Fotografia

Orkiestra symfoniczna wykorzystuje wizerunek AI w spektakularnym niepowodzeniu marketingowym

  • 26 lutego, 2024
  • 4 min read
Orkiestra symfoniczna wykorzystuje wizerunek AI w spektakularnym niepowodzeniu marketingowym


Orkiestra symfoniczna wykorzystuje wizerunek AI w spektakularnym niepowodzeniu marketingowym

Witamy ponownie w kolejnym odcinku „Jakie horrory możemy zrobić za pomocą sztucznej inteligencji?”… Dzisiaj będziemy rozmawiać o działach marketingu, które wydają się nie mieć tak naprawdę pojęcia o tym, czym mają być marketing i dlaczego być może nadal powinny nim się zajmować przy użyciu prawdziwych fotografów.

Dyrekcji Orkiestry Symfonicznej Queensland udało się całkowicie zirytować wszystkich swoich członków i widzów na jednym, szybkim obrazie wygenerowanym przez sztuczną inteligencję. To wizualny wypadek samochodowy i zbyt zabawny, by się nim nie podzielić.

Według Wypadnięcie dysku, przedmiotowe zdjęcie stanowiło część kampanii marketingowej orkiestry z Brisbane na sezon 2024. Obrazowi towarzyszyło hasło „Przeżyj orkiestrę”. Obraz przedstawia jednak doświadczenie orkiestrowe, którego z pewnością nigdy nie doświadczyłem. Nawet po dwudziestu latach pracy z profesjonalnymi orkiestrami.

Orkiestra symfoniczna wykorzystuje wizerunek AI w spektakularnym niepowodzeniu marketingowym
Podpowiedź: dwie osoby umawiają się na randkę na romantycznym koncercie muzyki klasycznej w pomieszczeniu

Za dużo rąk

Zdjęcie przedstawia młodą parę najwyraźniej na romantycznej randce w orkiestrze symfonicznej. Im dłużej patrzysz na ten obraz, tym bardziej staje się on przerażający. Lewe ramię kobiety wygląda jak u manekina i zaangażowanych jest w to zdecydowanie za dużo rąk i palców. Wygląda na to, że mężczyzna ma odczepioną część sukni kobiety i leży na kolanach. Przed nimi znajduje się dziwna czarna skrzynka.

Warto przeczytać!  Uzyskaj odpowiedni kąt w fotografii ulicznej

A teraz moja ulubiona część: parę otacza orkiestra, która siedzi wokół nich na widowniach. Myślę, że większość ludzi oczekiwałaby, że orkiestra będzie na scenie, a nie skupiona wokół widowni. Są też dziwne sklonowane twarze muzyków, ale nie zaczynajmy nawet od tego, jak trzymają instrumenty.

Sala koncertowa nawet w najmniejszym stopniu nie przypomina prawdziwej siedziby Queensland Orchestra.

Pogarda dla artystów

Krótko mówiąc, panuje gorący bałagan i według Slipped Disc muzycy byli wściekli. Kiedy zgłosili swoje obawy dotyczące wizerunku swojemu dyrektorowi ds. marketingu, rzekomo powiedziano im, aby „pozostawali na swoim pasie” i „reklamowanie nie jest zadaniem nikogo innego”.

Jeden z patronów orkiestry napisał: „Co to za obrzydliwy obraz sztucznej inteligencji, którego używasz do reklamy? Czy nie wspieracie prawdziwych artystów?

To niezwykle dobre pytanie. Organizacje artystyczne, szczególnie te, które na swoją działalność korzystają ze środków publicznych, powinny wspierać wszystkie osoby pracujące w sztuce, w tym te, które pracują nad ich kampaniami marketingowymi. Nie powinni iść na skróty, korzystając z obrazów generowanych przez sztuczną inteligencję, i to niechlujnych.

Warto przeczytać!  Recenzja Megadap ETZ21 Pro: supercienki adapter obiektywu bezlusterkowego Sony do Nikona z imponującą wydajnością autofokusa: Przegląd fotografii cyfrowej

Jeśli budżety są niewielkie, nadal mogę zagwarantować, że znajdą fotografa, który zrobi sesję i wykona znacznie lepszą robotę niż ten dział marketingu. To po prostu leniwa arogancja.

Twórcy muszą się w tej kwestii zjednoczyć, jeśli mamy przetrwać nadchodzący atak sztucznej inteligencji. Jako filmowiec nie będę używał utworu muzycznego wygenerowanego przez sztuczną inteligencję do dołączenia do moich filmów. Jeśli będę musiał, udzielę licencji na utwór z biblioteki muzycznej podobnej do biblioteki zdjęć stockowych. Mam nadzieję, że działania teatralne i muzyczne również postąpią słusznie i nadal będą zatrudniać fotografów i kamerzystów, gdy będą ich potrzebować.

Myślę, że nadszedł czas, abyśmy obdarzyli menadżera ds. marketingu Queensland Orchestra sarkastycznymi, powolnymi brawami… wszystkimi trzema rękami.




Źródło