Świat

Palestyńscy ewakuowani twierdzą, że tysiące osób znajdujących się w szpitalu Shifa uciekło po strajkach

  • 10 listopada, 2023
  • 6 min read
Palestyńscy ewakuowani twierdzą, że tysiące osób znajdujących się w szpitalu Shifa uciekło po strajkach


KHAN YOUNIS, Strefa Gazy (AP) – Palestyńscy ewakuowani uciekający z północnej strefy walk w Gazie powiedzieli, że tysiące wysiedleńców, którzy schronili się w szpitalu Shifa w sercu miasta Gaza, uciekło po nocnych eksplozjach.

Szpital zapewnił schronienie prawie 80 000 ludzi uciekających przed ciężkimi bitwami naziemnymi i nalotami.

Niektórzy z uciekających w piątek twierdzili, że w kraju pozostało jedynie kilkuset ciężko rannych pacjentów i lekarzy. Nie udało się od razu uzyskać komentarza od lekarzy ze szpitala Shifa ze względu na zakłócenia w łączności telefonicznej i internetowej.

TO JEST WAŻNA AKTUALIZACJA. Poniżej znajduje się wcześniejsza historia AP.

Tysiące Palestyńczyków skierowało się w piątek na jedyną autostradę w Gazie, uciekając ze strefy walk na północy po tym, jak Izrael ogłosił okno umożliwiające bezpieczne przejście, po tym jak urzędnicy w enklawie podali, że liczba ofiar śmiertelnych w Palestynie przekroczyła 11 000 osób.

W obliczu wzmagającej się kampanii nalotów i bitew naziemnych w mieście Gaza poszukiwania bezpieczeństwa w oblężonej enklawie stają się coraz bardziej desperackie. Dziesiątki tysięcy ludzi ruszyło na południe, gdzie grozi im perspektywa ciągłych bombardowań i tragicznych warunków. Inni tłoczą się w szpitalach i wokół nich, śpiąc na salach operacyjnych i oddziałach.

Służby medyczne w Gazie oskarżyły Izrael o strajki w pobliżu szpitali w piątek, choć Izrael stwierdził, że co najmniej jeden był wynikiem niewystrzelenia palestyńskiej rakiety.

Największe miasto Gazy jest przedmiotem izraelskiej kampanii mającej na celu zmiażdżenie Hamasu po jego śmiercionośnym, niespodziewanym wtargnięciu 7 października.

BITWY WOKÓŁ SZPITALI

Według Ashrafa al-Qidry, rzecznika Ministerstwa Zdrowia w kontrolowanej przez Hamas Strefie Gazy, wczesnym piątkiem Izrael uderzył na dziedziniec i oddział położniczy szpitala Shifa, gdzie znajdują się schronienia dziesiątki tysięcy ludzi. Na nagraniu wideo z miejsca zdarzenia zarejestrowano dźwięk nadchodzącego ognia, który budził ludzi w prowizorycznych schronach na dziedzińcu, po czym rozległy się krzyki wzywające karetkę.

Warto przeczytać!  Ukraina i Rosja rozpoczynają rozmowy w sprawie wymiany jeńców schwytanych w Kursku

Armia izraelska utrzymuje, że Hamas ukrywa się w szpitalach i pod nimi oraz że utworzył centrum dowodzenia pod dowództwem Shify – twierdzi grupa bojowników i personel szpitala zaprzeczają.

Dyrektor Shifa powiedział, że Izrael zażądał ewakuacji placówki, stwierdził jednak, że nie ma dokąd udać się tak dużej liczbie pacjentów.

„Gdzie ich ewakuujemy?” – zapytał dyrektor Mohammed Abu Selmia w wywiadzie dla stacji telewizyjnej Al Jazeera.

Ministerstwo zdrowia poinformowało później, że w Shifie zginęła jedna osoba, a kilka zostało rannych. Według ministerstwa w wyniku kolejnego strajku w pobliżu Centrum Medycznego Al-Nasr, w którym znajdują się dwa szpitale dziecięce, zginęły dwie osoby.

W sumie urzędnicy ds. zdrowia w Strefie Gazy podali, że strajki przeprowadzono w pobliżu czterech szpitali w nocy i wczesnym rankiem w piątek.

Wyższy rangą urzędnik izraelskiego bezpieczeństwa powiedział, że wstępne ustalenia wskazują, że jeden atak na Shifę był wynikiem niewypału bojowników. Wojsko przeprowadza przegląd. Urzędnik wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ śledztwo jest w toku.

Według Wafaa Abu Hajjaj, palestyńskiego dziennikarza pracującego w szpitalu, a także kilku osób, które niedawno opuściły szpital, w Shifie rodziny śpią w salach szpitalnych, izbach przyjęć, salach chirurgicznych i oddziale położniczym – lub na zewnątrz.

