Świat

Pasażerowie z USA ostro krytykują norweskie linie wycieczkowe za pozostawienie ich w Afryce

  • 2 kwietnia, 2024
  • 5 min read
Pasażerowie z USA ostro krytykują norweskie linie wycieczkowe za pozostawienie ich w Afryce


Wiadomości z USA


Jedna z amerykańskich pasażerów, która utknęła w Afryce, gdy ich statek wycieczkowy opuścił bez nich port, mówi teraz, że nie jest pewna, czy w ogóle chce wznowić 20-dniowy rejs, po tym jak norweskie linie wycieczkowe zapomniały o „podstawowym obowiązku ostrożności”. ”

Jill Campbell, jej mąż Jay Campbell i sześciu innych pasażerów w ciągu ostatnich 48 godzin przemierzali siedem różnych krajów, aby dotrzeć do Senegalu, gdzie statek zacumował we wtorek rano. powiedziała w programie „Today”.

Ale teraz, kiedy już tam są, dodała, „rozważają, czy wejdziemy na pokład statku.

Na zdjęciu Jill i Jay Campbell.
Jill i Jay Campbell „rozważają” zakończenie rejsu po tym, jak w końcu dogonią statek w Senegalu. Jill i Jaya Campbellów

„Po tym, czego byliśmy świadkami, naprawdę wierzymy, że istnieje zbiór zasad lub zasad, których statek mógł przestrzegać – przestrzegał ich zbyt rygorystycznie” – powiedział Campbell.

„Naprawdę mam wrażenie, że zapomnieli, że są ludźmi pracującymi w branży hotelarsko-gastronomicznej i że tak naprawdę bezpieczeństwo i dobro ich klientów powinno być ich najwyższym priorytetem” – dodała, twierdząc, że załoga statku miała „podstawowy obowiązek dbałości o to, aby zapomniał.”

Warto przeczytać!  Zdjęcia satelitarne sugerują, że radar irańskiej obrony powietrznej został uderzony w Isfahanie podczas widocznego izraelskiego ataku

Campbellowie, a także czterech innych Amerykanów i dwóch australijskich pasażerów odbyli prywatną wycieczkę po wyspie São Tomé, która minęła przed czasem, w którym mieli wrócić na statek w piątek.

Kiedy w końcu dotarli do portu, statek był nadal zakotwiczony, a straż przybrzeżna wyspy zabrała ich łodzią na statek, aby wrócić na pokład, powiedział WMBF Jay Campbell.

Kapitan rzekomo odmówił wpuszczenia ich na pokład.

„Kapitan mógł podjąć łatwą decyzję o zawróceniu jednej z łodzi, zabraniu nas, bezpiecznym załadowaniu i wyruszeniu w podróż” – powiedział Campbell.

„Nie mieli portu, do którego mogliby zawinąć następnego dnia, po prostu mieli być na morzu”.

Oni i pozostali – w tym małżeństwo z Delaware, osoba z paraplegią i starszy mężczyzna z chorobą serca – zostali pozostawieni na wyspie bez żadnego rzeczy z kabiny, w tym pieniędzy, lekarstw i niezbędnych dokumentów podróżnych.

powiedzieli WRAL, że Campbellowie jako jedyni mieli przy sobie kartę Visa i musieli zapłacić grupie ponad 5000 dolarów za żywność, przybory toaletowe i hotele.

Spotkali się także ze starszą kobietą, która powiedziała, że ​​została na statku po tym, jak podczas innego rejsu doznała udaru mózgu i została wysłana do lokalnego szpitala, a Campbellowie pomogli jej zorganizować powrót do Stanów Zjednoczonych.

Ci, którzy pozostali, próbowali spotkać się ze statkiem wycieczkowym w porcie w Gambii w Afryce Zachodniej, podróżując przez 15 godzin przez sześć krajów, aby w niedzielę dotrzeć do portu, ale okazało się, że statek nie mógł zadokować z powodu odpływu – podaje WPDE. .

Grupa osób, w tym Jill i Jay Campbell, utknęła na łodzi w pobliżu Wysp Świętego Tomasza i Książęcej w Afryce po tym, jak odmówiono im ponownego wejścia na ich norweski statek wycieczkowy.
Małżonce odmówiono ponownego wejścia na statek wycieczkowy po spóźnieniu się na wejście na pokład. Jill i Jaya Campbellów

W oświadczeniu dla The Post rzecznik Norweskiego Cruise Line stwierdził, że jest to „bardzo niefortunna sytuacja”, ale zauważył, że goście są odpowiedzialni za powrót na statek o opublikowanej godzinie przebywania na pokładzie.

„W przypadku, gdy goście nie wrócili na statek w wyznaczonym czasie, ich paszporty były dostarczane do lokalnego portu zgodnie ze zwykłym protokołem” – powiedział rzecznik.

„Nasz zespół ściśle współpracował z władzami lokalnymi, aby zrozumieć wymagania i niezbędne wizy potrzebne gościom, aby mogli ponownie dołączyć na statek w następnym dostępnym porcie zawinięcia.

„Biorąc pod uwagę, że ci goście odbyli prywatną wycieczkę i nie wrócili na statek o podanej godzinie przebywania na pokładzie, zgodnie z naszym protokołem odpowiadają oni za wszelkie niezbędne ustalenia dotyczące podróży, aby móc ponownie dołączyć na statek w następnym dostępnym porcie zawinięcia”.

„Pomimo serii niefortunnych zdarzeń, na które nie mamy wpływu, zwrócimy tym ośmiu gościom koszty podróży z Bandżur w Gambii do Dakaru w Senegalu” – dodał rzecznik.

„Pozostajemy w kontakcie z gośćmi i przekazujemy informacje, gdy tylko będą dostępne”.




Załaduj więcej…





Skopiuj adres URL, aby go udostępnić




Źródło