Autor: Lisa Zengarini

W sobotę wieczorem w Bazylice Świętego Piotra Papież Franciszek przewodniczył tradycyjnej Wigilii Paschalnej. Uroczystość rozpoczęła się przy wejściu do Bazyliki sugestywnym obrzędem poświęcenia ognia, po którym nastąpiła procesja ze świecami, podczas której odśpiewano Lumen Christi i rozświetliły się światła Bazyliki w całej okazałości. W ramach uroczystości ochrzczono i bierzmowano ośmiu katechumenów z Włoch (4), Korei Południowej (2), Japonii (1) i Albanii (1).

„Kto odsunie kamień od grobu?”

W homilii papież Franciszek nawiązał do ewangelicznej relacji kobiet odwiedzających pusty grób Jezusa, zwracając uwagę na dwa istotne momenty tego wydarzenia.

W pierwszej chwili zasmucone kobiety niepokoi pytanie: „Kto odsunie kamień od grobu?”.

„Ten kamień, przeszkoda przytłaczająca” – powiedział Papież – „symbolizował to, co kobiety czuły w swoich sercach. Oznaczało to koniec ich nadziei, teraz zniweczonych przez niejasną i bolesną tajemnicę, która położyła kres ich marzeniom”.

Nagrobki, które spotykamy w naszym życiu

Czasami w życiu, zauważył Papież, my także doświadczamy tego uczucia przytłoczenia smutkiem i rozpaczą: „Napotykamy te nagrobki w pustce pozostawionej przez śmierć naszych bliskich, w niepowodzeniach i lękach, które powstrzymują nas od osiągnięcia celu dobra, które zamierzamy czynić”, ale także „we wszystkich formach zaabsorbowania sobą, które tłumią nasze popędy do hojności i szczerej miłości, w gumowych ścianach egoizmu i obojętności, które powstrzymują nas w wysiłkach na rzecz budowania bardziej sprawiedliwych i ludzkich miast i społeczeństwa, we wszystkich naszych aspiracjach pokojowych, które są niszczone przez okrutną nienawiść i brutalność wojny”.

Zwycięstwo życia nad śmiercią

Jednak – zauważył Papież Franciszek – te same kobiety, które nosiły tę ciemność w swoich sercach, mówią nam coś zupełnie niezwykłego: kiedy podniosły wzrok, zobaczyły, że ten ciężki kamień został już odsunięty, ukazując Bożą moc: „zwycięstwo życia nad śmiercią triumf światła nad ciemnością, odrodzenie nadziei pośród ruin porażki.”

Wpatrujmy się w Jezusa, naszą Paschę

Dlatego Papież Franciszek zachęcał wiernych, aby „wpatrywali się” w Niego: „Jeśli pozwolimy, aby Jezus wziął nas za rękę” – powiedział – „żadne doświadczenie porażki i smutku, niezależnie od tego, jak bolesne byłoby, nie będzie miało ostatniego słowa w sprawie znaczenia i los naszego życia.

Przyjmując Jezusa, „naszą Paschę”, „Boga życia”, do naszego życia i mówiąc Mu „tak”, Papież dodał, „żaden kamień nie zablokuje drogi do naszych serc, żaden grób nie stłumi radości życiu, żadna porażka nie sprawi, że popadniemy w rozpacz”.

„Podnieśmy wzrok ku Niemu, Zmartwychwstałemu Panu” – zakończył – „i podążajmy naprzód z pewnością, że na niejasnym tle naszych zawiedzionych nadziei i naszej śmierci życie wieczne, które On przyszedł, aby przynieść, jest już obecne pośród nas.”