Świat

Panama przygotowuje się do ewakuacji pierwszej wyspy w obliczu rosnącego poziomu mórz

  • 1 czerwca, 2024
  • 5 min read
Panama przygotowuje się do ewakuacji pierwszej wyspy w obliczu rosnącego poziomu mórz


GARDI SUGDUB, Panama (AP) – Na maleńkiej wyspie u wybrzeży Karaibów w Panamie około 300 rodzin pakuje swoje rzeczy, przygotowując się na dramatyczną zmianę. Pokolenia Guna, które dorastały na Gardi Sugdub, w życiu poświęconym morzu i turystyce, zamienią to w przyszłym tygodniu na solidny grunt na kontynencie.

Idą dobrowolnie – w pewnym sensie.

Gunas of Gardi Sugdub to pierwsza z 63 społeczności wzdłuż wybrzeży Karaibów i Pacyfiku w Panamie, które według urzędników rządowych i naukowców będą zmuszone do przeniesienia w nadchodzących dziesięcioleciach ze względu na podnoszący się poziom mórz.

Niedawnego dnia rdzenni mieszkańcy wyspy wiosłowali lub wypływali z silnikami przyczepnymi, aby łowić ryby. Dzieci, niektóre w mundurkach, inne w kolorowych, lokalnych tkaninach zwanych „molas”, rozmawiały, biegając przez labirynt wąskich, gruntowych uliczek w drodze do szkoły.

„Jest nam trochę smutno, bo zamierzamy zostawić za sobą domy, które znaliśmy całe życie, związek z morzem, gdzie łowimy ryby, gdzie się kąpiemy i dokąd przyjeżdżają turyści, ale morze tonie wyspę krok po kroku” – powiedziała 24-letnia Nadín Morales, która przygotowywała się do przeprowadzki z matką, wujkiem i chłopakiem.

Urzędnik ministerstwa mieszkalnictwa Panamy powiedział, że niektórzy ludzie zdecydowali się pozostać na wyspie, dopóki nie będzie już bezpiecznie, nie ujawniając konkretnej liczby. Władze nie będą ich zmuszać do opuszczenia kraju, powiedział urzędnik pod warunkiem zachowania anonimowości w celu omówienia tej kwestii.

Warto przeczytać!  Dyrektor Wells Fargo aresztowany, oskarżony o oddanie moczu pasażerowi samolotu

Gardi Sugdub to jedna z około 50 zaludnionych wysp archipelagu należącego do terytorium Guna Yala. Ma tylko około 400 jardów (366 metrów) długości i 150 jardów (137 metrów) szerokości. Z góry wygląda to mniej więcej na kłujący owal otoczony dziesiątkami krótkich doków, w których mieszkańcy przywiązują swoje łodzie.

Co roku, zwłaszcza gdy w listopadzie i grudniu w morzu szaleją silne wiatry, woda wypełnia ulice i wdziera się do domów. Zmiana klimatu nie tylko prowadzi do wzrostu poziomu mórz, ale także ociepla oceany, powodując w ten sposób silniejsze burze.

Gunaowie próbowali wzmocnić brzeg wyspy skałami, palami i koralowcami, ale woda morska wciąż napływała.

„Ostatnio zauważyłem, że zmiany klimatyczne wywarły ogromny wpływ” – powiedział Morales. „Teraz przypływ osiągnął poziom, jakiego nie miał wcześniej, a upał jest nie do zniesienia”.

Autonomiczny rząd Guny dwie dekady temu zdecydował, że musi pomyśleć o opuszczeniu wyspy, ale wówczas było to spowodowane tym, że na wyspie było zbyt tłoczno. Skutki zmian klimatycznych przyspieszyły to myślenie, powiedział Evelio López, 61-letni nauczyciel na wyspie.

Planuje przenieść się z rodziną do nowego miejsca na kontynencie, które rząd wybudował kosztem 12 milionów dolarów. Betonowe domy stoją na siatce brukowanych ulic wykutych w bujnej tropikalnej dżungli, nieco ponad milę (2 kilometry) od portu, skąd w osiem minut można dopłynąć łodzią do Gardi Sugdub.

Warto przeczytać!  Sąd Najwyższy Brazylii zarządza śledztwo w sprawie Elona Muska w związku z fałszywymi wiadomościami i utrudnianiem pracy

Opuszczenie wyspy to „wielkie wyzwanie, ponieważ ponad 200 lat naszej kultury wywodzi się z morza, więc opuszczenie tej wyspy oznacza wiele rzeczy” – powiedział López. „Opuśćmy morze, zajmijmy się działalnością gospodarczą, którą prowadzimy na wyspie, a teraz znajdziemy się na stałym lądzie, w lesie. Zobaczymy, jaki będzie rezultat na dłuższą metę.”

Steven Paton, dyrektor programu monitorowania fizycznego Smithsonian Institution w Panamie, powiedział, że nadchodzące posunięcie „jest bezpośrednią konsekwencją zmiany klimatu poprzez wzrost poziomu morza”.

„Wyspy znajdują się średnio zaledwie pół metra nad poziomem morza, a gdy ten poziom się podniesie, prędzej czy później Gunaowie będą musieli opuścić wszystkie wyspy prawie na pewno do końca stulecia lub wcześniej”.

„Wszystkie wybrzeża świata są dotknięte tą sytuacją z różną szybkością” – powiedział Paton.

Mieszkańcy małej nadmorskiej społeczności w Meksyku przeniósł się w głąb lądu w ubiegłym roku po tym, jak burze nadal niszczyły ich domy. Rządy są zmuszone do podjęcia działań, począwszy od Włoskie miasto lagunowe Wenecji do społeczności przybrzeżne Nowej Zelandii.

Warto przeczytać!  „Tak przerażony”: co świadkowie powiedzieli specjalnemu prokuratorowi na temat postępowania Trumpa z tajnymi informacjami, gdy był jeszcze prezydentem

W niedawnym badaniu przeprowadzonym przez dyrekcję ds. zmian klimatycznych przy Ministerstwie Środowiska Panamy, przy wsparciu uniwersytetów w Panamie i Hiszpanii, oszacowano, że do 2050 r. Panama straci około 2,01% swojego terytorium przybrzeżnego z powodu wzrostu poziomu mórz.

Panama szacuje, że relokacja około 38 000 mieszkańców, którzy w perspektywie krótko- i średnioterminowej staną w obliczu rosnącego poziomu mórz będzie kosztować około 1,2 miliarda dolarów, powiedziała Ligia Castro, dyrektor ds. zmian klimatycznych w Ministerstwie Środowiska.

W Gardi Sugdub kobiety, które wykonują misternie haftowane mole noszone przez kobiety Guna, wieszają je po ukończeniu przed swoimi domami, próbując przyciągnąć wzrok odwiedzających turystów.

Wyspa i inne obszary wzdłuż wybrzeża od lat korzystają z turystyki całorocznej.

Braucilio de la Ossa, zastępca sekretarza Carti, portu naprzeciwko Gardi Sugdub, powiedział, że planuje przeprowadzić się wraz z żoną, córką, szwagierką i teściową. Część krewnych jego żony pozostanie na wyspie.

Powiedział, że największym wyzwaniem dla osób przeprowadzających się będzie zmiana stylu życia wynikająca z przeniesienia się z morza w głąb lądu, mimo że odległość jest stosunkowo niewielka.

„Teraz, kiedy będą w lesie, ich sposób życia będzie inny” – powiedział.

___

Juan Zamorano relacjonował z Panamy.




Źródło