Świat

Ostrzeżenie Iranu w sprawie wojny w Gazie

  • 28 października, 2023
  • 4 min read
Ostrzeżenie Iranu w sprawie wojny w Gazie


„Jeśli USA będą kontynuować to, co robiły…”: ostrzeżenie Iranu w sprawie wojny w Gazie

Iran ostrzegł, że inwazja lądowa będzie miała tragiczne konsekwencje dla Izraela (plik).

Minister spraw zagranicznych Iranu ostrzegł, że otworzą się nowe fronty przeciwko Stanom Zjednoczonym, jeśli będą one nadal jednoznacznie wspierać Izrael, eskalując retoryczne wtrącanie się, które podsyciło strach, że izraelski konflikt z Hamasem przerodzi się w szerszą wojnę regionalną.

Minister spraw zagranicznych Hossein Amirabdollahian odmówił szczegółowego podania konsekwencji, jakie Iran może ponieść. Zaprzeczył jakoby Iran wydawał w ostatnich dniach instrukcje grupom w Syrii i Iraku, aby obierały za cel siły amerykańskie, i stwierdził, że to Waszyngton, a nie Teheran, podsycał przemoc od czasu, gdy Hamas zabił około 1400 osób w ataku na Izrael i siły izraelskie odpowiedział karnymi nalotami.

„Stany Zjednoczone doradzają innym, aby okazali powściągliwość, ale całkowicie stanęły po stronie Izraela” – powiedział Amirabdollahian w wywiadzie dla Bloomberg Television z irańskiej misji przy ONZ w Nowym Jorku. „Jeśli Stany Zjednoczone będą kontynuować to, co robiły dotychczas, wówczas otwarte zostaną nowe fronty przeciwko Stanom Zjednoczonym”.

„Chciałbym w tym miejscu ostrzec, że kontynuacja sytuacji, kontynuacja zabijania ludności w Gazie – kobiet i dzieci – sprawi, że sytuacja w regionie wymknie się spod kontroli” – powiedział. „Strona amerykańska powinna zdecydować – czy naprawdę chce eskalować, intensyfikować wojnę?”

Warto przeczytać!  Australijski Sąd Najwyższy odrzuca wniosek Rosji o wydanie nakazu wstrzymania eksmisji ambasady

Amirabdollahian wypowiadał się niecały dzień po tym, jak Stany Zjednoczone poinformowały, że przeprowadziły ataki wojskowe na dwa syryjskie obiekty powiązane z irańskim Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej, które wykorzystano do ataków na wojska amerykańskie w regionie. Urzędnicy amerykańscy stwierdzili, że nie mają dowodów na to, że Iran wyraźnie zarządził te ataki, ale obarczają Iran odpowiedzialnością, ponieważ wspiera on grupy, które je przeprowadziły.

Powiedział, że grupy atakujące siły amerykańskie w Syrii i Iraku działają niezależnie i nie otrzymały wskazówek od Teheranu.

„Nie otrzymują od nas żadnych rozkazów ani instrukcji” – powiedział Amirabdollahian. „Strona amerykańska twierdzi, że są one powiązane z Iranem. Grupy te decydują o sobie niezależnie”.

Uwaga skupiła się także na możliwych rezultatach, jeśli Izrael przystąpi do pełnej inwazji lądowej na Strefę Gazy, próbując wykorzenić Hamas po nalocie tej grupy z 7 października, uznanej przez USA i Unię Europejską za organizację terrorystyczną . W nalotach na Gazę zginęło już tysiące ludzi, a w piątek Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło uchwałę wzywającą do zawieszenia broni.

Zachodni urzędnicy obawiają się, że wspierani przez Iran bojownicy Hezbollahu w Libanie przeprowadzą serię ataków, które mogą pokonać izraelską obronę powietrzną. W piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych John Kirby powiedział, że Stany Zjednoczone wyraziły w rozmowie z Izraelem swoje obawy w związku z ofiarami wśród ludności cywilnej i szkodami finansowymi.

Warto przeczytać!  Tajska demokracja stoi w obliczu krytycznego momentu, gdy parlament głosuje na nowego premiera

Amirabdollahian ostrzegł, że inwazja naziemna będzie miała tragiczne konsekwencje dla Izraela. Izraelskie Siły Obronne nasiliły ataki w ostatnich dniach, a IDF stwierdziła w piątkowym oświadczeniu, że przygotowują się do „przyszłych etapów operacji” obejmujących rozszerzone operacje w terenie.

„Otwarcie nowych frontów będzie nieuniknione, a to postawi Izrael w nowej sytuacji, w której będzie żałował swoich działań” – powiedział. „To osiągnęło punkt eksplozji. Wszystko jest możliwe i każdy front można otworzyć”.

Minister spraw zagranicznych powiedział, że poradził Hamasowi uwolnienie więźniów cywilnych przetrzymywanych przez grupę palestyńską, która dotychczas uwolniła czterech zakładników. Wydaje się, że w piątek negocjacje w sprawie kilkudziesięciu kolejnych osób pozostających w niewoli utknęły w martwym punkcie, a Izrael przestrzegł ludzi, aby nie wierzyli doniesieniom o postępie.

„Nie wysłaliśmy nowych żołnierzy ani do Syrii, ani do innych części regionu” – powiedział. „Ale nie tylko obserwujemy rozwój sytuacji. Zgodnie z naszymi interesami narodowymi Islamska Republika Iranu podejmie działania”.

(Z wyjątkiem nagłówka, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)


Źródło