Codzienna dystrybucja żywności pomogła przez pewien czas niewielkiej liczbie osób, ale w ostatnich dniach zabrakło chleba – stwierdzili. Wody jest mało i zwykle jest zanieczyszczona, a niewiele osób może się kąpać.

Warto przeczytać!  Królewskie wiadomości - najświeższe: Kiedy jest koronacja i kto bierze w niej udział?

Rzeczniczka Światowej Organizacji Zdrowia Margaret Harris powiedziała, że ​​20 z 36 szpitali w Gazie już nie funkcjonuje, w tym szpital pediatryczny, w którym dzieci otrzymywały taką opiekę, jak dializy i zabiegi podtrzymujące życie – „coś, przez co nie można ich bezpiecznie ewakuować”.

CYWILI UCIEKAJĄ NA POŁUDNIE

Od początku wojny ponad dwie trzecie populacji Gazy, liczącej 2,3 miliona, opuściło swoje domy. W piątek stały strumień cywilów korzystał z obu stron głównej autostrady północ-południe w Gazie.

Rodzice spacerowali z małymi dziećmi, niektórzy ewakuowani stłoczeni w krytych wozach z osłami z dobytkiem ułożonym na dachu, a inni jeździli na rowerach.

Od zeszłego weekendu izraelskie wojsko przeznaczyło kilka godzin dziennie na umożliwienie cywilom ucieczki z północnej Gazy i ogłosiło w piątek sześciogodzinne okno.

Dzień wcześniej Biały Dom oświadczył, że Izrael zgodził się na wprowadzenie krótkiej przerwy humanitarnej każdego dnia – co wydawało się stanowić próbę sformalizowania i rozszerzenia procesu. Izrael zgodził się także otworzyć drugą drogę dla uciekających osób – oznajmił Biały Dom.

Według rzecznika wojskowego Jonathana Conricusa, który nazwał przerwy „szybkimi oknami humanitarnymi”, umożliwiającymi przemieszczanie się na południe „podczas walki”, Izrael szacuje, że w sumie z 1,1 ludności północnej Gazy opuściło ogółem ponad 850 000 osób z północnej Gazy.

Ekspert ONZ ds. terytoriów palestyńskich Francesca Albanese nazwała przerwy „cynicznymi i okrutnymi” i stwierdziła, że ​​wystarczą, „aby ludzie odetchnęli i przypomnieli sobie, jaki jest dźwięk życia bez bombardowań, zanim zaczną ich ponownie bombardować”.

Warto przeczytać!  Ukraińskie drony uderzyły w terminal gazowy w Petersburgu w Rosji

WZROST LICZBY ŚMIERTELNOŚCI

Według Ministerstwa Zdrowia Gazy, które nie rozróżnia ofiar śmiertelnych wśród cywilów i bojowników, od początku wojny zginęło ponad 10 800 Palestyńczyków. Kolejne 2650 osób uznano za zaginione.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w piątek, że „zdecydowanie zbyt wielu” Palestyńczyków zginęło i cierpiało oraz że chociaż niedawne kroki Izraela mające na celu zminimalizowanie szkód wśród ludności cywilnej są pozytywne, to jednak niewystarczające.

Choć prezydent USA Joe Biden i inni kwestionują dane Ministerstwa Zdrowia Gazy, uznając je za przesadzone, zastępca sekretarza stanu Barbara Leaf powiedziała w tym tygodniu amerykańskim prawodawcom, że „jest bardzo możliwe”, że liczby te są nawet wyższe niż podawano.

W Izraelu zginęło ponad 1400 osób, głównie w pierwszym ataku Hamasu, a od rozpoczęcia ofensywy lądowej w Gazie zginęło 41 izraelskich żołnierzy.

Palestyńscy bojownicy w dalszym ciągu ostrzeliwali Izrael rakietami, a w piątek w ataku na Tel Awiw co najmniej dwie osoby zostały ranne, powiedział Yossi Elkabetz, ratownik medyczny izraelskich służb ratowniczych. Hamas przyznał się do zasług.

Około 250 000 Izraelczyków zostało zmuszonych do ewakuacji ze społeczności w pobliżu Gazy i wzdłuż północnej granicy z Libanem, gdzie siły izraelskie i bojownicy Hezbollahu wielokrotnie handlowali ogniem.

___

Mroue relacjonował z Bejrutu i Rising z Bangkoku. Współautorzy prasy Nick Perry z Wellington w Nowej Zelandii, Jamey Keaten z Genewy oraz Julia Frankel i Josef Federman z Jerozolimy wnieśli swój wkład w powstanie tego raportu.

___

Pełny zasięg AP o godz


Źródło