Świat

Palestyńscy Amerykanie na Zachodnim Brzegu domagają się działań w sprawie przemocy ze strony osadników

  • 25 czerwca, 2023
  • 6 min read
Palestyńscy Amerykanie na Zachodnim Brzegu domagają się działań w sprawie przemocy ze strony osadników


„Jesteśmy otoczeni przez ogień” – powiedział Alaa Shaker Abuawad, gorączkowo dzwoniąc do swojego szwagra Sharifa Samiha Omara, aby uratował go i jego rodzinę przed atakiem osadników na ich dom w Turmus Aiya w zeszłym tygodniu.

„Dosłownie przejechałem przez linię ognia” — powiedział Sharif, wspominając wstrząsającą jazdę do domu teściów, gdzie uwięziono troje dorosłych i troje dzieci.

Przybył, gdy osadnicy, którzy podpalili domy na tyłach wioski, przenieśli się na inną ulicę, aby kontynuować podpalenie.

Atak osadników w Turmus Aiya: punkt widzenia Palestyńczyków

Osadnicy podpalili dwa samochody zaparkowane przed główną bramą domu, ale jego teściowa Abuawad, jego żona i troje dzieci byli w stanie wspiąć się przez płot do jego pojazdu.

W jakiś sposób wszyscy byli w stanie się wcisnąć, siedząc jeden na drugim, gdy prowadził ich w bezpieczne miejsce.

37-letni Omar, którego rodzice pochodzili z Turmus Aiya, był w wiosce na wakacjach z Chicago, gdzie się urodził i gdzie obecnie mieszka z rodziną.

Miał właśnie wyjechać do Ramallah w środę, kiedy usłyszał o ataku przez głośniki z meczetu w wiosce. Kiedy dotarł na koniec wioski, zobaczył zamaskowanych osadników, z których niektórzy mieli broń i strzelali do domów. On pokazał Poczta Jerozolimska nagranie z monitoringu osadników.

Następstwa ataku osadników na domy Palestyńczyków w Turmus Aiya (źródło: TOVAH LAZAROFF)

Omar był jednym z kilkudziesięciu wieśniaków, którzy wyszli w piątek na jasne, słoneczne ulice wioski, aby porozmawiać z delegacją dyplomatów pod przewodnictwem przedstawiciela Unii Europejskiej Svena Küehna von Burgsdorffa, który powiedział mieszkańcom, że atak był aktem terroru.

Warto przeczytać!  5 turystów zginęło w Ekwadorze w wyniku błędnej identyfikacji, a 9 zastrzelono to odrębny atak: „Bitwa trwa”

Wśród przystanków delegacji była wizyta u żony 27-letniego Omara Qattina, który również był wśród tych, którzy udali się na ratunek Palestyńczykom uwięzionym i/lub rannym w ataku. Został śmiertelnie postrzelony, a tożsamość jego zabójcy nie została jeszcze wyjaśniona.

„Próbował chronić ludzi” – powiedziała, trzymając w ramionach jedno z dwójki ich małych dzieci. „Wszyscy jesteśmy z niego bardzo dumni”.

Miała na głowie czarną chustę i mówiła płaczliwym głosem. „Bardzo cierpię, ale cieszę się, że zginął dzielnie ratując dzieci”.

Żona Omara Qattina widziana z synem i zdjęciem Omara (źródło: TOVAH LAZAROFF)

Brat Omara Qattina, Abdullah Jbara, przyleciał z Teksasu po śmierci brata, rozmawiając z nim zaledwie godzinę przed atakiem.

Kiedy usłyszał o przemocy, ponownie zadzwonił do Omara, aby powiedzieć „uważaj”, ale nie odpowiedział.

„Zawsze wszystkim pomagał” – powiedział Abdullah, dodając, że jego serce wypełniają lata wspomnień o jego bracie.

Na spotkaniu społeczności na początku wizyty Burgsdorff powiedział, że wioska znajduje się na „palestyńskiej ziemi”, która jest „tymczasowo okupowana przez siły militarne”. Dlatego Izrael zgodnie z prawem międzynarodowym „ma obowiązek chronić ludność palestyńską, za którą odpowiada”.

Warto przeczytać!  Prezydent Turcji Erdogan pozwala światu zgadywać rozszerzenie NATO

Dodał, że nie zostało to zrobione.

„Nie jesteś sam. Wasze życie ma znaczenie i ma znaczenie dla nas” – powiedział Burgsdorff mieszkańcom wsi, którzy siedzieli w długim rzędzie plastikowych krzeseł naprzeciwko delegacji dyplomatycznej.

ONZ: Trzy doniesienia o przemocy ze strony osadników dziennie na Zachodnim Brzegu

Koordynator ds. pomocy humanitarnej ONZ, Lynn Hastings, która była częścią delegacji, powiedziała, że ​​przemoc wśród osadników gwałtownie wzrosła z jednego incydentu dziennie w 2021 r. do dwóch w 2022 r.

Hastings powiedział, że w pierwszych pięciu miesiącach 2023 r. doszło do 475 przypadków przemocy ze strony osadników, które spowodowały zniszczenie mienia lub zranienie Palestyńczyków, dodając, że był to wzrost o 34% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

Ale większość uwagi w sali i na innych przystankach, aby zobaczyć spalone domy, była skupiona na Lourdes Lamela z amerykańskiego Biura do Spraw Palestyny.

Szacuje się, że około 80-90% wioski posiada paszporty amerykańskie, a znaczna część mieszkańców ma określone połączenie z Chicago.

„Co zamierzasz z tym zrobić” – krzyknął jeden z palestyńskich Amerykanów, gdy stali w spalonym pokoju w jednym z domów, które zostały spalone, a ściany były czarne od pożaru.

Warto przeczytać!  Wojna Izrael-Hamas: Agencja ONZ wstrzymuje dostawy pomocy do Gazy ze względu na obawy dotyczące bezpieczeństwa z amerykańskiego molo

Pewien palestyński adwokat z Kalifornii powiedział jej: „Jesteśmy bezradni”. Podniósł swój amerykański paszport i powiedział: „Czy to [document] materiał.”

Przedstawiciel stanu Illinois Abdelnasser Rashid, który mieszkał w wiosce jako dziecko, wrócił z wakacyjną wizytą ze swoimi dziećmi, w tym siedmioletnią córką.

Byli w Turmus Aiya w czasie ataku.

Palestyńczyk biegnie w pobliżu płonącego obiektu po ataku izraelskich osadników w pobliżu Ramallah na Zachodnim Brzegu, 21 czerwca 2023 r. (Źródło: REUTERS/MOHAMAD TOROKMAN)

„Musiałam odbyć rozmowę z moimi dziećmi… taką, jaką ma każdy palestyński rodzic, że rząd Izraela nie wierzy, że my uważamy, że zasługujemy na równe prawa. Że rząd izraelski uważa, że ​​możemy zostać zranieni, a nawet zabici bez żadnych konsekwencji i odpowiedzialności.

„Wzywam rząd USA do zrobienia wszystkiego, co w jego mocy, aby pociągnąć Izrael do odpowiedzialności i pociągnąć sprawców tych ataków do odpowiedzialności oraz do ochrony Turmus Aiya i każdej innej palestyńskiej wioski oraz wszystkich cywilów”.




Źródło