Świat

Palestyńscy bojownicy wystrzeliwują więcej rakiet, gdy izraelskie naloty uderzają w Strefę Gazy pomimo starań o zawieszenie broni

  • 13 maja, 2023
  • 7 min read
Palestyńscy bojownicy wystrzeliwują więcej rakiet, gdy izraelskie naloty uderzają w Strefę Gazy pomimo starań o zawieszenie broni


MIASTO GAZA, Strefa Gazy – izraelskie naloty zabiły starszego dowódcę bojowników w Strefie Gazy, a palestyńscy bojownicy wystrzelili rakiety w kierunku Jerozolimy w piątek, jeszcze bardziej eskalując najbardziej gwałtowny wybuch od miesięcy, pomimo wysiłków zmierzających do zawarcia zawieszenia broni.

Według palestyńskiego ministerstwa zdrowia w izraelskim nalocie zginęło dwóch Palestyńczyków w budynku mieszkalnym w mieście Gaza po południu.

Izraelskie wojsko poinformowało, że zaatakowało starszego dowódcę ruchu Islamskiego Dżihadu. Islamski Dżihad potwierdził, że nalot zabił Iyada Al-Hassaniego, członka rady decyzyjnej w zbrojnym skrzydle grupy. Jest szóstym starszym rangą członkiem Islamskiego Dżihadu, który zginął w tej rundzie walk.

Wcześniej tego dnia serie pocisków rakietowych ze Strefy Gazy wysłały syreny ostrzegawcze aż do spornej stolicy Jerozolimy – około 48 mil (77 kilometrów) od granicy Gazy – przerywając 12-godzinną przerwę, która wzbudziła nadzieje, że mocarstwa regionalne mogą wkrótce zawrzeć rozejm.

Walki, które rozpoczęły się we wtorek między Izraelem a Islamskim Dżihadem – drugą co do wielkości grupą bojowników w Gazie po władcach tego terytorium Hamasu – zabiły co najmniej 33 Palestyńczyków w Strefie, w tym kobiety i dzieci, oraz 80-letniego kobieta w środkowym Izraelu, zidentyfikowana w izraelskich mediach jako Inga Avramian.

Gdy Islamski Dżihad zintensyfikował ataki rakietowe o większym zasięgu, pocisk uderzył w otwarte pole w izraelskiej osadzie Bat Ayin, na południe od Jerozolimy, powiedział Josh Hasten, rzecznik tego obszaru. Mieszkańcy pobliskich osiedli izraelskich donosili, że słyszeli eksplozje. W Jerozolimie, gdzie znajdują się najważniejsze miejsca święte dla chrześcijaństwa, judaizmu i islamu, słychać było głuche odgłosy.

„Bombardowanie Jerozolimy jest przesłaniem” – powiedział Islamski Dżihad w oświadczeniu. „To, co dzieje się w Jerozolimie, nie jest oddzielone od Gazy”.

Warto przeczytać!  Mężczyzna umiera po ugotowaniu i zjedzeniu silnie trującej rozdymki: raporty

W odpowiedzi izraelskie samoloty bojowe uderzyły w posterunki wojskowe Islamskiego Dżihadu i wyrzutnie pocisków moździerzowych w całej Strefie Gazy, poinformowało wojsko.

Biuro premiera Benjamina Netanjahu poinformowało, że przeprowadza ocenę bezpieczeństwa w celu podjęcia dalszej reakcji. „Kontynuujemy” – napisał na Twitterze.

Izraelskie wojsko wezwało mieszkańców mieszkających w promieniu 40 kilometrów (25 mil) od granicy ze Strefą Gazy, aby pozostali w pobliżu schronów przeciwbombowych i ograniczyli zgromadzenia publiczne do soboty wieczorem. Odwołano wszystkie duże wydarzenia, w tym cotygodniowe sobotnie protesty przeciwko dzielącym rząd planom reformy sądownictwa.

Syreny wyjące w pobliżu Jerozolimy w piątek cofnęły się trochę do wiosny 2021 r., kiedy Hamas wystrzelił rakiety w kierunku miasta, co pomogło rozpocząć krwawą 11-dniową wojnę w Strefie Gazy. W tym czasie grupa bojowników podała prowokacyjny skrajnie prawicowy marsz przez palestyńskie dzielnice Jerozolimy jako jeden z powodów jej ostrzału rakietowego, wraz z wysiedleniem Palestyńczyków ze wschodu miasta.

Izraelska policja zapowiedziała, że ​​pozwoli na zorganizowanie tej samej żydowskiej parady ultranacjonalistów – mającej uczcić zdobycie przez Izrael wschodniej Jerozolimy – w następny czwartek.

Od wtorku izraelskie naloty zabiły pięciu wysokich rangą działaczy Islamskiego Dżihadu i uderzyły w co najmniej 215 celów w Strefie Gazy, w tym miejsca startu rakiet i bojowników przygotowujących się do ich użycia. Islamski Dżihad zemścił się ponad 900 rakietami wystrzelonymi w kierunku gęsto zaludnionych części Izraela.

