Biznes

Pasażer zgubił torbę z przedmiotami wartymi 45 000 rupii. IndiGo oferuje 2450 rupii odszkodowania

  • 26 sierpnia, 2024
  • 3 min read
Pasażer zgubił torbę z przedmiotami wartymi 45 000 rupii. IndiGo oferuje 2450 rupii odszkodowania


Ostatnia aktualizacja:

Bagaż rejestrowany zaginął miesiąc temu podczas awarii Crowdstrike. (Źródło zdjęcia: X)

Bagaż rejestrowany zaginął miesiąc temu podczas awarii Crowdstrike. (Źródło zdjęcia: X)

Pasażer zgubił swój bagaż podczas lotu krajowego IndiGo z Kalkuty do Guwahati.

Opóźnienia i odwołania lotów są wystarczająco frustrujące, ale tym, co naprawdę może doprowadzić podróżnych do ostateczności, jest utrata lub uszkodzenie bagażu — zdarza się to aż nazbyt często. Jeden z ostatnich incydentów podkreśla ten problem. Monik Sharma z Assam zgubił torbę, w której podobno znajdowały się przedmioty warte 45 000 rupii, podczas lotu na krajowej trasie IndiGo z Kalkuty do Guwahati. Jakby tego było mało, linia lotnicza zaoferowała mu marne odszkodowanie w wysokości zaledwie 2450 rupii.

Jeden ze znajomych Sharmy opublikował podobną wiadomość w mediach społecznościowych, zwracając uwagę na incydent. Według jego posta mężczyzna zgubił bagaż rejestrowany podczas poważnej awarii Crowdstrike, która spowodowała zakłócenia w działaniu dużej części linii lotniczych. Dodał również, że w torbie znajdowały się przedmioty warte 45 000 rupii, a także ważne dokumenty, takie jak prawo jazdy, PAN i Aadhaar.

Warto przeczytać!  Divi's Lab wzrósł o ponad 5%, a zysk netto wzrósł w czwartym kwartale o 67%; Oto, co mówią brokerzy – Market News

„Został odprawiony na lotnisku w Kalkucie. Nigdy nie dotarł do Guwahati. Jak mógł zniknąć w powietrzu? Czy samolot przeciekał z bagażami? Około miesiąca później – Indigo wróciło oferując „odszkodowanie” w wysokości ₹2450. To śmieszne. Sama torba kosztowałaby więcej. Najwyraźniej istnieje zasada, że ​​linia lotnicza ponosi odpowiedzialność maksymalnie do ₹350/kg w przypadku zgubienia bagażu. To tylko dodanie zniewagi do urazu”, napisał.

Po dotarciu do konta Indigo w mediach społecznościowych użytkownik namawiał linie lotnicze, aby pomogły jego przyjacielowi, dodając, że oferowane odszkodowanie nie było dla niego żadną pomocą. Udostępnił również zdjęcie karty pokładowej Sharmy. Chociaż nie wiadomo jeszcze, czy bagaż został namierzony, użytkownik dodał tweeta, w którym wspomniał, że otrzymał telefon od zespołu mediów społecznościowych IndiGo, który zapewnił go o dalszym dochodzeniu w tej sprawie.

Warto przeczytać!  Ceny wzrosły w lutym, ale ze sklepu spożywczego są dobre wieści

W międzyczasie użytkownicy mediów społecznościowych od razu przeszli do sekcji komentarzy i zareagowali na incydent. Jeden z użytkowników napisał: „Linie lotnicze proszą, aby nie trzymać żadnych wartościowych przedmiotów (zwłaszcza gotówki i biżuterii) w bagażu rejestrowanym. Nawet ważnych dokumentów, takich jak DL, PAN itp. Nawet sąd konsumencki nie może pomóc w tej sprawie, przejdźmy dalej”, podczas gdy inny skomentował: „IndiGo nie było szczere, 350/kg to odpowiedzialność za ładunek, a nie bagaż”.

„Lepiej spróbować znaleźć torbę w biurze rzeczy znalezionych (na obu lotniskach). Warto się wysilić, żeby uniknąć kłopotów z dokumentami, przez które będzie musiał przejrzeć Twój znajomy. To jednak bolesne. Chyba że ktoś inny przez pomyłkę zabrał jego bagaż (to również możliwe)” – zasugerował użytkownik.




Źródło