Świat

Palestyńscy chrześcijanie mają zakaz wstępu na Stare Miasto w Jerozolimie podczas Wielkanocy | Wojna Izraela w Gazie Wiadomości

  • 29 marca, 2024
  • 4 min read
Palestyńscy chrześcijanie mają zakaz wstępu na Stare Miasto w Jerozolimie podczas Wielkanocy |  Wojna Izraela w Gazie Wiadomości


Podczas wojny w Gazie nie ma zwykłych tłumów międzynarodowych wyznawców, a Palestyńczycy spotykają się z „bezprecedensowymi” ograniczeniami.

Podczas gdy chrześcijanie na całym świecie przygotowują się do obchodów Wielkanocy, Palestyńczycy w kraju, w którym narodziła się ta religia, stają w obliczu surowych ograniczeń w wejściu na Stare Miasto w Jerozolimie, aby uczcić tę okazję.

Chociaż co najmniej 200 przywódców z okupowanego Zachodniego Brzegu otrzymało pozwolenia na wjazd na ten obszar, ich kongregacje nie mają dostępu do udziału w nabożeństwach, powiedział Imran Khan z Al Jazeery relacjonujący z okupowanej Wschodniej Jerozolimy.

Ograniczenia są „bezprecedensowe” – powiedział Khan, gdy procesja wiernych, znacznie mniejsza niż zwykłe tłumy w Wielki Piątek, przeszła Via Dolorosa – ścieżką, którą podobno podążał Jezus w drodze na ukrzyżowanie ponad 2000 lat temu.

Stare Miasto jest niezwykle puste z powodu wojny w Gazie, ale palestyńscy chrześcijanie „desperacko” chcieli odwiedzić swoje miejsca kultu, powiedział Khan.

„Palestyńscy chrześcijanie z okupowanego Zachodniego Brzegu – a nie zagraniczni turyści, którzy trzymają się z daleka z powodu wojny w Gazie – to ludzie, którzy tak naprawdę chcą przyjechać na Stare Miasto i świętować Wielkanoc, ale nie wolno im”.

Warto przeczytać!  Siły rosyjskie zwiększają presję na ukraińską Awdijewkę w Chersoniu


Powiedział, że chrześcijanom zwykle zapewnia się dostęp do Jerozolimy Wschodniej, chociaż palestyńskim muzułmanom rutynowo spotykają się z ograniczeniami. W trzeci piątek muzułmańskiego świętego miesiąca Ramadan nie wolno wstępu do meczetu Al-Aksa mężczyznom poniżej 65. roku życia i kobietom poniżej 50. roku życia.

’Mroczne dni’

„To bardzo mroczne, bardzo trudne dni” – powiedział wielebny Munther Isaac w rozmowie z Al Jazeera z Betlejem na Zachodnim Brzegu. „Myślę, że ograniczenia w tym roku zdecydowanie wzrosły. Nawet dla nas tutaj, w Betlejem – a Jerozolima jest dosłownie 20 minut drogi stąd – nie mamy dostępu”.

„Jerozolima jest dla nas bardzo ważna, szczególnie w okresie Wielkanocy. Przyzwyczailiśmy się… modlić się w Bazylice Grobu Świętego” – powiedział.

„To część naszego codziennego życia pod okupacją. Wojna zwiększyła nasz ból ze względu na skalę śmierci i zabójstw”.

Fayaz Dakkak, właściciel rodzinnego sklepu sprzedającego pamiątki religijne, powiedział, że nie spodziewa się żadnej sprzedaży. W miarę trwania wojny do miasta nie zjeżdżały się typowe tłumy z całego świata, aby odwiedzić XII-wieczny Kościół Grobu Świętego, miejsce, w którym według wierzeń Jezus został ukrzyżowany, pochowany i zmartwychwstał.

Warto przeczytać!  Izrael wycofuje tysiące żołnierzy ze Strefy Gazy

„Tym razem czuliśmy się znacznie bardziej niekomfortowo, ponieważ doszło do profilowania. Jeśli przechodzisz obok jakiejkolwiek bramy, niezależnie od tego, czy jest to Brama Damasceńska, Nowa Brama, Brama Jaffy, a funkcjonariusz policji lub żołnierz uważa, że ​​nie jesteś Izraelczykiem, zostajesz zatrzymany i sprawdzany” – powiedział.

„W większości przypadków nie jest to zbyt przyjemne” – dodał. Choć niektórzy członkowie sił bezpieczeństwa przeprowadzają proste kontrole tożsamości, inni zachowują się „bardziej brutalnie” – dodał.

Rafi, koordynator młodzieży chrześcijańskiej, powiedział, że izraelscy osadnicy sprawili, że Stare Miasto stało się strefą niemal zakazaną. „Jeszcze przed wybuchem wojny widzieliśmy, jak osadnicy atakowali kościoły, a nawet cmentarze chrześcijańskie” – powiedział.

„Atakowali każdego księdza lub zakonnicę przechadzającą się po Jerozolimie. Nawet pielgrzymi podążający Drogą Krzyżową [Via Dolorosa] byli atakowani.”

Wierni niosą krzyż podczas procesji w Wielki Piątek na Via Dolorosa na Starym Mieście w Jerozolimie
Wierni niosą krzyż podczas wielkopiątkowej procesji ulicą Via Dolorosa na Starym Mieście w Jerozolimie, 29 marca 2024 r. [Ammar Awad/Reuters]

Wielu palestyńskich chrześcijan z okupowanego Zachodniego Brzegu zostało w tym roku pozbawionych możliwości spaceru Via Dolorosa.

Jeszcze przed wojną palestyński chrześcijanin musiał prosić o pozwolenie na zwiedzanie Starego Miasta na długo przed uroczystościami. W zeszłym roku Grecki Kościół Prawosławny ostro skrytykował tak zwane „surowe ograniczenia” Izraela dotyczące wolności wyznania w okresie Wielkanocy.

Warto przeczytać!  Wojna w Sudanie: Groźba inwazji w El Fasher wywołuje strach wśród ludzi

Izraelska policja stwierdziła, że ​​ze względu na bezpieczeństwo konieczne są ograniczenia podczas uroczystości „Świętego Ognia” w kościele Grobu Świętego, podczas których do zapalania świec wiernych używa się płomienia wzniesionego z grobowca Jezusa w kościele. Przywódcy chrześcijańscy oświadczyli, że nie ma potrzeby zmieniania ceremonii odbywającej się od wieków, i wierzyli, że jest to część trwającej polityki Izraela mającej na celu wypychanie Palestyńczyków z ich ojczyzny.


Źródło