Izraelskie bomby i pociski zniszczyły 47 mieszkań, a 19 uszkodziły tak poważnie, że nie nadawały się do zamieszkania, pozostawiając 165 Palestyńczyków bez dachu nad głową, poinformowało ministerstwo mieszkalnictwa Gazy. Ponadto prawie 300 domów zostało uszkodzonych.

Warto przeczytać!  Zapach perfum paczuli wypełniał powietrze w Cesarstwie Rzymskim

Palestyńczycy w piątek obejrzeli wrak z walk.

„Marzenie, które zbudowaliśmy dla naszych dzieci, dla naszych synów, dobiegło końca” – powiedział Belal Bashir, Palestyńczyk mieszkający w Deir al-Balah w środkowej Gazie, którego dom rodzinny został obrócony w kupę gruzu podczas nalotu w późny czwartek. Powiedział, że on, jego małe córki i dwutygodniowy syn zginęliby w eksplozji, gdyby nie wybiegli na zewnątrz, kiedy usłyszeli krzyki.

„Byliśmy zszokowani, że nasz dom stał się celem” – dodał, wyciągając lalki i koce swoich dzieci z otwartego krateru po bombie.

Według palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia wśród zmarłych Palestyńczyków było sześcioro dzieci i cztery kobiety. Według izraelskiego wojska i Palestyńskiego Centrum Praw Człowieka dwoje dzieci zostało zabitych przez niewystrzelone palestyńskie rakiety. Ponad 100 Palestyńczyków zostało rannych.

Śmierć cywilów wywołała potępienie świata arabskiego i zaniepokojenie Stanów Zjednoczonych i Europy. W ostatnich czterech wojnach przeciwko Hamasowi Izrael wielokrotnie spotykał się z oskarżeniami o zbrodnie wojenne z powodu wysokiej liczby ofiar wśród ludności cywilnej i użycia ciężkiej broni przeciwko zatłoczonej enklawie. Izrael z kolei twierdzi, że palestyńskie grupy bojowników używają cywilów jako żywych tarcz, walcząc pośród nich.

Konfrontacje między Izraelem a palestyńskimi bojownikami w Gazie powtarzały się 15 razy, odkąd Hamas przejął kontrolę nad Gazą w 2007 roku. Powtarzające się izraelskie kampanie bombowe podają w wątpliwość twierdzenia Netanjahu o zwycięstwie i rodzą poważne pytania o to, co osiąga ta ponura rutyna.

„Gdyby operacje były naprawdę tak udane, nie potrzebowalibyśmy ich średnio raz w roku, a czas między nimi stawałby się coraz krótszy” – napisał w piątkowej analizie Amos Harel, komentator ds. obrony w gazecie Haaretz. „Prosta prawda jest taka, że ​​Izrael nie ma konkretnego rozwiązania trudnej sytuacji Gazy ani zagrożeń dla bezpieczeństwa, które emanują ze strefy”.

Warto przeczytać!  Republika Południowej Afryki załadowała broń na objęty sankcjami rosyjski statek, powiedział ambasador USA lokalnym mediom

Hamas, de facto rząd cywilny, starał się utrzymać rozejm z Izraelem, jednocześnie starając się nie dopuścić do gwałtownego wzrostu fatalnych warunków życia w zablokowanej enklawie od wyniszczającej wojny w 2021 r., w której zginęło ponad 260 Palestyńczyków. Grupa przesiedziała tę rundę walki – podobnie jak podczas podobnego wybuchu przemocy zeszłego lata. Na znak powściągliwości Izrael ograniczył naloty na cele Islamskiego Dżihadu.

Izraelscy urzędnicy i przedstawiciele Islamskiego Dżihadu wysłali mieszane sygnały o negocjacjach w sprawie zawieszenia broni, do których dążył sąsiedni Egipt. Wysoki urzędnik Ihsan Attaya skarżył się w piątek, że mediatorzy „nie byli w stanie udzielić nam żadnych gwarancji”. Punktem spornym były żądania Islamskiego Dżihadu, aby Izrael zaprzestał polityki ukierunkowanych zabójstw, powiedział Attaya.

Bitwy w tym tygodniu rozpoczęły się, gdy Izrael przeprowadził jednoczesne naloty, w których zginęło trzech dowódców Islamskiego Dżihadu wraz z niektórymi ich żonami i dziećmi, gdy spali w swoich domach. Izrael powiedział, że bierze odwet za ostrzał rakietowy wystrzelony w zeszłym tygodniu przez Islamski Dżihad po śmierci jednego z jego członków z Zachodniego Brzegu, Khadera Adnana, w wyniku 87-dniowego strajku głodowego w izraelskim areszcie.

Naloty i rakiety przesunęły punkt ciężkości długotrwałego konfliktu z powrotem do Gazy po miesiącach narastającej przemocy na okupowanym Zachodnim Brzegu pod rządami najbardziej prawicowego rządu Izraela w historii.

___

DeBre relacjonował z Jerozolimy


Źródło