Rozrywka

„Past Lives” jest już najlepszym filmem roku – Rolling Stone

  • 2 czerwca, 2023
  • 6 min read
„Past Lives” jest już najlepszym filmem roku – Rolling Stone


przeszłe życia, Debiutancki film fabularny Celine Song, scenarzystki i reżyserki, rozpoczyna się grą w zgadywanie: Trzy osoby siedzą przy barze i piją we wczesnych godzinach porannych. Obserwujemy tę trójkę z daleka, nie mogąc usłyszeć, co mówią. Ludzie spoza kadru wymyślają możliwe historie. Dwaj Koreańczycy to turyści, mówi jeden z nich, a biały facet siedzący po ich lewej stronie jest ich przewodnikiem. Nie, inne odpowiedzi, dama i biały facet to para, a koreański dżentelmen to ich stary przyjaciel. Kamera skrada się w kierunku kobiety siedzącej między tymi mężczyznami, podczas gdy głosy wciąż lobbują alternatywne historie tam iz powrotem. Kobieta — nazywa się Nora Moon — w końcu patrzy w obiektyw i uśmiecha się do nas jak Mona Lisa. Zna odpowiedź, ale nie mówi. Jeszcze nie.

Być może w jakimś alternatywnym wszechświecie lub starożytnej linii czasu ta trójka doświadczyła wszystkich niewidzialnych scenariuszy patronów. Przeszłe życia jest skupiony na „In-Yun”, koreańskiej koncepcji, która sugeruje, że ludzie konsekwentnie wchodzą i wychodzą ze swoich światów na przestrzeni różnych wieków i różnych egzystencji. („Myślę, że to buddyjskie?”, mówi w pewnym momencie Nora). Ten delikatnie radosny, rozdzierający serce dramat daje poczucie, że tak wiele z tego już się wydarzyło i wydarzy się ponownie. Zmieniają się tylko nazwiska i wyniki, co czyni film kroniką tego, co się dzieje Ten czas wokół tego o wiele bardziej poruszający.

Dawno, dawno temu w Seulu dwoje dzieci — Na Young (Seung-ah Moon) i Hae Sung (Seung-min Yim) — było najlepszymi przyjaciółmi. Rodzina Na emigruje jednak do Kanady, więc wzajemna sympatia z dzieciństwa zostaje przerwana. Dwanaście lat później Na występuje teraz pod zachodnim imieniem Nora (Greta Lee) i mieszka w Nowym Jorku; Hae (Decyzja o wyjeździeTeo Yoo) kończy swoją obowiązkową służbę wojskową w domu. Zaimprowizowana wiadomość w mediach społecznościowych prowadzi do ponownego połączenia online, co zamienia się w niekończącą się relację FaceTime, która wciąż grozi głębszym, bardziej intensywnym. To dla Nory za dużo, biorąc pod uwagę odległość i odwrócenie uwagi od jej rozwijającej się kariery pisarskiej. Przerwy w komunikacji. Życie toczy się dalej.

Warto przeczytać!  Sofia Richie jest w ciąży! Star wyjawia, że ​​spodziewa się pierwszego dziecka z mężem Elliotem Grainge i ma już 6 miesięcy

Song, z zawodu dramatopisarz, ma talent do pozostawiania rzeczy niedopowiedzianych i pozwalania postaciom wyrażać się poprzez niedokończone zdania, przypadkowe uwagi i spojrzenia; każde wahanie i pauza sugerują same w sobie opowiadania. Możesz zobaczyć, jak ta środkowa sekcja działa na scenie jako jeden akt, nawet z intymnością rozpalonej na nowo iskry szczenięcej miłości rozgrywanej na ekranach komputerów. W tym wszystkim jest tak perfekcyjny, często szalony rytm, nie wspominając już o radości obserwowania, jak dwoje ludzi powoli zakochuje się w sobie po raz drugi — zwłaszcza gdy członkowie Grizzly Bear, Christopher Bear i partytura Daniela Rossena, kładą omdlenie sekcji smyczkowej nad wszystkim w sam raz. Uważaj jednak na ten romantyczny blask, który czujesz. Zaraz się skomplikuje.

