Sport

Paryż 2024: Dlaczego ci, którzy nazwali Bilesa „płaczącym tchórzem”, a Vinesha „khota sikka”, są zdenerwowani | Sport-others News

  • 27 lipca, 2024
  • 7 min read
Paryż 2024: Dlaczego ci, którzy nazwali Bilesa „płaczącym tchórzem”, a Vinesha „khota sikka”, są zdenerwowani | Sport-others News


Simone Biles i Vinesh Phogat nie uprawiają tego samego sportu; nie są też olimpijczykami o równym statusie. Mają jednak niepokojąco podobną historię. Sukces amerykańskiej gimnastyczki GOAT i medalistki mistrzostw świata, indyjskiej zapaśniczki, został niesprawiedliwie okupiony wysoką ceną. Ich opowieści mają wzruszające rozdziały o pocie i poświęceniach, ale stają się też ponure i mroczne.

Sport dał im skrzydła, spełnił ich marzenia, ale był też odpowiedzialny za ich najgorszy koszmar. Najpierw ich wyzwolił, a potem zdradził. Ten, którego uważali za gajowego, okazał się kłusownikiem. Instytucje sportowe pławiły się w swojej chwale, ale nie ochroniły ich przed wewnętrznymi przestępcami seksualnymi – jeden uznany za winnego, drugi walczący z zarzutami w sądzie.

Vinesh oskarżył ówczesnego szefa indyjskiego stowarzyszenia zapaśniczego i lidera BJP Brij Bhushan Singha o molestowanie seksualne. Sprawa trwa. Tymczasem Simone złożyła zeznania przed komisją ds. wymiaru sprawiedliwości Senatu w sprawie FBI w sprawie molestowania seksualnego, którego doznała z rąk Larry’ego Nassara, byłego lekarza drużyny gimnastycznej USA, udowodnionego seryjnego przestępcy, którego ofiarami są setki.

Samodzielnie stworzone mistrzynie, obie po trzydziestce, radzące sobie ze swoimi traumami, nie poddały się. Będą na igrzyskach w Paryżu, aby dokończyć niedokończone dzieło. Będą „historią” na całym świecie. Reporterzy sportowi prawdopodobnie będą w mniejszości na paryskich halach zapaśniczych i gimnastycznych. Będzie presja i oczekiwania. Tak samo było ostatnio, na igrzyskach w Tokio w 2021 roku. Wtedy pękły. Vinesh przegrała ćwierćfinałową walkę, którą powinna wygrać. Simone, po zaniku pamięci, musiała się wycofać. To dla niej kurtyna, powiedzieli. To dla nikogo nie była kurtyna.

Winiarski Phogat Zdjęcie archiwalne przedstawiające funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa zatrzymujących zapaśników Vinesha Phogata i Sangeetę Phogata podczas marszu protestacyjnego w kierunku nowego budynku parlamentu w Nowym Delhi. (Amit Mehra)

Kuchh bhi karna pade (Cokolwiek będę musiała zrobić), nie pozwolę, aby ten medal olimpijski odszedł”, Vinesh zwierzyła się swojej drużynie podczas przygotowań do igrzysk w Paryżu. Simone, 27 lat, jest pewna, że ​​znów przejdzie po linie. Jej sport to taki, w którym błąd w ocenie sytuacji o milimetry lub lekkie potknięcie przy lądowaniu może zepchnąć kogoś z podium. Nawet jej życzliwi zastanawiają się, dlaczego ryzykuje swoim dziedzictwem. Neutralne głosy zastanawiają się: po co znów narażać umysł na takie próby? To pytanie zadawane jest nawet Vinesh. Simone w pewnym sensie odpowiada na oba pytania, mówiąc: „Mogę napisać własne zakończenie”. To cytat z przedolimpijskiej premiery Netflixa „Simone Biles Rising”.

Warto przeczytać!  Dzień po „Łabędzim śpiewie” Dinesha Karthika kolejna czołowa gwiazda w Indiach opowiada o przejściu na emeryturę

Oferta świąteczna

Więc co dokładnie wydarzyło się w Tokio? Jak to się stało, że ci krwawi sportowcy ze stalowymi nerwami spieprzyli linie, które powtarzali przez lata. Dla Simone był to przypadek, jak to nazywają na Zachodzie, Twisties. To stan medyczny, w którym umysł odłącza się od ciała. Podobnie jak gimnastycy, nawet najlepsi skoczkowie do wody doświadczają tych nagłych napadów dezorientacji.

Kilka lat temu, jako sześciolatka, na szkolnej wycieczce do lokalnej sali gimnastycznej, mała Simone podeszła do drewnianej podłogi jak ryba do wody. Jakby kierowana przez niewidzialne przyciąganie, pobiegła po macie i wykonała idealny salto. Trenerzy byli zdumieni, nie widzieli takiej „świadomości powietrza” u kogoś tak młodego. Wewnętrzna moc świadomości, jak wysoko ciało znajduje się nad podłogą, gdy jest w powietrzu, jest błogosławieństwem – to odróżnia dobrą gimnastyczkę od wybitnej. W Tokio, ku całkowitemu szokowi świata sportu, Simone straciła „świadomość powietrza”. Nie była już Miss Perfect. Niedowierzanie ogarnęło trybuny i ławkę rezerwowych po niepewnym lądowaniu Simone na skoku. Gwiazda przełknęła ślinę ze wstydu i opuściła arenę. Wychodząc, mówiła swoim kolegom z drużyny ze łzami w oczach – „Nie dam rady, jestem skończona”. Media społecznościowe nigdy nie przegapią okazji, by kopnąć tych, którzy padają na ziemię. Najwspanialszego gimnastyka nazwaliby „marudnym tchórzem”.

