Świat

Osuwisko w Papui Nowej Gwinei: Wyścig, by uratować uwięzionych mieszkańców wioski

  • 25 maja, 2024
  • 3 min read
Osuwisko w Papui Nowej Gwinei: Wyścig, by uratować uwięzionych mieszkańców wioski


Podpis wideo, Papua Nowa Gwinea: Wielu obawiało się śmierci w wyniku osunięcia się ziemi

  • Autor, Malu Cursino
  • Rola, wiadomości BBC

Służby ratunkowe ścigają się, by dotrzeć do wiosek dotkniętych potężnym osuwiskiem w odizolowanej prowincji Enga w Papui Nowej Gwinei, gdzie istnieją obawy, że zginą setki osób.

Zespołowi szybkiego reagowania złożonemu z lekarzy i personelu wojskowego udało się dotrzeć do odizolowanego miejsca osuwiska – podała agencja humanitarna Care Australia.

Dojazd do tego obszaru utrudnił trudny teren i uszkodzenia głównych dróg – dodał w oświadczeniu.

„Ziemia w dalszym ciągu się osuwa i przesuwa, co stwarza zagrożenie dla ludzi” – powiedział agencji prasowej AFP urzędnik ONZ Serhan Aktoprak.

Osuwisko pogrzebało setki domów na wyżynach Engi, na północy kraju wyspiarskiego na południowo-zachodnim Pacyfiku, około godziny 03:00 czasu lokalnego w piątek (17:00 GMT w czwartek).

Mieszkańcy okolicznych obszarów opisali, jak drzewa i gruz zawalonego zbocza góry pogrzebały część społeczności, pozostawiając ją odizolowaną.

Autostrada dojazdowa do tego obszaru została zablokowana, dlatego jedyną możliwością dotarcia na ten obszar jest helikopter, podaje Australian Broadcasting Corporation.

Na nagraniu z miejsca zdarzenia widać, jak miejscowi wyciągają ciała spod gruzów i drzew, gdy przemierzają teren pokryty gigantycznymi głazami i wyrwanymi z korzeniami drzewami.

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Nie wiadomo, ile osób jest uwięzionych pod gruzami.

„Chociaż obszar ten nie jest gęsto zaludniony, obawiamy się, że liczba ofiar śmiertelnych może być nieproporcjonalnie wysoka” – stwierdziła Care Australia we wcześniejszym oświadczeniu.

Amos Akem, poseł z prowincji Enga, powiedział, że na podstawie raportów z ziemi „osuwisko pochłonęło ponad 300 osób i 1182 domy”.

Cytowany przez gazetę Guardian Akem wyjaśnił, że akcję ratunkową utrudnia zablokowana droga łącząca dotkniętą wioskę Yambali ze stolicą.

Yambali położone jest około 50 km (31 mil) od Wabag, stolicy prowincji.

W rozmowie z agencją informacyjną AP Aktoprak – będący szefem misji Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji ONZ w Papui-Nowej Gwinei – powiedział, że obszar dotknięty osuwiskiem zajmuje powierzchnię trzech do czterech boisk piłkarskich.

Dodał, że wioskę Yambali zamieszkuje 3895 osób.

Aktoprak powiedział, że osuwisko oszczędziło niektóre domy we wsi, ale „biorąc pod uwagę skalę katastrofy”, liczba ofiar śmiertelnych może przekroczyć 100.

W piątek premier Papui-Nowej Gwinei James Marape powiedział, że władze reagują na katastrofę.

Powiedział, że rząd współpracuje z lokalnymi urzędnikami, aby zapewnić „akcję pomocową, odzyskanie ciał i odbudowę infrastruktury”.

„Nie ma już domów”

Mieszkaniec pobliskiej wsi powiedział, że kiedy przybył na miejsce, „nie było żadnych domów [left]„.

W rozmowie z australijską stacją ABC Dominic Lau powiedział, że wszystko jest „po prostu płaskie i pokryte ziemią”.

„Nie było nic, tylko skały i ziemia… nie było ludzi ani domów, które można by zobaczyć” – dodał Lau.

Gubernator Engi, Peter Ipatas, powiedział AFP, że osuwisko dotknęło aż „sześć wiosek”, które określił jako „bezprecedensową klęskę żywiołową”.

Enga leży ponad 600 km od stolicy kraju, Port Moresby.

Towarzystwo Czerwonego Krzyża w Papui Nowej Gwinei poinformowało wcześniej, że na miejsce wysłano zespół reagowania kryzysowego składający się z urzędników biura gubernatora prowincji, policji, sił zbrojnych i lokalnych organizacji pozarządowych.


Źródło

Warto przeczytać!  Chińscy szpiedzy zwracają się do Europy