Ponieważ gdy Przeszłe życia rzuca cię w ostatnią część tryptyku, minęło kolejne kilkanaście lat, a stawka jest znacznie wyższa. Nora jest teraz dramatopisarką, szczęśliwą żoną pisarza (John Magaro), którego poznała na odosobnieniu w Montauk. Wiodą idealne życie bohemy w Lower East Side. Hae w końcu wywiązuje się ze swojej obietnicy odwiedzenia Nowego Jorku na „wakacje”. Po raz pierwszy od dziesięcioleci będą w tym samym mieście, a Nora proponuje, że pobawi się w przewodnika. Każda wycieczka krajoznawcza i wymiana nadrabiania zaległości jest naładowana. Uczucia nie zniknęły. Żadne z nich nie wie, co będzie dalej.

Warto przeczytać!  Netflix's Kitchen, The Marvels i wszystkie nowe filmy do obejrzenia

Song nie tylko pręży swoje kotlety jako dramaturg, ale także wydobywa elementy autobiograficzne. (Powiedziała, że ​​scena otwierająca w barze jest jak z prawdziwego życia.) Jednak nawet jeśli nie czerpała z własnych doświadczeń, Przeszłe życia to jeden z tych filmów, które wydają się boleśnie osobiste — odwołuje się do uniwersalnego poczucia „co by było, gdyby”. Co by było, gdybym wybrał tę drogę zamiast tej? A gdybym coś powiedział, zamiast milczeć? A gdybym wrócił? Co by było, gdybym nigdy nie wyjechał?

Greta Lee, John Magaro i Teo Yoo w „Past Lives”.

Dzięki uprzejmości Twenty Years Rights/

Nic z tego nie przypomina głaskania podbródka w pokoju w akademiku, ponieważ Song jest zbyt silnym pisarzem, by zostać dydaktykiem, a jej aktorzy są zbyt dobrzy w sprawianiu, by ten dylemat wydawał się nie tylko pilny, ale żywy. Teo nadaje poczucie zranienia swojemu niegdyś i możliwemu przyszłemu zalotnikowi (sprawia, że ​​„Nie wiedziałem, że polubienie twojego męża będzie tak bardzo bolało” brzmi zarówno zaskakująco, jak i niemożliwie smutno), i zarówno Magaro, jak i zasługa filmu, że jego trzeciorzędny małżonek nie jest ani święty, ani złoczyńca. Jean Renoir powiedział kiedyś, że każdy ma swoje powody, a kiedy wracamy do tej sceny w barze pod koniec trzeciego aktu, wiemy wszystko o powodach tej trójki, nie wspominając o ich relacjach, z poczuciem posiniaczonej, słodko-gorzkiej jasności.

Warto przeczytać!  Koronacja króla Karola: ile jest wart król Karol III?

Popularne

Ale Przeszłe życia jest naprawdę filmem Grety Lee i to ona zmienia pojednanie Nory z jej przeszłością w coś cicho monumentalnego. Nora nie ma ochoty wyjeżdżać. Nie wie też, co zrobić z tym długo nieodwzajemnionym romansem. Jako aktor drugoplanowy, Lee ukradła tak wiele scen, że dziwicie się, że SAG jej nie aresztował. Dopiero gdy zobaczysz ją tutaj, zdasz sobie sprawę, że nikt nie dał jej roli, która pasowałaby do jej niezwykłego zasięgu poza złośliwym drugim bananem lub ludzkim śmiertelnym spojrzeniem. Potrafi wiele zdziałać, po prostu sugerując uśmiech lub mrużąc oczy — spojrzenie, które rzuca Magaro, by ją pocałował, jest niezapomniane. Jednak sposób, w jaki komunikuje zmagania Nory z niedokończonymi sprawami, jest rodzajem subtelnej pracy, która sprawia, że ​​większość aktorów, w których mniej znaczy więcej, przypomina występy. Spotykasz na ekranie zupełnie nowego wykonawcę.

W końcu trzeba dużo się śmiać, a Ubera płakać. Przeszłe życia kończy się jednym z najbardziej niszczycielskich ciosów jeden-dwa, jakie kiedykolwiek spotkały tragedię, w postaci podwójnych śledzących strzałów, przerywanych wymownym fragmentem retrospekcji. Nikt nie zgadnie, co stało się lub stanie z Norą i Hae w innym życiu. Ten życie jest tym, z czym muszą sobie radzić. I chociaż wydaje się, że los dał im rękę, dał nam również coś niezatartego: film, który uwalnia twoje łzy i sprawia, że ​​się w nim zakochujesz. Jest prawie na pewno predestynowany do bycia najlepszym pojedynczym filmem, jaki zobaczysz w tym roku.


Źródło