Warto przeczytać!  Diego Simeone „potwierdza” umowę o wymianie João Félixa na Conora Gallaghera

Khota sikka, zakręty

krótka wkładka do artykułu

Twisties to obcy świat dla indyjskich sportów. Słabość psychiczna jest nadal postrzegana jako wymówka dla lenistwa lub braku motywacji. Vinesh była w rozsypce po swojej szokującej porażce. Nie potrafiła przetworzyć swojej porażki. Zastanawiała się, czy to z powodu fizjoterapii, którą na nią narzucono, czy też z powodu wstrząsu mózgu, którego często doświadczała.

Nie było żadnego omówienia, doradztwa ani żadnego rodzaju instytucjonalnego trzymania za rękę. Nikt nie objął jej ramieniem i nie powiedział „koi nahi (nieważne)” – dwóch słów, które każdy pokonany sportowiec chciałby usłyszeć. Kilka dni po przegranej w Tokio Vinesh napisała artykuł dla The Indian Express, aby dać wyobrażenie o swojej przestrzeni umysłowej. „Wszyscy traktują mnie, jakbym była martwa… Nawet nie pozwolili mi żałować mojej porażki. Wszyscy byli gotowi ze swoimi nożami” – napisała. Później twierdziła, że ​​Brij Bhushan nazwał ją „khota sikka (fałszywa moneta)” w obecności innych. Simone miała do czynienia z bezimiennymi trollami w mediach społecznościowych, ale Vinesh miał o wiele gorzej.

Amerykanka Simone Biles ćwiczy podczas treningu gimnastycznego na Bercy Arena podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich 2024 Amerykanka Simone Biles ćwiczy podczas treningu gimnastycznego na Bercy Arena podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich 2024. (AP)

Między Tokio a Paryżem Simone była zmuszona ponownie odwiedzić piekło, opowiadając Kongresowi o swoich okropnych spotkaniach z diabłem, który nazywał siebie lekarzem. Największe nazwisko w sporcie użyczało swojego głosu setkom innych ofiar, które Nassar wykorzystał.

Mile od Stanów Zjednoczonych, w Indiach, mniej więcej w tym samym czasie, Vinesh była twarzą pierwszego w historii indyjskiego sportu protestu „ja też”. Nieustępliwa w ataku na Brij Bhushan, była ciągnięta na ulice, rozmawiała z mediami i kucała przy rwącym Gangesie w Haridwar, grożąc rzuceniem jej medalami. Kiedy powinna była przygotowywać się do konfrontacji na igrzyskach olimpijskich, była zamieszana w „kto pierwszy mrugnie” z rządem.

Warto przeczytać!  IPL: Bezprecedensowe wygwizdanie indyjskiej gwiazdy krykieta Hardika Pandyi

Podczas dni protestu Jantar Mantar trudno było sobie wyobrazić, że Vinesh ma szansę zakwalifikować się do Paryża. Ale tak się stało. Podejmując niemożliwe wysiłki, aby schudnąć, z łatwością wyprzedzała swoich przeciwników na próbach. Simone również miała na nowo odkryć swoją świadomość powietrza i doskonałość.

To kobiety z klasą, które przeszły przez trudny okres. Rodzice Simone byli uzależnieni od narkotyków. Ojca nigdy nie było w pobliżu, a priorytety jej matki również były pomieszane. Gimnastyczka, która zdarza się raz na pokolenie, powiedziała w wywiadzie, że jej matka karmiła kota, nie martwiąc się, że dzieci pójdą spać głodne. Ostatecznie to dziadkowie ją wychowali, przyjęli ją do dobrej szkoły, która organizowała wycieczki, aby pomóc młodym umysłom w wyborze opcji niezwiązanych z nauką.

Vinesh wcześnie straciła ojca, ale jej matka wypełniła pustkę. Była jej Bapu, przyjaciółką, a także wzorem do naśladowania. Często mówi, że skoro jej wykształcona matka potrafiła przetrwać wielki zły świat sama, to dlaczego ona nie mogłaby – wykształcona, odważna wrestlerka?

Docierając do Paryża z podniesionymi głowami, pokazali, że nie są tym, za kogo uważa ich świat – khota sikka lub marudne duszki. Donosiciele i krytycy, którzy ich skreślili, będą czekać, aż znów poniosą porażkę. Ale po ich błyskotliwej formie przed igrzyskami, są milczący i przestraszeni. To prawdziwa siła Simone i Vinesha.

Wyślij swoją opinię na adres sandydwivedi@gmail.com


Źródło