła się, gdy żaglówka zacumowała tuż przed 21:30

Warto przeczytać!  Yvette Cooper: Konserwatyści wydali 700 mln funtów na program dla Rwandy
amidala.jpg

Sociedad de Salvamento y Seguridad Maritima


Manuel Capeáns, szef centrum koordynacji działań ratowniczych w Cape Finisterre, w swoim oświadczeniu pochwalił załogę Amidali i wszystkie osoby biorące udział w akcji ratunkowej za pomyślne przeprowadzenie operacji w tak trudnych warunkach.

Incydent w niedzielę to tylko najnowszy z serii doniesień o tym, jak orki poważnie uszkodziły żaglówki na wodach hiszpańskich i w całym regionie. W maju zatopiony jacht żaglowy po ataku orek w Cieśninie Gibraltarskiej, wąskim szlaku wodnym łączącym Ocean Atlantycki i Morze Śródziemne między południową Hiszpanią a Marokiem. Nieznana liczba orek w tej gehennie uderzyła w statek przewożący dwie osoby i spowodowała wyciek wody, według hiszpańskiego centrum ratownictwa morskiego. Ci członkowie załogi zostali uratowani przez przepływający tankowiec.

Ataki orek na żaglówki stały się w ostatnich latach coraz powszechniejsze. Według grupy badawczej GTOA, która dokumentuje takie incydenty na Półwyspie Iberyjskim i wokół niego, doniesienia o interakcjach orek z ludźmi wzrosły ponad trzykrotnie w ciągu ostatnich dwóch lat.

Grupa poinformowała, że ​​od 2020 r. zarejestrowała setki takich interakcji, choć badacze zauważyli, że zachowanie orek w Cieśninie Gibraltarskiej i Zatoce Biskajskiej — innych miejscach, w których często dochodzi do interakcji z orkami — znacznie spadło między styczniem a majem tego roku w porównaniu ze średnimi wartościami z ostatnich trzech lat dla tych samych miesięcy.

Marynarze uciekają się do różnych metod, od rzucania piaskiem do wody po odpalanie fajerwerków, granie thrash metalu w celu odstraszenia zbliżających się drapieżników.


Źródło