Osobną kwestią jest minimalna emerytura w 2024 roku. Obecnie wynosi ona 1588,44 zł brutto. Gdyby przyjąć podwyżkę o wspomniany wskaźnik 12,3 proc., to emerytura urosłaby do 1783,84 zł (czyli o niecałe 200 złotych). Musimy jednak pamiętać, że w ubiegłych latach rząd stosował kwotowo-procentowy sposób waloryzacji emerytur z gwarantowaną minimalną kwotą podwyżki.

Taki system jest korzystny dla emerytów pobierających najniższe świadczenia. Przypomnijmy, że w marcu 2023 roku gwarantowana kwota podwyżki wyniosła 250 złotych brutto. Na jaki wariant zdecyduje się rząd? O tym dowiemy się zapewne dopiero za kilka miesięcy.

W tym roku emeryci mogą liczyć na jeszcze jeden zastrzyk gotówki. W najbliższym czasie wypłacona zostanie im 14. emerytura, która – podobnie jak „trzynastka” wynosi dokładnie tyle, ile minimalna emerytura w danym roku. W ustawie zapisano, że świadczenie to ma obowiązywać co roku. Od czternastej emerytury trzeba będzie jednak zapłacić podatek oraz składkę zdrowotną, nie każdy też dostanie całe świadczenie.

W ustawie zapisano, że podobnie jak w ubiegłych latach, czternasta emerytura będzie wypłacana w oparciu o kryterium dochodowe. Emeryci, którym przysługuje „zwykła” emerytura do 2900 złotych brutto dostaną czternastkę w całości. U seniorów, których emerytura jest wyższa, będzie zastosowana zasada „złotówka za złotówkę”.