Świat

Pakistan przeprowadza ataki odwetowe na Iran, w wyniku których zginęło siedmiu osób

  • 18 stycznia, 2024
  • 5 min read
Pakistan przeprowadza ataki odwetowe na Iran, w wyniku których zginęło siedmiu osób


  • Autorstwa Frances Mao i Carrie Davies
  • w Singapurze i Pakistanie

Pakistan przeprowadził ataki rakietowe na Iran, w wyniku których według doniesień zginęło dziewięć osób po tym, jak Iran przeprowadził ataki w Pakistanie późnym wtorek.

Pakistan podał, że jego ataki uderzyły w „kryjówki terrorystów” w południowo-wschodniej prowincji Iranu Sistan-Beludżystan.

Zginęły trzy kobiety, dwóch mężczyzn i czworo dzieci – podała irańska telewizja państwowa.

Wzajemne ataki powietrzne mają miejsce w związku z wysokim napięciem na Bliskim Wschodzie i kilkoma nakładającymi się na siebie kryzysami.

Izrael walczy z palestyńską grupą Hamas w Gazie i wymienia ogień z wspieranym przez Iran Hezbollahem w Libanie, wspierane przez Iran grupy w Iraku i Syrii biorą na cel siły amerykańskie, a Stany Zjednoczone i Wielka Brytania uderzyły w wspieranych przez Iran Huti w Jemenie, którzy atakował żeglugę.

Pakistan i Iran od dawna oskarżają się nawzajem o udzielanie schronienia grupom bojowników, które przeprowadzają ataki z regionów położonych wzdłuż ich wspólnej granicy.

W czwartek ministerstwo spraw zagranicznych Pakistanu potwierdziło swoje ataki, które według irańskich mediów miały miejsce wokół miasta Saravan.

Dodał, że „w pełni szanuje” „suwerenność i integralność terytorialną” Iranu, ale jego czwartkowe działanie było „przejawem niezachwianej determinacji Pakistanu, by chronić i bronić swojego bezpieczeństwa narodowego przed wszelkimi zagrożeniami”.

Pakistan ostro potępił wtorkowy atak Iranu, który uderzył w obszar pakistańskiej prowincji Beludżystan w pobliżu granicy z Iranem i w wyniku którego według Islamabadu zginęło dwoje dzieci.

Iran upierał się, że jego ataki były wymierzone wyłącznie w Jaisha al-Adla, etniczną grupę muzułmanów sunnickich z Beludżów, która przeprowadziła ataki w Iranie, a nie w obywateli Pakistanu.

Na początku tygodnia Iran zaatakował także cele w Iraku i Syrii – oświadczył, że uderzył w Państwo Islamskie i izraelskią agencję szpiegowską Mossad, które – jak twierdzi – brały udział w ataku bombowym w irańskim mieście Kerman na początku tego miesiąca, w którym zginęły 84 osoby. ludzie.

Analitycy stwierdzili, że reakcja Pakistanu nie była zaskakująca i była zgodna z reakcją Iranu, ponieważ została przedstawiona jako konkretny atak na powstańców.

„Islamabad miał silną motywację, aby spróbować przywrócić efekt odstraszania, zwłaszcza gdy Iran prowadził ofensywę w całym regionie, przeprowadzając bezpośrednie ataki i siły zastępcze, aby uderzyć w groźby i rywali. W rezultacie, gdyby Pakistan się powstrzymał, naraziłby się na ryzyko dodatkowych strajków”.

Inni sugerowali, że rząd w Islamabadzie znajdował się pod presją wewnętrzną, aby zareagował. W kraju, w którym prawie dwa lata temu usunięto byłego przywódcę Imrana Khana, w przyszłym miesiącu odbędą się wybory.

„Na rząd wywierano dużą presję społeczną, aby coś zrobił, więc zrobił to tylko po to, aby udowodnić, że jest nie mniej niż [Iran]ten akt grzechotania szablą” – powiedział emerytowany generał broni Asif Yaseen, były sekretarz obrony Pakistanu.

Stwierdził jednak, że „ma przeczucie, że na tym zakończy się to dla obu krajów”, a Pakistan może teraz być w stanie wznowić dialog z Iranem.

Niektórzy komentatorzy sugerują, że irańskie ataki na Irak, Syrię i Pakistan w tym tygodniu również wynikały z obecnej burzliwej dynamiki na Bliskim Wschodzie.

Jednakże Shashank Joshi, redaktor ds. obrony w The Economist, mówi, że nie wierzy, że strajki są wynikiem ataków Hamasu na Izrael z 7 października, w których zginęło około 1300 osób i które wywołały izraelski odwet wobec Hamasu w Gazie, co urzędnicy z kierowanej przez Hamas tamtejsze ministerstwo zdrowia twierdzi, że zginęło około 24 000 osób.

„Opisana tutaj historia opowiada o Iranie napinającym mięśnie, być może oburzonym tym, co uznał za poważny atak na swój kraj [in Kerman on 3 Jan, which is] najgorszy atak terrorystyczny w Iranie od rewolucji 1979 r. Iran jest ranny i atakuje. Nie sądzę, aby istniał jakikolwiek przekonujący powód, aby twierdzić, że zamach bombowy był spowodowany 7 października lub jest jego następstwem” – powiedział Joshi w programie BBC Today.

Dodaje, że „nie jest to pierwszy przypadek napięć na granicach, ale jest to zdecydowanie najpoważniejsza eskalacja napięć, jaką pamiętam”.

Chiny, silny sojusznik obu narodów, wezwały obie strony do wykazania się powściągliwością i uniknięcia eskalacji.


Źródło